W środę, 24 września 2025, minister obrony Słowacji Robert Kaliňák poinformował na konferencji prasowej po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Boršy o rezygnacji z ewaluacji klasycznych czołgów Leopard 2A8 i K2PL na rzecz czołgów lekkich oferowanych przez Szwecję i Turcję. Minister argumentuje to kosztami.
Otokar Tulpar z włoską wieżą Leonardo OTO Melara Hitfact MkII ze 120-mm armatą gładkolufową / Zdjęcie: Otokar
Deklaracja padła w odpowiedzi na pytania dziennikarzy z Agencji Prasowej Republiki Słowackiej TASR (Tlačová agentúra Slovenskej republiky).
Ministerstwo Obrony nie podjęło jeszcze decyzji o zakupie nowych czołgów. Słowacja ma obecnie dwie alternatywy dla zakupu czołgów. Jednym z nich jest brytyjsko-szwedzka maszyna CV90120, drugim czołg produkcji tureckiej. Oba typy są obecnie wciąż w fazie rozwoju. W każdym razie oba powinny być o 40 procent tańsze, może o połowę. Oznacza to, że tańsze w obsłudze, więcej pozostanie na Słowacji, ale czołgi nie będą gotowe do wdrożenia przez kolejne trzy, cztery lata – oświadczył Robert Kaliňák.
Deklaracja oznacza, że odrzucono wcześniej badane oferty czyli niemieckiej z najnowszym czołgiem Leopard 2A8, który zamówiło już pięć państw europejskich w ramach umowy ramowej z Niemcami, oraz polsko-koreańskiej z planowanym do produkcji w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy czołgiem K2PL.
Już 12 sierpnia 2024 minister Robert Kaliňák informował, że resort obrony przygląda się niemieckiemu Leopardowi 2A8, który ostatecznie uznano za zbyt kosztowny. Jako alternatywy wskazano dokupienie używanych czołgów Leopard 2A4, które dołączyłyby do 15 takich wozów, otrzymanych nieodpłatnie od Niemiec w ramach programu Ringtausch (pol. pierścień wymiany). Z kolei 24 lutego br. podczas wizyty w Warszawie słowacki minister wyrażał zainteresowanie przyszłym spolonizowanym czołgiem pochodzenia koreańskiego.
Prototyp CV90120 / Zdjęcie: BAE Systems
Wcześniej, bo 9 stycznia br. słowacki dziennik Denník N informował, że minister obrony uważa, że szwedzki czołg lekki CV90120 (na podwoziu bojowego wozu piechoty CV90) może być tańszą alternatywą w porównaniu z klasycznym czołgiem podstawowym, w ramach prowadzonego programu zakupu 104 takich pojazdów. Zgodnie z najnowszymi informacjami, propozycja pozostaje jedną z dwóch na stole. Jaką kontrofertę ma Turcja? Według tamtejszego portalu branżowego TurDef, jest nim czołg lekki Otokar Tulpar.
Pierwotnie pierwszy prototyp CV90120 zaprezentowano na targach Eurosatory 1998 w Paryżu, ale nie znalazł się żaden chętny klient na pojazdy w tej konfiguracji. Następnie, do 2011 BAE Systems bezskutecznie promowała kolejne, ulepszone prototypy CV90120-T i futurystyczny CV90120 Ghost. W najnowszej odmianie pojazd o masie bojowej 38 t, uzbrojono w wieżę ze 120-mm armatą gładkolufową RUAG CTG (Compact Tank Gun) o długości 50 kalibrów i silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM.
Z kolei Otokar opracował na bazie bojowego wozu piechoty Tulpar rodzinę pojazdów bojowych, w tym wóz wsparcia ogniowego ze 105-mm wysokociśnieniową armatą gwintowaną, osadzoną na wieży CMI Cockerill Series 3105, który zadebiutował na targach Eurosatory 2018 we Francji oraz czołg lekki ze 120-mm armatą gładkolufową, osadzoną na włoskiej wieży Leonardo OTO Melara Hitfact MkII, zaprezentowany na targach World Defence Show 2024 w Arabii Saudyjskiej.
Alternatywą może być ewentualnie turecko-indonezyjski czołg lekki Kaplan MT/Harimau Hitam, opracowany przez FNSS Savunma Sistemleri i PT Pindad (Persero) ze 105-mm armatą gwintowaną CT-CV 105HP na wieży CMI Cockerill Series 3105. Jeśli jednak rząd w Bratysławie interesuje pełnokalibrowa armata czołgowa, to jedynym wyborem z oferty tureckiej będzie Tulpar z włoską wieżą, który jest obecnie oferowany w Brazylii, podobnie zresztą jak CV90120-T.
