Defence & Space

Filipiny zamówiły 12 samolotów FA-50PH Block 20

Departament Obrony Narodowej Filipin podpisał umowę z południowokoreańską spółką Korea Aerospace Industries na zakup 12 lekkich samolotów bojowych FA-50PH Fighting Eagle Block…

2025-06-04 | Rafał Muczyński | 4 minuty

GE Aerospace i Kratos łączą siły w zakresie małych silników odrzutowych

Amerykańskie spółki GE Aerospace i Kratos Defense & Security Solutions, Inc. ogłosiły współpracę przy rozwijaniu zaawansowanych technologii napędowych dla nowej generacji…

2025-06-04 | Redakcja | 3 minuty

Na Mi-2 pilotów Apache nie wyszkolimy…

Modernizacja Sił Zbrojnych ładnie wygląda na prezentacjach i konferencjach. Gdy się przyjrzeć bliżej, to okazuje się w wielu aspektach robiona jest chaotycznie i bez szerszego spojrzenia na cały…

2025-05-30 | Sławek Zagórski | 7 minut

Karkonosze: Tankowce skokiem jakościowym dla Sił Powietrznych?

Siły Powietrzne od lat domagają się zakupu latających cystern. Program zakupu wielozadaniowego samolotu transportowo-tankującego przez lata był odsuwany i przekładany. Ich zakup znacznie…

2025-05-23 | Sławek Zagórski | 6 minut

Szef MON na kongresie Impact’25

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uczestniczył w kongresie Impact’25 i wziął udział w fireside chat – Nowe zagrożenia, nowe odpowiedzi: Polska strategia…

2025-05-14 | Redakcja | 6 minut

Rohde & Schwarz prezentuje najnowsze innowacje w walce radioelektronicznej na targach AOC Europe

Niemiecka spółka Rohde & Schwarz zaprezentowała nową generację systemów zwiadu/walki radioelektronicznej (SIGINT/WRE), rozwiązań do łączenia czujników i analizy sygnałów, zaprojektowanych tak, aby…

2025-05-12 | Redakcja | 2 minuty

ZM Tarnów na obchodach w Dąbrowie Tarnowskiej

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w Dąbrowie Tarnowskiej w obchodach 140. rocznicy urodzin generała Mariana Kukiela. Na wydarzeniu nie zabrakło też…

2025-06-02 | Redakcja | 4 minuty

Chrobry, Kraków i Drużyna Krak – video odcinek specjalny

Kraków, to od wieków jedno z najważniejszych miast w Polsce. Ale nie zawsze znajdował się w kręgu wpływów polskich władców. O tym jak to się zmieniało i co – poza…

2025-05-20 | Tomasz Świątkowski | 4 minuty

ICEYE i IHI zbudują japońską konstelację satelitów SAR

Polsko-fińska spółka ICEYE oraz japońska IHI Corporation rozpoczynają współpracę w zakresie budowy konstelacji maksymalnie 24 satelitów radarowych z syntetyczną aperturą SAR na potrzeby wojska,…

2025-05-22 | Redakcja | 3 minuty

Postępy Airbusa w brytyjskim programie satelitarnym Skynet 6A

Europejska spółka Airbus Defence and Space zakończyła proces integracji modułów łączności i usługowych satelity telekomunikacyjnego Skynet 6A dla Ministerstwa Obrony Wielkiej…

2025-05-20 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Ukraińska SBU zaminowała Most Krymski

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaminowała fundament pod jednym ze słupów Mostu Krymskiego żeby zdestabilizować całą konstrukcję. Dziś nad ranem doszło do podwodnej eksplozji.

2025-06-03 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Wiceszef MON na konferencji Shangri-La Dialogue w Singapurze

W dniach 30 maja – 1 czerwca br. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Zalewski brał udział w 22. edycji konferencji bezpieczeństwa Shangri-La Dialogue…

2025-06-02 | Redakcja | 2 minuty

Filipiny zamówiły 12 samolotów FA-50PH Block 20

Departament Obrony Narodowej Filipin podpisał umowę z południowokoreańską spółką Korea Aerospace Industries na zakup 12 lekkich samolotów bojowych FA-50PH Fighting Eagle Block…

2025-06-04 | Rafał Muczyński | 4 minuty

GE Aerospace i Kratos łączą siły w zakresie małych silników odrzutowych

Amerykańskie spółki GE Aerospace i Kratos Defense & Security Solutions, Inc. ogłosiły współpracę przy rozwijaniu zaawansowanych technologii napędowych dla nowej generacji…

2025-06-04 | Redakcja | 3 minuty

IDET & PYROS 2025: Amfibia gąsienicowa KALAN jako następca PTS

Podczas Międzynarodowych Targów Techniki i Usług Pożarowych PYROS (towarzyszących targom IDET 2025 w Brnie), czeska spółka New Space Technologies zaprezentowała amfibię gąsienicową KALAN.

