Pionowzlot Bell V-280 Valor oferowany przez koncern Bell Textron w programie Future Vertical Lift / Zdjęcie: Bell Textron

W ubiegłym miesiącu odbyła się doroczna konferencja Global Force Next organizowana przez Assosiation of the US Army (w tym roku w formie zdalnej). Wśród licznych omawianych tematów tematów dotyczących nowych rozwiązań przeznaczonych dla wojsk lądowych USA, wiele miejsca przeznaczono na omawianie zagadnień przyszłych platform lotniczych – zarówno bezzałogowych jak i załogowych Cyfrowy bliźniak śmigłowca Bell 360 Invictus.

Nowy szef programów lotniczych US Army gen. bryg. Robert Barrie, piastujący to stanowisko od lata ub.r., określił znaczenie nowych platform załogowych jako elementy krytyczny rozwoju sił lądowych.

Dowódca ośrodka doskonalenia lotnictwa US Army gen. dyw. David Francis zwrócił uwagę na fakt, iż główna obecnie aktywność wojsk amerykańskich skupiająca się na działaniach asymetrycznych i utrzymania pokoju odchodzi do przeszłości. Ma je zastąpić przygotowanie do działania przeciwko przeciwnikowi o równoważnym potencjale wojskowym. US Army ma być gotowa do działań na dużą skalę w warunkach operacji wielodomenowych.

Z wypowiedzi uczestników wynikało, że US Army musi prowadzić działania zmierzające do zwiększenia możliwości posiadanej floty śmigłowców i zastąpienia w dającej się przewidzieć przyszłości użytkowanych obecnie śmigłowców nowymi platformami, które pozwolą latać dalej i szybciej.

Zwracano uwagę na program Future Vertical Lift (FVL), który jest swoistym poligonem doświadczanym dla konstrukcji wiropłatów mających stanowić przyszłość lotnictwa wojsk lądowych. Zarówno Future Attack Reconnaissance Aircraft, który ma być podstawą wyboru śmigłowca bojowego ze zdolnościami rozpoznania, przeznaczonego do zastąpienia wszystkich używanych obecnie OH-58 Kiowa i części AH-64 Apache, jak również Future Long-Range Assault Aircraft mający zastąpić UH-60 w roli śmigłowców desantowych dalekiego zasięgu, mają przynieść skokowy rozwój możliwości operacyjnych. Śmigłowce bojowo-rozpoznawcze mają być wybrane do 2028 r .

W tym kontekście warto przeanalizować potrzeby polskich Wojsk Lądowych w zakresie nowoczesnych platform wiropłatowych. Program Kruk nie może się doczekać rozstrzygnięcia. Jednak nawet dokonanie wyboru i wprowadzenie do służby nowego śmigłowca bojowego, czy transportowego nie rozwiązuje problemu bezterminowo. Warto patrzeć dalej w przyszłość, podobnie jak przy wyborze F-16 myślano już o potencjalnej możliwości pozyskania samolotów JSF (obecnie F-35).

Wśród oferentów proponujących nam nowe śmigłowce bojowe jest Bell Textron z AH-1Z Viper. Jednak oferta ta nie ogranicza się do samego śmigłowca, obejmuje także możliwość włączenia polskiego przemysłu do prac w ramach programu FVL. Byłaby więc okazja do pozyskania nowych kompetencji i zdobycia unikalnej wiedzy, które – wg przedstawicieli Bella – zaprocentują w bliskiej przyszłości na korzyść polskiej armii i przemysłu. Już dziś rozwiązania stosowane np. w pionowzlocie V-280 Valor można śmiało nazwać przełomowymi, a ich wykorzystanie z pewnością otworzy przed wiropłatami zupełnie nowe możliwości operacyjne Kolejne środki w programie FLRAA.