W poniedziałek, 15 maja br., o godz. 12.00 w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie (1. BLTr.), wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wziął udział w odbiorze i prezentacji pierwszych pięciu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System), przeznaczonych dla Wojska Polskiego. Zapowiedź rychłego rozpoczęcia dostaw pojawiła się 4 maja br. podczas wizyty szefa MON w zakładach amerykańskiej spółki Lockheed Martin w Camden w stanie Arkansas.
Wyrzutnie zostały przetransportowane 14 maja na pokładzie strategicznego samolotu transportowego An-124-100 Rusłan ukraińskich linii lotniczych Antonov Airlines na Lotnisko Chopina w Warszawie, skąd trafiły do 1. BLTr. Pozostałe 15 wyrzutni HIMARS ma trafić do Polski do końca 2023. Wszystkie trafią na wyposażenie 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Króla Kazimierza Jagiellończyka (16. DZ.).
Przyjmujemy dziś do Wojska Polskiego HIMARS-y. Sprzęt, który sprawdził się w boju w rękach Ukraińców powstrzymując inwazję rosyjską. (…) Ta broń trafi do północno-wschodniej części naszego kraju, do 16 Dywizji Zmechanizowanej. Jej zadaniem będzie odstraszanie agresora, wzmocnienie Wojska Polskiego na wschodniej flance Polski i wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak.
Negocjujemy kolejną umowę w sprawie HIMARS-ów. Kongres Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na sprzedaż Polsce prawie 500 wyrzutni. (…) Chcemy doprowadzić do tego, żeby w ramach tego nowego kontraktu, właśnie negocjowanego, odbywała się w Polsce również współprodukcja HIMARS-ów, zarówno wyrzutni, jak i rakiet – mówił szef polskiego resortu obrony.
Obserwujemy to, co dzieje się na Ukrainie. Artyleria odgrywa kluczową rolę w wojnie, w odpieraniu inwazji rosyjskiej. A więc zdolność rażenia na długi dystans jest niewątpliwie istotna dla siły Wojska Polskiego. Stąd też i nasze wysiłki związane z właśnie ze zwiększeniem tych możliwości w ramach Wojska Polskiego – zaznaczył wicepremier Mariusz Błaszczak.
Jest to bardzo dobra broń. Jest to broń, która w ręku świetnych polskich artylerzystów będzie stanowiła ważny argument w odstraszaniu rosyjskiego agresora. (…) Jesteśmy dobrej myśli, żeby jak najszybciej jest to możliwe, podpisać kontrakt dotyczący pozyskania dla Wojska Polskiego kolejnych wyrzutni. W związku z tym będziemy w stosunkowo krótkim czasie dysponowali dużą siłą rażenia, dużym wzmocnieniem polskiej artylerii – podkreślił minister Błaszczak.
Niebawem utworzymy Akademię HIMARS w Toruniu, na wzór Akademii Abrams. To właśnie będzie miejsce, które będzie służyło z jednej strony wszystkiemu temu co związane jest z logistyką, z serwisem HIMARS-ów, ale także będzie służyło szkoleniu artylerzystów. Naszą ambicją jest doprowadzenie do tego, żeby wzmocnić w jak największym stopniu Wojsko Polskie – podkreślił wicepremier.
Naszą ambicją jest to, żeby jak najszybciej wzmocnić Wojsko Polskie. Jak pokazuje przykład Ukrainy, artyleria pełni w konfliktach zbrojnych istotną rolę. Będziemy w stosunkowo krótkim czasie dysponowali dużą siłą rażenia i wzmocnimy polską artylerię. Akademia HIMARS będzie stanowiła ważny ośrodek szkoleniowy oraz serwisowy dla państw, które posiadają, lub w przyszłości będą posiadać wyrzutnie HIMARS – dodał.
Akademia HIMARS będzie stanowiła dla nas kolejny atut jeżeli chodzi o szkolenie artylerzystów z innych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego ze wschodniej flanki NATO. I będzie stanowiła również bardzo ważny argument w naszych staraniach o to żeby serwis HIMARS-ów, ale także współprodukcja HIMARS-ów odbywała się w Polsce na użytek przede wszystkim Wojska Polskiego, ale także na użytek innych państw NATO-wskich, które są zainteresowane posiadaniem albo już posiadają HIMARS-y – dodał wicepremier.
Minister Błaszczak zauważył, że wraz z planowanymi kolejnymi zamówieniami na system HIMARS, negocjowane jest ze Stanami Zjednoczonymi porozumienie w sprawie ustanowienia w Polsce zdolności do współprodukcji tych zestawów rakietowych, jak i pocisków rakietowych do nich. Ponadto, niebawem zostanie utworzona Akademia HIMARS w Toruniu, na wzór Akademii Abrams, która będzie odpowiedzialna za kwestie logistyczne i serwisowanie systemu M142, ale także będzie służyło szkoleniu personelu do jego obsługi.