2025-05-30 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Policja Peru odebrała kolejne śmigłowce UH-60A+ Black Hawk

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Peru poinformowało, że Policja Narodowa odebrała kolejne trzy śmigłowce wielozadaniowe UH-60A+ Black Hawk, które dołączyły do już trzech posiadanych,…

2025-05-23 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Filipiny zamówiły 12 samolotów FA-50PH Block 20

Departament Obrony Narodowej Filipin podpisał umowę z południowokoreańską spółką Korea Aerospace Industries na zakup 12 lekkich samolotów bojowych FA-50PH Fighting Eagle Block…

2025-06-04 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Czechy przyjęły szwedzką ofertę na przedłużenie dzierżawy Gripenów

Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej przyjęło ofertę szwedzkiej spółki Saab Defence and Security przedłużenia dzierżawy 12 z 14 posiadanych samolotów wielozadaniowych JAS…

2025-06-03 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Filipiny zamówiły 12 samolotów FA-50PH Block 20

Departament Obrony Narodowej Filipin podpisał umowę z południowokoreańską spółką Korea Aerospace Industries na zakup 12 lekkich samolotów bojowych FA-50PH Fighting Eagle Block…

2025-06-04 | Rafał Muczyński | 4 minuty

GE Aerospace i Kratos łączą siły w zakresie małych silników odrzutowych

Amerykańskie spółki GE Aerospace i Kratos Defense & Security Solutions, Inc. ogłosiły współpracę przy rozwijaniu zaawansowanych technologii napędowych dla nowej generacji…

2025-06-04 | Redakcja | 3 minuty

Joint Navigation Conference: BAE Systems prezentuje kompleksową linię odbiorników GPS M-Code

Podczas konferencji Joint Navigation Conference w Cincinnati spółka BAE Systems Inc. zaprezentuje szeroką gamę odbiorników sygnałów GPS M-Code.

2025-06-04 | Redakcja | 3 minuty

CANSEC 2025: GDLS-C zaprezentowała LAV 6.0 Mk II 8×8

Podczas targów CANSEC 2025 w Ottawie, organizowanych przez stowarzyszenie CADSI, spółka General Dynamics Land Systems-Canada zaprezentowała prototyp kołowego bojowego wozu piechoty LAV…

2025-06-03 | Rafał Muczyński | 3 minuty
Shooting

Nowe pociski/amunicja Lapua TRX TrueRange Expanding

Lapua wkrótce wprowadzi do oferty linię pocisków oraz kompletnej amunicji TRX TrueRange Expanding, przeznaczoną dla strzelców długodystansowych oraz myśliwych polujących na dłuższych dystansach.

2025-06-04 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Relacja z Kaliber Shooting Festival 2025

W dniach 17-18 maja na strzelnicy Bellona w Maryninie odbyła się impreza Kaliber Shooting Festival 2025. Dla amatorów broni palnej i osób mocno wkręconych…

2025-06-03 | Tomasz Karasiński | 15 minut

Nowe pociski/amunicja Lapua TRX TrueRange Expanding

Lapua wkrótce wprowadzi do oferty linię pocisków oraz kompletnej amunicji TRX TrueRange Expanding, przeznaczoną dla strzelców długodystansowych oraz myśliwych polujących na dłuższych dystansach.

2025-06-04 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Konwersja MSBS GROT BULLPUP już dostępna

Fabryka Broni „Łucznik” Radom wprowadza do oferty długo wyczekiwane zestawy konwersyjne do karabinków samopowtarzalnych MSBS GROT S16 FB-M1 oraz S10 FB-M1, umożliwiające zamianę…

2025-06-02 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Konwersja MSBS GROT BULLPUP już dostępna

Fabryka Broni „Łucznik” Radom wprowadza do oferty długo wyczekiwane zestawy konwersyjne do karabinków samopowtarzalnych MSBS GROT S16 FB-M1 oraz S10 FB-M1, umożliwiające zamianę…

2025-06-02 | Michał Ihnatów | 3 minuty

IDET 2025: Grand Power z karabinkami M4M1 dla Słowackich Sił Zbrojnych

Na Międzynarodowych Targach Techniki Wojskowej i Służb Ochrony Porządku IDET 2023 w Czechach, Grand Power – słowacki producent broni palnej – zaprezentował wojskowe…

2025-05-28 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Strzelectwo od podstaw cz. 3 – Od egzaminu po WPA

Egzamin na patent strzelecki mamy już za sobą? Świetnie, ale droga do pozwolenia na broń jest długa. Biorąc pod uwagę czas, wysiłek i poniesione koszty, nie jesteśmy jeszcze…

2025-04-30 | Tomasz Karasiński | 21 minut

Wszystko o gwizdkach — Urządzenia wylotowe w broni palnej

A co by było, gdyby gazy wylotowe mogły jeszcze wykonać dla nas jakąś robotę? Niosą przecież sporą energię, która marnuje się, a nawet działa na niekorzyść…

2025-04-21 | Tomasz Karasiński | 32 minuty

UF PRO P40 Mark I Range Pants – spodnie do dynamiki

UF PRO zapowiada spodnie P40 Mark I Range Pants, zaprojektowane specjalnie do strzelectwa dynamicznego. Wykonane z lekkiej tkaniny poliamidowej, cechują się szerokim wykorzystaniem…

2025-05-29 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Recenzja Ruike LD51-B – Scyzoryk prawie idealny

W branży kieszonkowych narzędzi największy udział należy się nożom składanym czołowych marek, wykonanych z kosmicznie drogiej stali. Klasyczne scyzoryki, narzędzia wielofunkcyjne, znak…

2025-05-26 | Michał Ihnatów | 1 minut

Minister Sportu i Turystyki uchyla uchwałę PZSS

Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras uchylił uchwałę Zarządu Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego 27/2025 z dnia 26 marca 2025 roku w sprawie wprowadzenia…

2025-05-23 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Strzelectwo od podstaw cz. 3 – Od egzaminu po WPA

Egzamin na patent strzelecki mamy już za sobą? Świetnie, ale droga do pozwolenia na broń jest długa. Biorąc pod uwagę czas, wysiłek i poniesione koszty, nie jesteśmy jeszcze…

2025-04-30 | Tomasz Karasiński | 21 minut

Czasowy zakaz noszenia broni w Warszawie w dniu 25 maja

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało rozporządzenie w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu noszenia broni lub przemieszczania jej w stanie rozładowanym na obszarze miasta stołecznego…

2025-05-23 | Michał Ihnatów | 4 minuty

SprawdzaMY za zaświadczeniem do nabycia broni w mObywatel

Zespół SprawdzaMY, założony przez Rafała Brzoskę, zgłosił kolejny pomysł w najnowszym pakiecie usprawnień – wprowadzenie zaświadczenia upoważniajacego do nabycia broni do aplikacji mObywatel.

