W środę, 7 czerwca br., po rozpoczęciu oczekiwanej kontrofensywy, ukraińska kolumna pancerno-zmechanizowana w obwodzie zaporoskim została zaatakowana przez rosyjską artylerię lufową, której udało się trafić jeden z czołgów Leopard 2A6. To pierwsza strata bojowa czołgu zachodniego typu pochodzącego z międzynarodowej pomocy wojskowej Ukrainie. Równolegle pojawiły się również fotografie jednego w wozów, w wersji 2A4, wedle opisu, zmierzającego w rejon walk (Rosjanie porazili radar TRML-4D ukraińskiego systemu IRIS-T SLM).
Zdjęcie: WM Blood via Telegram
Kolumna ukraińska, złożona z co najmniej dwóch czołgów Leopard 2A6 (a nie Leopard 2A4 jak podawano wcześniej), większej liczby bojowych wozów piechoty M2A2 ODS Bradley (a nie transporterów opancerzonych M113) i innych pojazdów, weszła prawdopodobnie w zasadzkę w postaci pola minowego w rejonie wsi Nowopokrowka i drogi H-08, k. miasteczka Orichiw, leżącego na północ od Tokmaku. Następnie została obłożona prawdopodobnie pociskami odłamkowo-burzącymi (HE) kal. 152 mm rosyjskiej artylerii lufowej. Jeden z czołgów został trafiony i zapalił się, kolejny czołg został uszkodzony i porzucony, a 4 bwp Bradley zostały uszkodzone i porzucone. Zniszczono także transporter BMR-2 z trałem przeciwminowym.
https://twitter.com/UAWeapons/status/1666830782533435394?s=20
https://twitter.com/UAWeapons/status/1667170445542449157?s=20
https://twitter.com/UAWeapons/status/1667152519464714240?s=20
O ile strona ukraińska, podobnie jak w czasie wrześniowej kontrofensywy w obwodzie charkowskim i chersońskim, wstrzymuje się od komentowania sytuacji, to minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu poinformował, że ukraiński atak rozpoczął się w środę o godz. 1.30 rano (czasu lokalnego) z 47. Brygadą Zmechanizowaną na czele z ok. 1500 żołnierzami i 150 pojazdami opancerzonymi. Atak miał zostać powstrzymany, Ukraińcy mieli ponieść ciężkie straty, natomiast, jak zwykle, brak informacji o stratach własnych. Brak też jasnych dowodów na powstrzymanie ukraińskiego natarcia. Powyższe jest stałą narracją rosyjskiej propagandy sukcesu podczas trwającej wojny.
Niemal równolegle, wczoraj pojawiły się fotografie autorstwa użytkownika o pseudonimie WM Blood, przedstawiające jeden z Leopardów 2A4 z 33. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej, eks-polski egzemplarz (hiszpańskie oficjalnie jeszcze nie dotarły), z wymalowanymi charakterystycznymi dla ukraińskich wojsk lądowych krzyżami na wieży. Co ciekawe, rzeczony czołg nie został doposażony w pancerz reaktywny Kontakt-1, tak jak eks-kanadyjski egzemplarz, którego fotografia pojawiła się 29 marca br.
Przypomnijmy, że do międzynarodowej koalicji dostarczającej czołgi Leopard 2A4 dołączyły Polska (14 egz.), Kanada (8 egz.), Hiszpania (10 egz.) i Norwegia (8 egz.). Finlandia zadeklarowała przekazanie 6 czołgów saperskich Leopard 2R, z racji na małą liczbę posiadanych wozów bojowych i bezpośrednią styczność kraju z Rosją. 20 kwietnia br. Niderlandy i Dania ogłosiły plan zakupu 14 Leopardów 2A4 dla Ukrainy.
Leopardy 2A6 dostarczyły Niemcy (18 egz.) i Portugalia (3 egz.).
Na koniec, jako ciekawostkę, należy dodać, że dwa dni wcześniej, 6 czerwca, Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosiło zniszczenie dwóch ukraińskich Leopardów 2 przeciwpancernym pociskiem kierowanym, wystrzelonym ze śmigłowca szturmowego Ka-52. W rzeczywistości porazili… sprzęt rolniczy: kombajn i opryskiwacz.
https://twitter.com/UAWeapons/status/1666096408414543875?s=20