10 maja br. hiszpański portal branżowy InfoDefensa poinformował, że amerykańska spółka Lockheed Martin złożyła Kolumbii dwie oferty na sprzedaż samolotów wielozadaniowych F-16, w liczbie 24 lub 16 egzemplarzy. Oferta ma związek z decyzją z 2 stycznia br., gdy minister obrony narodowej Kolumbii Iván Velásquez Gómez informował, że nie osiągnięto porozumień w tej sprawie z francuską spółką Dassault Aviation, oferującą samoloty Rafale oraz szwedzką Saab Defence and Security z JAS 39E Gripen. Nie jest tajemnicą, że kością niezgody były kwestie finansowe.
Co ciekawe, w przypadku nowych F-16C/D Block 70/72 to już druga próba złożenia oferty przez Amerykanów, po tym jak pierwsza została odrzucona, jeszcze przed rozpoczęciem szczegółowych negocjacji z Dassaultem i Saabem. Wcześniej w grze pozostawał również Eurofighter Typhoon, ale także oferta europejska została odrzucona.
Jak informuje InfoDefensa, nowa amerykańska oferta jest dwuwariantowa. Pierwszy to 24 samoloty o wartości jednostkowej 108 mln USD (448,90 mln zł) za łącznie 4,2 mld USD (17,46 mld zł), wraz z pakietem szkoleniowym, budową hangarów, modernizacją pasów startowych i budową centrum symulatorowego. Druga to 16 samolotów o wartości jednostkowej 112 mln USD (465,52 mln zł) za łącznie 3,132 mld USD (13,02 mld zł) z identycznym pakietem wsparcia (przy czym wysokie ceny jednostkowe wynikają zapewne z faktu iż obejmują prawdopodobnie także silnik – przyp. red.).
Jeśli chodzi o pakiet uzbrojenia, to w obu wariantach strona amerykańska zaoferowała integrację samolotów z pociskami przeciwokrętowymi Boeing AGM-84E Harpoon za 177,8 mln USD (739,02 mln zł) oraz pociskami szybującymi Raytheon AGM-154 JSOW za 225 mln USD (935,20 mln zł).
W związku z oferowanym programem, jeśli zostałby zaakceptowany, Lockheed Martin przewiduje utworzenie 10 tys. miejsc pracy w Kolumbii, bezpośrednio i pośrednio związanych z nim, w przemyśle lotniczym i cybernetycznym. Amerykanie mogliby również rozpocząć dostawy samolotów (z dużego pakietu) w następujących ramach czasowych: pierwszych 3 egzemplarzy w 2028, 17 w 2029 i 4 w 2030 – pod warunkiem, że umowa zostałaby podpisana przed lipcem br.
Kolumbijska epopeja związana z wymianą przestarzałego parku samolotowego wojsk lotniczych (Fuerza Aérea Colombiana) trwa od czterech lat. Bogota rozpoczęła poszukiwania nowych samolotów jeszcze za rządów prawicy – postępowanie opublikowano 23 lipca 2019. Z początkowego zapotrzebowania na 24 nowe samoloty, zredukowano je do 18, a następnie do 15 (biorąc pod uwagę także samoloty używane). Choć faktycznie jeszcze w 2015 Francja zaproponowała Kolumbii sprzedaż 18 myśliwców Dassault Mirage 2000 pochodzących z nadwyżek wojsk lotniczych (Armée de l’air), ale została wówczas odrzucona.
Nowe samoloty mają zastąpić 19 wielozadaniowych myśliwców IAI Kfir (w wersjach C.10, C.12 i TC.12), będących głęboką modyfikacją francuskich Dassault Mirage 5, które są już przestarzałe. Fuerza Aérea Colombiana są obecnie jednym z dwóch na świecie, obok Sri Lanki, użytkownikiem Kfirów. Samoloty tego typu pozostaje na wyposażeniu 111. Eskadry Lotnictwa Bojowego Dardos, w 11. Grupie Bojowej, podlegającego 1. Dowództwu Lotnictwa Bojowego (CACOM 1) w bazie lotniczej Captain Germán Olano Moreno w Palanquero w departamencie Cundinamarca. Wycofywanie Kfirów powinno rozpocząć się w tym roku, ze względu na ich resurs.
Jeśli władze w Bogocie zdecydowałyby się na jeden z wariantów pakietów z nowymi F-16, to kraj ten stałby się siódmym użytkownikiem najnowszej wersji produkcyjnej F-16C/D Block 70. 10 marca br. Lockheed Martin przekazała pierwszy seryjny egzemplarz tego samolotu w wersji dwumiejscowej (jeden z 16 zamówionych dla królewskich wojsk lotniczych Bahrajnu). 30 marca br. spółka PZL Mielec informowała o ukończeniu budowy dwóch pierwszych struktur do montażu najnowszych F-16.
Lockheed Martin uzyskała dotąd zamówienia na 128 samolotów F-16C/D Block 70, a wkrótce zostanie ona zwiększona do 148. Są to, oprócz wspomnianego Bahrajnu: Jordania (12 egzemplarzy), Bułgaria (16 egzemplarzy), Słowacja (14 egzemplarzy), Maroko (25 egzemplarzy) i Tajwan (66 egzemplarzy). Dodatkowo, samoloty są oferowane Indiom (jako wariant F-21), Ukrainie czy Filipinom, a o ich zakup wnioskowała też Turcja.