2025-05-09 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Kamizelka ratownika, która chroni – BC Arms Archangel

Kamizelka ratownika Archangel to efekt współpracy firm Currahee oraz BC Arms. Powstała w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku w zakresie ochrony osobistej zespołów ratownictwa medycznego. Na papierze…

2025-05-16 | Mariusz Rams | 7 minut

System Direct Action Spitfire Plate Carrier cz.1 – Sprawdźmy noszak

W dniu dzisiejszym na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań w kategorii oporządzenia. Podstawowym, i raczej niezbędnym  elementem naszego wyposażenia są noszaki osłon balistycznych, których kilka…

2025-05-08 | Michał Gaweł | 15 minut

Relacja z Kaliber Shooting Festival 2025

W dniach 17-18 maja na strzelnicy Bellona w Maryninie odbyła się impreza Kaliber Shooting Festival 2025. Dla amatorów broni palnej i osób mocno wkręconych…

2025-06-03 | Tomasz Karasiński | 15 minut

Delta Long Range Weekend 2025 za nami

10 i 11 maja br. na poligonie Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w podwarszawskiej Zielonce odbyła się kolejna edycja Delta Long Range Weekend. To impreza, która zyskała…

2025-05-15 | Grzegorz Sobczak | 5 minut
Adventure

Recenzja Ruike LD51-B – Scyzoryk prawie idealny

W branży kieszonkowych narzędzi największy udział należy się nożom składanym czołowych marek, wykonanych z kosmicznie drogiej stali. Klasyczne scyzoryki, narzędzia wielofunkcyjne, znak…

2025-05-26 | Michał Ihnatów | 1 minut

Kosmiczne jedzenie Astro menu od LYOFOOD w sprzedaży

LYOFOOD, polski producent żywności liofilizowanej, wprowadza do dystrybucji nowe Astro menu, w skład którego wchodzą polskie dania oraz desery stworzone na potrzeby projektu Bonus Food…

2025-05-23 | Michał Ihnatów | 1 minut

Rąbać, łupać, strugać, wbijać, czyli siekiera w terenie. „Toporny” poradnik dla bezpieczeństwa i spokoju ducha

„Tylko niech im pan nie daje siekier do ręki!” To zdanie słyszę często, kiedy rozpoczynam zajęcia terenowe, nieważne czy z młodzieżą, czy z dorosłymi. Narzędzia do rąbania wzbudzają lęk,…

2024-10-21 | Tomasz Świątkowski | 1 minut

Elementarz preppersa: zapasy żywności

Prepping to „hobby” tak wielowątkowe, że chyba nie ma na tym świecie arcymistrza, który opanowałby wszystkie powiązane z nim umiejętności. Jednak niektóre z zagadnień preppingu są absolutnie kluczowe.…

2024-09-21 | Tadeusz Jakliński | 1 minut

Lynx Custom Knives – masywny taktyk z polskiej stajni

Czasem trafia w ręce coś, co od razu zdradza, że nie powstało na taśmie produkcyjnej. Nie przez przypadek, nie bo się sprzeda, tylko dlatego, że ktoś po drugiej stronie blachy i szlifierki…

2025-05-13 | Mateusz Sułek | 1 minut

Torba Helikon-Tex Field Tote już dostępna!

Nowości z Enforce Tac 2025 stopniowo pojawią się w ofercie Helikon-Tex. Field Tote to torba z linii Urban, która łączy cywilny styl z militarnym zacięciem.

2025-05-08 | Michał Ihnatów | 1 minut

Koszula hawajska od Helikon-Tex już w sklepach

Do dystrybucji trafia kolejna nowość Helikon-Tex z Enforce Tac 2025. Koszule hawajskie łączą klasyczny, tropikalny styl z militarnymi akcentami wplecionymi we wzór.

2025-05-15 | Michał Ihnatów | 1 minut

Helikon-Tex Tracer — anorak zamiast bluzy mundurowej?

Kurtka Tracer to kolejny anorak (czy też kangurka) od Helikon-Tex. Od pozostałych różni się tym, że należy do linii Patrol i zaprojektowany został do użytku wojskowego — dlatego też…

2025-04-11 | Michał Ihnatów | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

2024-07-03 | Konrad Busza | 1 minut

„Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji” – wojna oczami reportera

Marcin Ogdowski to jeden z najbardziej cenionych polskich korespondentów wojennych, znany z bezkompromisowych, rzetelnych i często brutalnie szczerych relacji z frontów wojennych. Jego najnowsza książka,…

2025-02-18 | Mateusz Sułek | 1 minut

Między historią a fikcją – czy warto przeczytać „Wojnę Wschodnią. Kroniki”?

