We wtorek, 30 maja br., podczas wizyty ministra obrony Litwy Arvydasa Anušauskasa w Polsce z okazji IV Polsko-Litewskiej Rady Ministrów Obrony, została zawarta umowa na dostawę dodatkowych pocisków do przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych (ppzr) Grom za ponad 20 mln EUR (90,8 mln zł).
Zdjęcie: Leszek Chemperek, CO MON
Umowa została zawarta pomiędzy, wchodzącą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PFZ), spółką Mesko ze Skarżyska-Kamiennej a litewską agencją materiałów obronnych (Gynybos resursų agentura/Defence Material Agency) i zostanie zrealizowana w latach 2024-2025.
Podczas spotkania rozmawialiśmy na temat naszej współpracy bilateralnej, na temat wspólnych ćwiczeń wojskowych. Oczywiście jesteśmy zainteresowani przede wszystkim obroną i odstraszaniem w północno-wschodniej części Polski i zapewnieniem bezpieczeństwa w przesmyku suwalskim, który łączy nasze państwa. Jesteśmy zainteresowani także współpracą w innych formatach. (…) Bardzo dziękuję za tę bliską współpracę polsko-litewską i za obecność pana ministra w Polsce. Nasze konsultacje odgrywają istotną rolę przed szczytem NATO, który odbędzie się w lipcu w Wilnie – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak po zakończeniu obrad IV Polsko-Litewskiej Rady Ministrów Obrony.
Jednym z tematów naszych rozmów była także współpraca w domenie cyber, przede wszystkim w kontekście przeciwdziałania atakom. (…) Rozmawialiśmy o współpracy wojsk specjalnych. Rozmawialiśmy też o wsparciu, jakiego oba państwa udzielają Ukrainie. Zdajemy sobie doskonale sprawę z zagrożeń. Jesteśmy jednomyślni jeśli chodzi o przeciwstawianie się próbom odbudowy imperium rosyjskiego przez Putina – zaznaczył szef polskiego MON.
#PGZ #MESKO zawarła dziś nowy kontrakt z Litewską Agencją Zakupową dla zestawów GROM. W ramach umowy o wartości ponad 20 mln € dla części podstawowej, dostawy zrealizowane będą w latach 2024-25.
Doskonała współpraca z @MON_GOV_PL po raz kolejny przynosi wymierne efekty. pic.twitter.com/NUL6kxG2Rb
— MESKO S.A. (@PGZ_MESKO_SA) May 30, 2023
Podczas spotkania ministrowie omówili dotychczasową współpracę wojskową pomiędzy oboma państwami i określą jej kierunki rozwoju. Ponadto szefowie MON dyskutowali na temat obecnej sytuacji bezpieczeństwa w regionie w kontekście trwającej wojny na Ukrainie oraz omówili przygotowania do lipcowego Szczytu NATO w Wilnie.
To bardzo symboliczne, że przygotowania o szczytu NATO w Wilnie zgromadziły nas tutaj, w Warszawie. Zarówno Polska, jak i Litwa postrzegają Rosję jako długoterminowe zagrożenie dla bezpieczeństwa zachodu i wartości demokratycznych, dla stabilności systemu międzynarodowego opartego na wzajemnym zaufaniu. Ponieważ Moskwa i Mińsk wymachują bronią, w tym nuklearną rozumiemy, że nie można iść na ustępstwa wobec reżimu Kremla. Zgadzamy się, że musimy pracować zarówno w formacie dwustronnym, jak również wspólnie wykorzystując możliwości NATO i Unii Europejskiej (…) Zgadzamy się na intensyfikację wspólnych ćwiczeń wojskowych. (…) Współpracujemy w zakresie zakupów uzbrojenia. Zakupujemy systemy obrony przeciwlotniczej Grom, za ponad 20 mln euro – zaznaczył po spotkaniu minister obrony Litwy.
Today I am meeting with the 🇵🇱 Deputy Prime Minister @mblaszczak in Warsaw. 🇱🇹 made an agreement with 🇵🇱 on the purchase of Grom anti-aircraft weapons for more than 20 million 💶. pic.twitter.com/NadTb7BZCz
— Arvydas Anušauskas (@a_anusauskas) May 30, 2023
Szef litewskiego resortu obrony podkreślił rolę Polski w zapewnieniu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO i wyraził uznanie dla procesu wzmacniania sił zbrojnych.
Zdecydowana odpowiedź zaczyna się na linii frontu w Ukrainie. Jednoczymy się z tym walczącym narodem. NATO nadal powinno wzmacniać swoją wysuniętą obronę. Długofalowe odstraszanie Rosji i odpowiedź na agresję wymagają zwiększenia zdolności bojowych na wschodniej flance NATO. Wzmocnienie sił zbrojnych przez Polskę jest wzorem do naśladowania przez inne państwa sojusznicze. Na szczycie w Wilnie dążymy do praktycznych rozwiązań w zakresie wzmacniania obrony wschodniej części NATO – mówił minister Arvydas Anušauskas.
Po rozmowach plenarnych ministrowie obrony Polski i Litwy podpisali wspólne stanowisko dotyczące rozwoju dalszej współpracy wojskowej na rzecz bezpieczeństwa. Wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował, że Litwa zdecydowała o zakupie polskich systemów przeciwlotniczych Grom.
Dziś rozmawialiśmy między innymi na temat wspólnych zakupów uzbrojenia. Bardzo się cieszę i dziękuję za decyzję litewską w sprawie zakupu Gromów, które trafią na wyposażenie Litewskich Sił Zbrojnych. To już kolejna tego rodzaju transakcja, co bardzo dobrze świadczy o naszych relacjach – mówił minister.
Analiza
Litewski ppzr Grom. System pozwala na skuteczne niszczenie celów w odległości od 400 metrów do 5,5 km, na wysokości od 10 m do 3,5 km / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Litwy
Pierwsza umowa na ppzr Grom, produkcji spółki Mesko (część Grupy PGZ) dla Litwy została podpisana 2 września 2014 podczas XXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach. Miała wartość 34 mln EUR. 10-letnia umowa została podpisana przez ówczesnego sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Czesława Mroczka i gen. bryg. Gintautasa Zenkeviciusa, reprezentującego Ministerstwo Obrony Litwy. Umowa obejmowała także niezbędne oprzyrządowanie, trenażery UST-1 oraz szkolenie w obsłudze sprzętu. Dostawa pierwszej partii o wartości 3,4 mln EUR została zrealizowana 22 grudnia 2014, a całość sfinalizowano w 2021.
Litwa stała się czwartym, zagranicznym użytkownikiem ppzr Grom – po Indonezji, Gruzji i Japonii (później trafuły też do USA). Oprócz tego Batalion obrony powietrznej wojsk lądowych Litwy (Lietuvos sausumos pajėgos) użytkuje także szwedzkie zestawy przeciwlotnicze RBS 70 Mk2 i amerykańskie FIM-92 Stinger.
Co ciekawiej, powyższa informacja o dokupieniu pocisków ppzr Grom prawdopodobnie rozwiewa wątpliwości co do tego, kto zamówił nowsze ppzr Piorun 31 grudnia 2022. Polska Grupa Zbrojeniowa informowała wówczas, że zestawy te trafią do jednego z nieujawnionych państw bałtyckich. Nie mogła to być Estonia, która wcześniej 7 września 2022 zamówiła już 300 pocisków rakietowych i 100 mechanizmów startowych. Pozostaje więc Łotwa, która podobnie jak Litwa używa zestawów RBS 70 Mk2 oraz FIM-92 Stinger.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.