W spotkaniu, w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie, uczestniczył także Richard R. Verma, zastępca Sekretarza Stanu USA.
Przypomnijmy, że 13 lutego 2019 MON zamówiło 20 wyrzutni HIMARS (w tym 18 do jednego dywizjonu artylerii rakietowej, 2 do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia) za 414 mln USD w konfiguracji amerykańskiej, tj. na podwoziu Oshkosh M1140.
Zgodnie z zawartym kontraktem, do Sił Zbrojnych RP trafi w sumie 18 wyrzutni bojowych i 2 wyrzutnie do szkolenia M142 HIMARS wraz z zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz ćwiczebnej (LCRRPR), a także pojazdy dowodzenia i wozy zabezpieczenia technicznego. Umowa zapewnia również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne. Zgodnie z obowiązującym harmonogramem dostaw wszystkie zamówione dotychczas wyrzutnie M142 HIMARS zostaną dostarczone do końca br. i trafią do 16. Dywizji Zmechanizowanej.
Wyrzutnie rakietowe M142 HIMARS zapewnią niezbędne wsparcie ogniowe na rzecz pododdziałów Wojsk Lądowych poprzez wykonywanie głębokich uderzeń ogniowych. System będzie wykorzystywał amunicję rakietową (naprowadzaną za pomocą systemów nawigacji inercyjnej i satelitarnej) zdolną do precyzyjnego rażenia celów na dystansach kilkudziesięciu kilometrów, przy wykorzystaniu amunicji GMLRS oraz w obszarze działań operacyjnych na odległościach do kilkuset kilometrów, za pomocą pocisków rakietowych ATacMS.
Z kolei 26 maja 2022 wysłano do USA zapytanie ofertowe (Letter of Request) w sprawie zakupu kolejnych 486 wyrzutni, ale tym razem w większości w konfiguracji polskiej na podwoziu Jelcz 6×6. 7 lutego br. amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) poinformowała o zgodzie Departamentu Stanu USA na ten zakup i opublikowała szczegóły wnioskowanego pakietu wraz z zapasem ponad 9 tys. sztuk kierowanej amunicji rakietowej za maksymalnie 10 mld USD (44,43 mld zł).
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Narodowej
Jednak liczba 486 wyrzutni HIMARS może zostać ograniczona ze względu na zakup w Korei Południowej 288 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo, w tym 218 modułów wyrzutni na podwoziu Jelcz 8×8 i zapasu amunicji obejmującym kilkanaście tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia na dystansie 80 km (Chunmoo 239 mm Missile) i 290 km (Long Range Missile 600 mm) za 3,55 mld USD netto. Zarówno HIMARS, jak i Chunmoo zostaną zintegrowane ze Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem Topaz, produkcji Grupy WB.
Galeria zdjęć:
Komentarz spółki Lockheed Martin:
Lockheed Martin, za pośrednictwem armii USA, z powodzeniem dostarczył do Polski pierwszą partię wyrzutni HIMARS.
System HIMARS natychmiastowo zapewni zdolność do prowadzenia precyzyjnego ognia na odległość do 300 km i jest interoperacyjny z dotychczas zakupionym sprzętem wojskowym. Kolejne dostawy systemów HIMARS będą realizowane w nadchodzących miesiącach, co pozwoli na uzyskanie dodatkowych zdolności dla Polski.
Sprawdzony w boju system HIMARS to niezawodny potencjał odstraszania przed agresją i wymierny wzrost zdolności Sił Zbrojnych RP i NATO – powiedział Jay Price, wiceprezes Precision Fires, Lockheed Martin Missiles and Fires Control (MFC).
Agencja Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej zaprosiła Lockheed Martin do negocjacji umowy ramowej dla programu Homar-A. W ramach tego projektu Lockheed Martin wraz z polskim przemysłem zintegruje kluczowe elementy wyrzutni rakietowej HIMARS na pojeździe ciężarowym Jelcz 6×6. Negocjacje obejmą również dyskusję dotyczące możliwości ustanowienia w kraju produkcji pocisków do systemu.
Lockheed Martin, zaufany partner Polski wspierający obronność, przemysł oraz gospodarkę, na przestrzeni ostatnich 10 lat zainwestował w Polsce ok. 8 miliardów złotych (ok. 1,8 miliarda dolarów). Obecnie firma zapewnia w kraju 6700 miejsc pracy, z czego 1500 bezpośrednio w PZL Mielec, firmie należącej do Lockheed Martin, która jest głównym polskim eksporterem sprzętu obronnego.
Lockheed Martin otworzył swoje biuro w centrum Warszawy w 1996 roku i współpracuje z polskim Ministerstwem Obrony Narodowej przy szerokim spektrum programów z zakresu obronności i bezpieczeństwa. Zaangażowanie w program Homar, zapewniające istotne zdolności dla Sił Zbrojnych RP jest jednym z kluczowych elementów bezpieczeństwa narodowego Polski.
Informacja prasowa
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.