Co by było, gdyby zimna wojna przerodziła się w otwarty konflikt zbrojny?
Piotr Langenfeld w swojej książce „Wojna Wschodnia. Kroniki” zabiera nas do alternatywnej wersji historii…

2025-02-14 | Mateusz Sułek | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Krakowski Festiwal Górski 2024 – najważniejsze informacje

Krakowski Festiwal Górski odbędzie się w dniach 7-8 grudnia 2024 roku w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Jak co roku w programie wiele atrakcji,…

2024-11-07 | Redakcja | 1 minut
Kalendarium

Zbliża się III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. To prestiżowe wydarzenie, gromadzi uznanych ekspertów krajowych i zagranicznych.

2025-05-09 | Redakcja | 2 minuty

III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny już w maju

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. Rejestracja uczestników i prelegentów jest już otwarta!

2025-04-18 | Redakcja | 4 minuty

Szkolenie Team99 Academy poziom LVL3, czyli balistyka zewnętrzna w teorii i praktyce

W dniach 22 i 23 listopada br. Team99 Academy zorganizowała trzeci etap nauki strzelania dalekodystansowego. Tym razem zajęcia praktyczne odbyły się na strzelnicy w Skarżysku-Kamiennej.

2024-12-01 | Grzegorz Sobczak | 7 minut

Szkolenie Long Range Shooting Team99 Academy LVL2, czyli kto nie liczy, ten nie trafia

W sobotę 28 września Team99 Academy zorganizowała kolejny etap szkolenia w zakresie strzelectwa dalekodystansowego – tym razem na poziomie LVL2. Zajęcia odbywały się…

2024-09-30 | Grzegorz Sobczak | 6 minut

Zbliża się III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. To prestiżowe wydarzenie, gromadzi uznanych ekspertów krajowych i zagranicznych.

2025-05-09 | Redakcja | 2 minuty

III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny już w maju

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. Rejestracja uczestników i prelegentów jest już otwarta!

2025-04-18 | Redakcja | 4 minuty

Nowe zawody taktyczne na mapie Polski, czyli relacja z Defcon One 2024

Kurz po zawodach Defcon One zdecydowanie już opadł, siniaki poznikały, a emocje nadal nas trzymają. Te intensywne dwa dni przyniosły niezapomniane wspomnienia…

2024-11-20 | Klaudia Lazar | 8 minut

MCS Bochnia zaprasza na zawody „Solny Garnizon”

Zapraszamy wszystkich chętnych na zawody strzeleckie, organizowane 13 października przez Solny Garnizon, na strzelnicy Małopolskiego Centrum Strzelectwa w Bochni.

2024-09-24 | Redakcja | 2 minuty

Kawaleria (konnica) polska od zarania dziejów (własnych) – część III: XVIII, XIX, XX wiek

Mało jaki temat historyczny wzbudza w nas tyle emocji, co rozmowy o polskich żołnierzach-jeźdźcach. Na samo wspomnienie husarii iskrzą się oczy rodaków, a rozpędzona wyobraźnia natychmiast galopuje drogą od pól chwały Grunwaldu do Wiednia, czy pod Somosierrę. Ale jak dużo właściwie wiemy o poszczególnych formacjach? Co oznacza tajemnicza „chorągiew jazdy”? Czy przed 1410 i po 1939 było coś jeszcze? Zapraszamy na skrótowy przegląd informacji o polskiej kawalerii w kilku częściach.

Przemiany postanowione


Obraz przedstawiający husarię polską podczas bitwy pod Kaliszem w 1706 roku. Fot.: Internet, domena publiczna

Pierwsze dwudziestolecie XVIII wieku jeszcze nie było dla konnicy polskiej tragiczne. Konfederaci tarnogrodzcy jeszcze gromili Sasów. W 1717 roku tak zwany sejm niemy ustanowił stałą ilość jazdy narodowego autoramentu w siłach zbrojnych Rzeczpospolitej. Miało to być 16 chorągwi husarskich i 77 pancernych. Konfederaci barscy mieli już jednak znacznie bardziej pod górkę. Pole walki nasyciło się karabinami skałkowymi i działami różnych kalibrów, które – w przeciwieństwie do XVII wiecznych armat – strzelały już całkiem celnie. Nie oznaczało to jeszcze odejścia do lamusa konnicy, ale zbroje husarzy i pancernych straciły znaczenie. W drugiej połowie XVIII wieku przyszedł czas, żeby zreformować sposób wyposażenia jeźdźców. Jak na gorzką ironię, zajęto się tym dopiero po „terapii szokowej”, jaką zafundowali szlachcie zaborcy w 1772 roku. Sejm rozbiorowy, który zakończył prace dopiero w roku 1775, wprowadził kilka rozsądnych postanowień. Jednym z nich było rozformowanie dawniejszych chorągwi i powołanie w ich miejsce Kawalerii Narodowej. Pozostawiono w nich mundury zgodne ze wzorem z 1746 roku i zwyczajowy podział na husarię i pancernych. Z lekkiej jazdy, szczególnie tatarskiej, zaczęto tworzyć nową formację: straż przednią.


