W piątek, 6 grudnia 2024, w Mińsku odbyło się posiedzenie Rady Najwyższej Państwa Związkowego Rosji i Białorusi (ZRiB), podczas którego Moskwa udzieliła kolejnych gwarancji bezpieczeństwa temu drugiemu. Prezydent Władimir Putin ogłosił, że w drugiej połowie 2025 na terytorium Białorusi zostaną rozmieszczone najnowsze pociski balistyczne pośredniego zasięgu Oriesznik.
Posiedzenie pod przewodnictwem prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki odbyło się w przededniu 25. rocznicy Umowy o utworzeniu Państwa Związkowego z 8 grudnia 1999. Tematami posiedzenia była gospodarka, migracja, kwestie społeczne, energetyka, transport, logistyka oraz, co najważniejsze z punktu widzenia obecnych wydarzeń w Europie, bezpieczeństwo militarno-polityczne.
Życie samo w sobie zmusza nas do zwrócenia szczególnej uwagi na możliwości obronne naszych państw. Wraz z podpisaniem Koncepcji Bezpieczeństwa Państwa Związkowego i międzypaństwowego Traktatu o Gwarancjach Bezpieczeństwa dochodzimy do bezprecedensowego poziomu sojuszu strategicznego i koordynacji działań w sferze militarnej – powiedział Aleksander Łukaszenko.
Według niego zapobiegnie to naruszeniom integralności terytorialnej Białorusi i Rosji, zachowanie suwerenności i niepodległości, a co najważniejsze stworzy gwarancje spokojnego życia dla obywateli obu krajów.
Tylko nasz zamiar podpisania tej umowy za bardzo podekscytował naszych, jak pan powiedział, „partnerów” na Zachodzie. To chyba nie jest złe: zauważyli to – powiedział białoruski prezydent.
W kontekście pogarszających się relacji z Zachodem, Łukaszenko wskazał, że zagrożenie ze strony Polski i Litwy jest większe niż ze strony Ukrainy. Polska wydaje ogromne środki na uzbrojenie dla swojej armii. Jeśli chcą żyć z nami w pokoju, jak to mówią, po co w takim razie wydawać miliardy dolarów na broń? Jednym słowem, to nas bardzo niepokoi. A to już jest zagrożeniem dla naszego Związku – powiedział.
Dlatego zwrócił się do Władimira Putina o rozmieszczenie dodatkowych środków militarnych na Białorusi: Chcę publicznie prosić o rozmieszczenie na terytorium Białorusi nowych systemów uzbrojenia, a przede wszystkim Oriesznika. To poważnie uspokoiłoby niektóre „umysły”, które są już gotowe do wojny z Białorusią.
Kontynuował: Mamy pewne miejsca, w których możemy rozmieścić tę broń. Tylko pod jednym warunkiem – że cele dla tej broni zostaną określone przez kierownictwo wojskowo-polityczne Białorusi. W międzyczasie przeszkolicie nas w użyciu tej bronią, jeśli tak się stanie, tak aby specjaliści z Federacji Rosyjskiej służyli i przeprowadzali starty.
Podkreślił, że znacznie wzmocni to obronę Państwa Związkowego i terytorium Białorusi. Łukaszenko przypomniał, że Rosja już rozmieściła taktyczną broń nuklearną na Białorusi. Oriesznik nie jest bronią nuklearną, ale bardzo skuteczną. Proszę o ponowne rozważenie tej kwestii. Byłoby to dobre wsparcie nie tylko dla mojej prośby, ale także dla narodu białoruskiego – dodał przywódca reżimu białoruskiego.
Władimir Putin podkreślił wzajemne zobowiązania sojusznicze w celu zapewnienia obrony Białorusi i Rosji przy użyciu wszystkich dostępnych sił i środków. Dlatego zgodziliśmy się spełnić prośby Republiki Białorusi o rozmieszczenie rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej – powiedział prezydent Rosji.
Według rosyjskiego przywódcy takie nowe systemy rakietowe jak Oriesznik nie mają odpowiedników na świecie (oczywiście! – przyp. red.). Z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to, w przeciwieństwie do broni masowego rażenia, broń o wysokiej precyzji; nie uderza obszarowo i osiąga rezultaty nie dzięki swojej mocy, ale dzięki celności. Po drugie, w przypadku salwy jednego, dwóch, trzech kompleksów siła uderzenia jest taka sama jak nuklearna, ale nie skazi obszaru i nie ma żadnych skutków promieniotwórczych, ponieważ w głowicy tych pocisków nie ma komponentu nuklearnego – wyjaśnił Władimir Putin.
Uważam, że umieszczenie na terytorium Republiki Białorusi kompleksów takich jak Oriesznik jest możliwe. Stanie się to możliwe, jak sądzę, w drugiej połowie przyszłego roku: wraz ze wzrostem seryjnej produkcji takich systemów w Rosji i wejściem tych systemów rakietowych do służby w rosyjskich Wojskach Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego (RWSN). Systemy te wejdą do służby w RWSN i jednocześnie rozpoczniemy ich rozmieszczenie na terytorium Białorusi – powiedział prezydent Rosji. I oczywiście jest tu szereg kwestii technicznych, które muszą być rozwiązane przez specjalistów, a mianowicie określenie minimalnego zasięgu z uwzględnieniem priorytetów zapewnienia bezpieczeństwa Republiki Białorusi.
Specjaliści powinni tu pracować, ale myślę, że są takie możliwości”. Biorąc pod uwagę fakt, że będzie to wymagało minimalnych kosztów: Białoruś posiada pewne możliwości infrastrukturalne od czasów Związku Radzieckiego. Dlatego też umieszczenie takich kompleksów na Białorusi będzie wiązało się z minimalnymi kosztami przygotowania infrastruktury. I, oczywiście, pomimo faktu, że będą one częścią kompleksu RWSN, niemniej jednak, określenie celów na terytorium potencjalnego wroga z pewnością pozostanie w wojskowo-politycznym kierownictwie Republiki Białorusi. To oczywiste, jak sądzę – powiedział rosyjski przywódca.
Kwestie te, powiedział, będą omawiane w trybie wspólnej pracy. Mogę tylko od razu powiedzieć (eksperci dobrze to rozumieją): im krótszy zasięg, tym większa moc głowicy – dodał Władimir Putin.
Jedyna znana publicznie grafika z pociskiem RS-26 Rubież i jego nośnikiem
Eksperymentalny, rakietowy pocisk balistyczny Oriesznik został ujawniony 21 listopada br., kiedy został wykorzystany do ataku na zakłady rakietowe Jużmasz (Południowe Zakłady Budowy Maszyn imienia A. M. Makarowa) w ukraińskim Dnipro. Według Putina, pocisk przenosi konwencjonalne głowice hipersoniczne poruszające się z prędkością Ma10. Głowic miałoby być sześć, a każda dysponować wabikiem na obronę przeciwnika. Co ciekawe, Ukraińcy wśród szczątków w Dnieprze znaleźli komponenty morskiego pocisku balistycznego R-30 Buława.
Według wstępnych analiz specjalistów z Departamentu Obrony USA, Oriesznik jest pochodną pocisku balistycznego RS-26 Rubież, który miał przenosić cztery głowice termonuklearne, a którego program oficjalnie zawieszono w marcu 2018. Pocisk miał około 12 m długości i 36 ton masy startowej, przy maksymalnym zasięgu 5600 km, a nośnikiem miał być sześcioosiowy transporter-wyrzutnia MZKT-79291. Rubież miał być pomniejszoną wersją międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-24 Jars i w porównaniu z pierwowzorem otrzymał o jeden stopień mniej.