W środę, 12 lipca br., na posiedzeniu IV Komisji Obrony Izby Deputowanych Włoch podsekretarz w Ministerstwie Obrony Isabella Rauti poinformowała, że planowany jest zakup najnowszych niemieckich czołgów Leopard 2 (zapewne w wersji 2A8). Pierwsze doniesienia prasowe o zainteresowaniu takim zakupem pojawiły się 3 marca br.
Zdjęcie poglądowe / Zdjęcie: Bundeswehra
Zakup ma zostać włączony do przygotowywanego wieloletniego dokumentu planowania obronnego na lata 2023-2025 (Documento Programmatico Pluriennale, DPP), który będzie musiał zostać zatwierdzony przez włoski parlament. Dokument ma być gotowy na przełomie sierpnia i września br.
Zgodnie z marcowymi doniesieniami, nieoficjalnie była mowa 70 do nawet 250 wozach (za maksymalnie 8 mld EUR), ale obecnie media branżowe we Włoszech szacują zapotrzebowanie na 125, tak aby w wojskach lądowych (Esercito Italiano) pozostało równolegle również 125 zmodernizowanych C1 Ariete AMV (Aggiornamento di Mezza Vita; pol. modernizacja w połowie cyklu życia), z 200 obecnie posiadanych wozów tego typu.
Pierwszy prototyp C1 Ariete AMV w nowej konfiguracji, oznaczony jako PT 1, rozpoczął próby na początku ub. r. Wcześniej rozważano też zwiększenie łącznej liczby posiadanych czołgów do ok. 350 – w międzyczasie Włochy starały się przekonać Polskę i Hiszpanię do opracowania czołgu nowej generacji oraz dołączyć do niemiecko-francuskiego programu MGCS (Main Ground Combat System), ale ten wydaje się być obecnie opóźniony.
W kręgu zainteresowania Włoch jest prawdopodobnie opracowywany najnowszy Leopard 2A8. Pierwsze doniesienia o tej wersji, która miała zostać zatwierdzona w Niemczech do produkcji, pojawiły się 14 kwietnia br. Z kolei 25 maja br. Bundeswehra zamówiła 123 Leopardy 2A8 (18 w ramach zamówienia podstawowego w umowie wykonawczej i 105 w ramach opcji), a niemal równocześnie zainteresowanie nimi w liczbie ok. 70 egzemplarzy wyraziła Republika Czeska. Natomiast 13 czerwca br. ustalono, że zamówione wcześniej w tym roku przez Norwegię 54 wozy (z opcją na 18 kolejnych) będzie w standardzie 2A8, a nie 2A7 jak wcześniej planowano. Jeśli doliczyć potencjalne zainteresowanie tymi wozami na Litwie (poszukiwany jest dostawca 54 wozów) czy w Królestwie Niderlandów (postulowana jest odbudowa batalionu pancernego, a więc też ponad około 50 wozów), to jest to potencjalnie nieco ponad 620 wozów dla tych państw.
Producent i główny integrator Leopardów deklaruje, że w ciągu dwóch lat znacząco zwiększy możliwości produkcyjne czołgów, w związku z rosnącym popytem, ale i niezadowoleniem potencjalnych klientów, porównujących terminy dostaw konkurencyjnych konstrukcji, np. amerykańskich M1A2 Abrams czy południowokoreańskich K2 Black Panther – oczywiście na niekorzyść Niemców. Obecnie, Krauss-Maffei Wegmann (KMW) produkuje tylko 3-4 Leopardy miesięcznie (36-48 rocznie).
Zmodernizowane czołgi Leopard 2A8 będą bazować na przyszłych węgierskich Leopardach 2A7HU i niemieckich Leopardach 2A7A1. Wozy będą produkowane od podstaw jak Leopardy 2A7HU i bazować na rozwiązaniach wspomnianego 2A7A1, czyli zmodernizowanych 2A6A3 z izraelskim systemem ochrony aktywnej pojazdów (ASOP) hard-kill typu Trophy HV. Masa bojowa ma wynosić ok. 69 t.
Wóz w wersji 2A8 ma otrzymać ulepszone systemy świadomości sytuacyjnej i łączności, a także nowy system kierowania ogniem. Ma otrzymać również wzmocnione opancerzenie stropu wieży, co ma służyć jako dodatkowa ochrona przez podpociskami kumulacyjnymi amunicji kasetowej. Do tego pancerz główny zostanie wymieniony na wielowarstwowy pancerz kompozytowy trzeciej generacji, wykonany ze stali o wysokiej twardości, wolframu, wypełniacza z tworzywa sztucznego i elementów ceramicznych.
Nowością ma być również napęd o mocy 1600 KM (w miejsce 1500 KM), który zastąpi obecny, ale od tego samego dostawcy, czyli spółki MTU, z hydropneumatycznym układem przeniesienia mocy od Renk. Uzbrojeniem głównym pozostanie 120-mm armata gładkolufowa Rh-120/L55A1 o zwiększonym ciśnieniu maksymalnym w przewodzie z 670 do 700 MPa (w porównaniu ze starszą L44, krótszą o 130 cm), dostosowana do miotania amunicji programowalnej DM11 i podkalibrowej DM63/DM63A1 z 4,6-kg rdzeniem o średnicy 26 mm i długości 685 mm. Żywotność pozostała taka sama (1,5 tysiąca strzałów). Czołg ma otrzymać także pomocniczą jednostkę napędową (APU) o mocy 20 kW (w miejsce 17 kW).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.