Obraz Michała Stachowicza przedstawia żołnierzy 2 Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Narodowej. Zdjęcie: wbc.poznan.pl, domena publiczna

Czasy saskie

Pomimo postanowień sejmu niemego i wprowadzenia regulacji, konnica narodowa w XVIII wieku stała się tragikomiczną karykaturą wojska. Co prawda określono wyraźnie liczebność chorągwi (50-55 koni) oraz żołd dla każdego jej członka (towarzysze i szeregowi), a chorągwie otrzymały miejsca stacjonowania, ale dyscypliny w tym „wojsku” nie trzymał nikt. Towarzysze często nawet nie uważali za potrzebne przebywać tam, gdzie stacjonował oddział. Tych, którzy byli na miejscu, nazywano „przytomnymi”, natomiast powstały też tak zwane „poczty sowite”, w których zamiast towarzysza był szeregowiec. A czasem nawet i tego brakowało. Dokumenty z inspekcji z tamtego okresu mówią o chorągwiach, w których na przykład: towarzyszy nie było wcale, a szeregowych połowa; towarzysze byli, ale tylko trzech, w bardzo podeszłym wieku; dowodzili nimi porucznicy w wieku lat 18; do rejestru byli wpisani towarzysze w wieku lat 8; towarzystwo samo wybrało wśród siebie namiestnika, a rotmistrza i porucznika nikt nie widział od lat itd. Żołd rzeczywiście jako taki dochodził, zatem figurowanie jako towarzysz w rejestrze było źródłem zarobku, po który trzeba było tylko pojechać do kasy. W lepszej kondycji były tylko pułki dragońskie, które otrzymały nowe mundury i wyposażenie. Było ich siedem regimentów. Umundurowanie wykonywano z sukna – czerwony kaftan (rajtrok) oraz spodnie i kamizelka w barwach regimentu. Na uzbrojenie dragona składał się pałasz, para pistoletów oraz karabin z bagnetem. Ekwipunku dopełniał lederwerk, czyli skórzane „oporządzenie”, takie jak pochwy i kabury na broń, pas, ładownica. Jednak owa „lepsza kondycja” oznaczała właściwie tylko kwestię wyćwiczenia i dyscypliny, bo jeśli chodzi o stan liczebny, wcale nie było dużo lepiej. W założeniu każda kompania miała liczyć 15 grenadierów oraz 45 dragonów, w praktyce jednak było ich mniej niż 30 w kompanii, czyli połowa przewidzianego etatu. W dużej mierze dlatego, że fundusze przeznaczone na organizację wojska w prawie 30% pochłaniały pensje dla dowódców.


Obraz nieznanego autora przedstawia uczestnika konfederacji barskiej uzbrojonego w lancę. Fot.: archiwum.krakow.pl, domena publiczna

Straż przednia

Pomimo chęci wprowadzenia pewnych pozytywnych zmian, nawet podczas sejmu czteroletniego – tego, który uchwalił osławioną Konstytucję 3 maja – nie umiano zerwać z pewnymi przeżytkami. Na przykład, jazda narodowa nadal miała być rekrutowana wśród rodowitej szlachty systemem towarzyskim z pocztowymi. I to pomimo świadomości demoralizacji, jaka panowała w szlacheckim żywiole. Utrzymywano też anachroniczne zróżnicowanie uzbrojenia w chorągwi. Szeregowi walczyli głównie karabinami, podczas gdy podstawową bronią towarzyszy pozostawała lanca. Ogromnie utrudniało to manewrowanie pododdziałami chorągwi. Unowocześnionym za to pomysłem było utworzenie niby-nowej formacji: straży przedniej. Tworzyła się ona powoli, ale miała dobry wzorzec: dawną lekką jazdę Rzeczpospolitej, w szczególności chorągwie tatarskie. I nadal Tatarzy polscy oraz litewscy w tych chorągwiach służyli. Oprócz nich, zamiast zdemoralizowanej szlachty, zaciągano do przedniej straży coraz więcej ludzi niższych stanów, ale też szlachtę-szaraków. Na początku było w tych pułkach trochę towarzystwa, ale odchodzili oni do innych chorągwi ze względu na wyższy żołd. Tym sposobem, straż przednia stawała się coraz bardziej jazdą strzelczą, z coraz mniejszym udziałem żołnierzy walczących bronią drzewcową. Istniały też zaciągnięte niezależnie, niemal „czysto tatarskie” chorągwie pochodzące z Litwy. Coraz częściej, od słów z języka tatarskiego bądź nazwisk kilku dowódców, nazywano ich ułanami. Kiedy zaczynała się wojna roku 1792 w obronie Konstytucji 3 maja, z całej konnicy polskiej to właśnie pułki przedniej straży były w najlepszej kondycji.


Obraz Juliusza Kossaka przedstawia szarżę ułanów w bitwie pod Rajgrodem. Fot.: Internet, domena publiczna

Ułani

Trudno jest odtworzyć dokładnie historię tej kawalerii. W skrócie, wyglądało to mniej więcej następująco. Podczas wojny domowej 1716-17 w składzie wojsk lojalnych królowi Augustowi II walczył pułk tatarski złożony z ośmiu chorągwi, pod wodzą Aleksandra Ułana. Został on przyjęty na żołd saski. Podczas wojny siedmioletniej dwa puki ułańskie walczyły w Czechach i w Niemczech. Z czasem właściwie wszystkie chorągwie lekkiej jazdy zaczęto nazywać ułańskimi i przezbrajać na podobny ład – lanca, pistolety, szabla. Do tego z czasem dołączył również karabin. Król Stanisław August jako pierwszy utworzył w swojej gwardii pułk „oficjalnie” ułański, uzbrojony tak, jak opisałem. Ułani wzięli udział w walkach z Rosją w 1792 roku i w insurekcji kościuszkowskiej w 1794. Po III rozbiorze nowe jednostki ułanów zostały sformowane za granicą i należały do Legionów Polskich pod komendą Jana Henryka Dąbrowskiego. Od tej pory, aż do zakończenia II wojny światowej, ułani byli stale obecni w wojsku polskim. Warto też wiedzieć, że stali się wzorcem uzbrojenia konnicy na kolejnych 150 lat. W armii Księstwa Warszawskiego było wiele różnych formacji, w tym kilka konnych, ale różnice pomiędzy nimi były coraz mniejsze, a wszystkie wzorowały się właśnie na ułanach.


