16 marca br. amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) poinformowała o zgodzie Departamentu Stanu USA na potencjalną sprzedaż do Australii partii 220 pocisków manewrujących RGM-109E Tomahawk Block V i IV za maksymalnie 895 mln USD (3,96 mld zł).
Australia stanie się trzecim, po USA i Wielkiej Brytanii, użytkownikiem pocisków manewrujących z rodziny Tomahawk / Zdjęcie: US Navy
Zgodnie z opublikowaną informacją, rząd w Canberze wnioskował o możliwość zakupu 200 bojowych pocisków RGM-109E Tomahawk Block V oraz 20 bojowych pocisków RGM-109E Tomahawk Block IV. Uwzględniono również wsparcie dla wszystkich trzech segmentów australijskiego systemu uzbrojenia Tomahawk, obejmującego kontenery startowe AUR (All Up Round), taktyczny system kierowania ogniem TTWCS (Tactical Tomahawk Weapon Control System) i centrum planowania misji w teatrze działań TMPC (Theatre Mission Planning Center). Wsparcie obejmuje również niezaplanowane naprawy pocisków, części zamienne, zaopatrzenie, szkolenie, wsparcie eksploatacyjne, oprogramowanie i sprzęt, sprzęt komunikacyjny, testy operacyjne, dokumentacja inżynierska i techniczna w celu utrzymania zdolności systemu uzbrojenia oraz inne powiązane elementy wsparcia logistycznego i programowego. Wykonawcą zamówienia będzie spółka Raytheon Missiles and Defense.
Plany zakupu pocisków manewrujących RGM-109 Tomahawk ogłosił jeszcze poprzedni premier Australii, Scott Morrison, 16 września 2021, krótko po ustanowieniu trójstronnego strategicznego partnerstwa z USA i Wielką Brytanią o nazwie AUKUS (akronim od Australia, United Kingdom, United States). Poinformował, że pociski trafią na uzbrojenie trzech niszczycieli rakietowych typu Hobart: HMAS Hobart (DDG 39), Brisbane (DDG 41) i Sydney (DDG 42), wprowadzonych do służby w królewskiej australijskiej marynarce wojennej (Royal Australian Navy, RAN) w latach 2017-2020. Każdy z okrętów dysponuje 48 uniwersalnymi wyrzutniami pionowego startu Mark 41 VLS (Vertical Launch System), które obecnie są wykorzystywane dla pocisków przeciwlotniczych RIM-66 SM-2 i RIM-162 ESSM (Tomahawki i JASSM-ER dla Australii).
HMAS Brisbane (DDG 41). Typ Hobart ma 147,2 m długości, 18,6 m szerokości, 5,17 m zanurzenia i 6890 t wyporności. / Zdjęcie: Royal Australian Navy
Najnowsze pociski Tomahawk Block V są dostarczane od marca 2021 amerykańskiej marynarce wojennej (US Navy), jako przebudowane z Block IV. Nowy Tomahawk jest dostarczany w dwóch wariantach: Block Va i Block Vb o zasięgu 1850 km. Tomahawk Block Va otrzymał oznaczenie RGM-109E/UGM-109E Maritime Strike Tomahawk i jest pociskiem przeciwokrętowym. Podwersja RGM-109E trafi na uzbrojenie okrętów nawodnych, a UGM-109E – podwodnych. Ten wariant wybrała Australia (Maritime Strike Tomahawk przyspiesza).
Maritime Strike Tomahawk został wyposażony w nową głowicę naprowadzającą, która łączy nawigację satelitarną (GPS) i zliczeniową (INS) z danymi otrzymywanymi poprzez dwukierunkowe łącze danych z czujników zewnętrznych (z okrętów i statków powietrznych). W końcowej fazie lotu uruchamiany jest czujnik podczerwieni, który jest wspomagany pasywnym układem naprowadzania, wykrywającym emisje elektromagnetyczne celu. Pocisk otrzymał także nową głowicę bojową o większej przebijalności (Australia przyspiesza zakup pocisków manewrujących).
Tym samym Australia stanie się trzecim, po USA i Wielkiej Brytanii, użytkownikiem pocisków manewrujących z rodziny Tomahawk. Warto mieć na uwadze fakt, że wdrożenie systemu w RAN pozwoli na potencjalną kontynuację zakupów innych wersji w przyszłości. Zwłaszcza w kontekście planów pozyskania trzech amerykańskich wielozadaniowych, atomowych okrętów podwodnych typu Virginia z opcją na dwa kolejne okręty po 2030 oraz brytyjsko-australijskich SSN-AUKUS na bazie programu SSN(R) po 2040, które oficjalnie ogłoszono 13 marca br. (Atomowe okręty podwodne Virginia dla Australii).