Obraz Januarego Suchodolskiego przedstawia ułanów Księstwa Warszawskiego w barwach dwóch różnych pułków. Fot.: Internet, domena publiczna

Gwardia Napoleona

U boku Napoleona walczyły nie tylko Legiony Polskie. Również armia Księstwa Warszawskiego, które utworzył jako namiastkę Polski, wspomagała cesarza Francuzów. Skoro powstało państwo, które miało przynajmniej udawać niepodległe i posiadać prawo do rozszerzania swoich granic, potrzebowało ono armii. Istniało w niej aż pięć formacji konnicy, choć niektóre z nich tylko symbolicznie. W każdym razie właśnie wtedy zaczęło powstawać pewne zamieszanie semantyczne, który do dziś powoduje nieporozumienia. Ale po kolei.
Szwoleżerowie zostali sformowani w armii napoleońskiej. Nazwę należałoby przetłumaczyć jako „lekkokonni”, gdyż pochodzi od francuskich słów cheval (czyt. „szewal” – koń) oraz leger (czyt. „leżer” – lekki). Uzbrojeni byli w szablę, lancę, karabinek i pistolety.
Również francuskie pochodzenie ma nazwa „szaserzy”, czyli strzelcy konni. Wyraz chasseur (czyt. „szaser”) oznacza strzelca lub myśliwego. Oczywiście nosili mundury w odmiennych barwach i nie używali lanc.


Szaserzy, czyli strzelcy konni Księstwa Warszawskiego. Jak widać, ich główną bronią jest karabin a nie lanca. Fot.: Bronisław Gembarzewski, Internet, domena publiczna

Huzarzy (nie mylić z husarzami, to zupełnie coś innego) zostali po raz pierwszy sformowani już podczas insurekcji kościuszkowskiej. Później stworzono kolejne dwa pułki, uzbrojone w karabinki, pistolety i szable, które wzięły udział w kampaniach napoleońskich. Kolejnych już później nie tworzono, huzarzy zniknęli z wojsk polskich.
Kirasjerzy byli jedyną XIX-wieczną formacją konną używającą pancerzy – oczywiście w postaci kirysu. Jedyny pułk (oznaczony numerem 14) utworzono w 1809 roku i wziął udział w kampaniach napoleońskich, w tym w marszu na Moskwę, bitwie pod Borodino i pod Lipskiem. W ostatniej kampanii poniósł tak ciężkie straty, że już go nie odtwarzano. Istniał przez około 5 lat.


Obraz Jana Chełmińskiego przedstawia huzara z czasów napoleońskich. Fot.: Internet, domena publiczna

Krakusi zostali spadkobiercami kosynierów kościuszkowskich. Była to jednostka (a właściwie jeden pułk podzielony na cztery szwadrony) improwizowana, nierówno uzbrojona, używająca lekkich, małych, ale wytrzymałych koni. Początkowo ujednolicone było tylko uzbrojenie w lancę kozacką bez proporczyka i podstawa umundurowania – chłopska sukmana. Oprócz tego żołnierze używali różnych rodzajów szabel i pistoletów. Jak wiadomo prowizorka trzyma się najdłużej i należy podkreślić, że w tym przypadku też tak było. Tradycja krakusów została ożywiona już w odrodzonej Polsce po 1918 roku.


Znów obraz Jana Chełmińskiego, któremu zawdzięczamy całą serię przedstawiającą wojska polskie. Tu krakusi. Fot.: Internet, domena publiczna

Powstania narodowe

W roku 1815 zostało utworzone Królestwo Polskie pod berłem cara Wszechrusi. Trudno dociec, czy była to tylko propaganda, czy cokolwiek więcej, ale Królestwo posiadało własną konstytucję i armię narodową. Nie mogło w niej zabraknąć kawalerii, ograniczała się ona jednak tylko do ułanów i szaserów, czyli strzelców konnych. Korpus Jazdy Królestwa Polskiego tuż przed wybuchem powstania listopadowego liczył trochę mniej niż siedem tysięcy żołnierzy i oficerów. Praktycznie cała ta siła wzięła udział w insurekcji. Sformowano też ochotnicze oddziały krakusów, tak samo jak później podczas powstania krakowskiego. Konnica w powstaniu styczniowym miała jeszcze mniejszy udział ze względu na wcześniejszą emigrację oraz głównie partyzancki charakter walk. Tak naprawdę, nie licząc kilku bitew z okresu powstań, dopiero podczas I wojny światowej kawaleria polska znowu podjęła jakieś znaczniejsze działania.


Jeździec krakusów z czasów powstania listopadowego. Fot.: M. Szczepańczyk, Internet, lic. CC BY 3.0

W stronę nowoczesności – I wojna światowa

Ten konflikt zastał Polaków służących w armiach trzech zaborców lub rozrzuconych po świecie jako emigrantów. Niemniej bardzo prędko zaczęły się tworzyć oddziały polskie, związane z różnymi armiami, wśród których – pomimo kosztów – wystawiono też kawalerię. Stworzyło to później duży kłopot, gdyż jednostki formowały się niezależnie od siebie w różnych krajach i różnym czasie, przyjmując czasami identyczne nazwy. Stąd na przykład mamy problem z rozróżnieniem ułanów od szwoleżerów. Uczestnictwo polskiej kawalerii w walkach I wojny światowej to temat na osobny artykuł. Dość na razie powiedzieć, że pomimo różnic w uzbrojeniu (i czasem też w wyszkoleniu), różne oddziały spod różnych komend dotarły w końcu do Polski i stały się podstawą do utworzenia kawalerii II Rzeczpospolitej. Proces ujednolicania tych formacji (szwoleżerów, ułanów i szaserów, jak również dragonów oraz strzelców granicznych wraz z artylerią konną) i reorganizacji został poważnie zakłócony przez wojnę polsko-bolszewicką, co nie przeszkodziło kawalerzystom w odnoszeniu poważnych sukcesów. Przykładem może być niemal nieznany zagon na Ciechanów, podczas którego ułani zdobyli rosyjską radiostację, która umożliwiła zdezorganizowanie łączności wroga. Najważniejsze w tym okresie było wymuszone właściwie siłą rzeczy przezbrojenie na nowocześniejszą broń pochodzącą z dużej mierze z krajów Europy Zachodniej. Dzięki temu polska kawaleria dysponowała już karabinami czterotaktowymi czy karabinami maszynowymi, a lanca odchodziła do lamusa, chyba że jako broń paradna. Z dawnej tradycji walki wręcz pozostawała już właściwie tylko szabla.


Zdjęcie wykonane przed 1916 rokiem, przedstawia ułana 1 szwadronu należącego do Legionu Puławskiego w mundurze wyjściowym. Fot.: Internet, domena publiczna


Szarża ułanów polskich w bitwie pod Rokitną, 13 czerwca 1915 roku. Od tego wydarzenia pochodziła nazwa pułku, który później został przemianowany na szwoleżerów. Obraz Wojciecha Kossaka. Fot.: Internet, domena publiczna

Pomiędzy wojnami

W roku 1921 jazda została przeorganizowana na stopę pokojową. Składały się na nią 3 pułki szwoleżerów, 27 pułków ułanów oraz 10 dywizjonów artylerii konnej, rozdzielonych pomiędzy 10 Brygad Jazdy (oznaczonych cyframi rzymskimi). Strzelcy konni utracili status jednostek samodzielnych i zostali włączeni do dywizji piechoty jako konnica dywizyjna. W roku 1924 nastąpiła kolejna reorganizacja na 4 dywizje i 5 trzypułkowych, samodzielnych brygad kawalerii. Pojedyncze szwadrony weszły też w skład nowo utworzonego Korpusu Ochrony Pogranicza. W tym samym roku zaczął ukazywać się „Przegląd Kawaleryjski”. W 1928 roku powstało Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Od 1929 roku kolejna reorganizacja pociągnęła za sobą tworzenie brygad i likwidację sztabów trzech dywizji (1, 3 i 4). W 1937 roku znów wprowadzono zmiany, po których sztab 2 dywizji pozostał właściwie bez jednostek, a kawalerię zreorganizowano w 11 brygad trzy- lub czteropułkowych. 10 Brygadę Kawalerii zaczęto motoryzować. Stała się później wzorcem dla Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej, którą utworzono na bazie 1 pułku strzelców konnych z Garwolina.


2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich podczas parady w Pucku. Zdjęcie: Internet, domena publiczna

Wybaczcie proszę, drodzy Czytelnicy i Czytelniczki, że nie będę tu wchodził w dalsze szczegóły. Po pierwsze, materiał i tak jest już wielki jak na tekst popularnonaukowy, po drugie o dziejach kawalerii II RP opowiada niejedna publikacja. Zostawmy sobie zatem coś na przyszłość.


Rkm wz. 28 w Muzeum im. Orła Białego. Podstawowa broń wsparcia plutonu Wojska Polskiego. Fot.: G.Pietrzak, Internet, lic. CC BY-SA 3.0

Kawaleria polska w II wojnie światowej

Po pierwsze, pora to wreszcie powiedzieć: ułani nie szarżowali z szablami na czołgi! Nie rozumiem, jakim cudem ten mit wciąż jeszcze się trzyma. Nawet gdyby bardzo chcieli, nikt by im na to nie pozwolił, bo i po co, skoro dysponowali działami przeciwpancernymi i karabinami przeciwpancernymi wz. 35? Poza tym znaczna część kawalerii polskiej walczyła już wtedy pieszo, a konie były używane właściwie tylko do przemieszczania się. Na przykład w bitwie pod Mokrą ułani walczyli z okopów. To raczej uniemożliwia przeprowadzenie szarży. Szarżę stosowano tylko wobec nieosłoniętej piechoty, jeśli umożliwiał ją teren. Jednostki kawalerii sprawiły się dokładnie tak samo, jak cała reszta wojska polskiego – dzielnie. Brały udział w większości bitew kampanii wrześniowej, a wspomniana wcześniej 10 Brygada jako jedyna z wielkich związków taktycznych walczyła prawie trzy tygodnie, nie dała się rozbić i wycofała się na Węgry zachowując większość siły bojowej. Potem, po walkach we Francji, stała się zaczątkiem 1 Dywizji Pancernej generała Maczka. Jednak opowieść o ważnej roli koni w wojsku polskim wcale nie kończy się na 1939 roku. Kawaleria utraciła może dużą część swojego znaczenia bojowego, ale zachowała siłę moralną, co było nadal wykorzystywane. Pierwszym polskim oddziałem partyzanckim był Oddział Wydzielony Wojska Polskiego pod komendą Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal, który wywodził się ze 110 rezerwowego pułku ułanów. W pełnym umundurowaniu działali na terenie Kielecczyzny do czerwca 1940 roku, kiedy na wiadomość o klęsce Francji zadecydowano o rozwiązaniu oddziału. Również inne oddziały później powstałych organizacji ruchu oporu, takich jak ZWZ-AK, Bataliony Chłopskie czy nawet Armia Ludowa, wykorzystywały konne jednostki do rozpoznania oraz podtrzymywania morale ludności okupowanego kraju. Przemarsz nawet tylko kilku konnych i umundurowanych partyzantów przez wieś mógł pobudzić ducha oporu w jej mieszkańcach. Na przykład oddział Mariana Sołtysiaka ps. Barabasz dysponował drużyną zwiadu konnego. Siła żywej tradycji kawaleryjskiej była olbrzymia.


Józef Lewandowski ps. „Lech”, jeden z żołnierzy Hubala w marcu 1940 roku. Fot: Archiwum Głowne Akt Dawnych, Internet, domena publiczna


Generał dywizji Julian Filipowicz, ps. „Pobóg”, „Róg”, „Kogan”. Dowodził Wołyńską Brygadą Kawalerii podczas kampanii wrześniowej, w tym w bitwie pod Mokrą. Fot.: Centralne Archiwum Wojskowe, Internet, domena publiczna


Polskie tankietki TKS internowane na Węgrzech po kampanii wrześniowej. Wojska pancerne są naturalnym następcą kawalerii. Fot.: Berko Pal, Internet, lic. CC BY-SA 3.0


Angielski czołg Vickers E na wyposażeniu kompanii czołgów lekkich w składzie Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. For.: Internet, domena publiczna

Wczoraj i dziś

Do 1947 roku istniały regularne jednostki kawalerii w składzie Ludowego Wojska Polskiego, utworzone z oddziałów, które przybyły z ZSRR. Kawalerzyści wzięli udział w odbijaniu z rąk Niemców Warszawy w styczniu 1945 roku. Do roku 1948 istniał Szwadron Reprezentacyjny Prezydenta RP. Tradycja została wskrzeszona w roku 2000 poprzez powołanie Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego (dawniej Reprezentacyjny SKWP), który obecnie wchodzi w skład Pułku Reprezentacyjnego WP. Ta sama tradycja wciąż jeszcze pobudza serca Polaków. Co prawda coraz mniej osób pamięta, co należy rozumieć pod hasłem „Somosierra”, ale pojęcie „ułańskiej fantazji” wciąż jest zrozumiałe, tak samo jak „husaria”. Istnieje też spora ilość grup rekonstrukcyjnych, które pomimo wysokich kosztów utrzymania koni podtrzymują pamięć o walecznych przodkach. Kawaleria zapisała wiele pięknych kart w historii oręża polskiego i nie powinna nigdy zostać zapomniana.


Żołnierze 1 Samodzielnej Brygady Kawalerii – sformowanej w 1944 roku w ZSRR – podczas defilady w Lublinie. W lutym 1945 brygada otrzymała nazwę Warszawska. Po zakończeniu II WŚ pozostała jedynym związkiem taktycznym kawalerii w Polsce. Fot.: Internet, domena publiczna

Bibliografia

J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, Historia państwa i prawa polskiego, Warszawa 1976.

P. Borawski, Tatarzy w dawnej Rzeczypospolitej, Warszawa 1986.

Gall Anonim, Kronika polska, tłum. R. Grodecki, oprac. M. Plezia, Wrocław 2003.

K. Górski, Historya jazdy polskiej, Kraków 1894.

Z. Hundert, Kilka uwag na temat chorągwi petyhorskich w wojskach Rzeczypospolitej w latach 1673–1683 [w:] W pancerzu przez wieki. Z dziejów wojskowości polskiej i powszechnej, red. M. Baranowski, A. Gładysz, A. Niewiński, Oświęcim 2014, s. 136–149.

R. Morawski, H. Wielecki, Wojsko Księstwa Warszawskiego. Kawaleria, Warszawa 1990.

T. Nowak, J. Wimmer, Dzieje oręża polskiego do roku 1793, Warszawa 1968.

J. Piekałkiewicz, Wojna kawalerii 1939–1945, Warszawa 2010.

Polska technika wojskowa do 1500 roku, red. A. Nadolski, Warszawa 1994.

Polskie tradycje wojskowe, red. J. Sikorski, Warszawa 1990.

R. Sikora, Wojskowość polska w dobie wojny polsko-szwedzkiej 1626-1629. Kryzys mocarstwa, Poznań 2005.

R. Sikora, Z dziejów husarii, Warszawa 2010.

S. Szczur, Historia Polski. Średniowiecze, Warszawa 2002.

J. Wimmer, Wojsko i skarb Rzeczypospolitej u schyłku XVI i w pierwszej połowie XVII wieku, „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 1976, R. 14, z. 1, s. 81-115.

Z. Załuski, 7 polskich grzechów głównych, Warszawa 1968.

Zarys dziejów wojskowości polskiej do roku 1864, red. J. Sikorski, Warszawa 1965.

X