W czwartek, 28 sierpnia 2025, amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) opublikowała zgodę Departamentu Stanu USA na potencjalną sprzedaż do Ukrainy 3350 precyzyjnych pocisków lotniczych o wydłużonym zasięgu ERAM (Extended Range Attack Munition) w pakiecie za maksymalnie 825 mln USD (3,017 mld zł).
ETV od Zone 5 Technologies – przypominający pocisk manewrujący AGM-158 JASSM / Grafiki i zdjęcie: Zone 5 Technologies
Zgodnie z opublikowaną informacją, rząd w Kijowie wnioskował o możliwość pozyskania 3350 bojowych pocisków ERAM i 3350 wbudowanych zestawów nawigacji satelitarnej GPS GNSS i zliczeniowej (INS EGI) z modułem kryptograficznym SAASM (Selective Availability Anti-Spoofing), Y-Code lub M-Code.
Ponadto, wnioskowano również o następujące elementy inne niż według definicji MDE (Major Defense Equipment): kontenery transportowe na pociski, pylony (wsporniki lub węzły mocujące) do przechowywania lub przenoszenia pocisków, części składowe i sprzęt pomocniczy, części zamienne, materiały eksploatacyjne i akcesoria oraz wsparcie napraw i zwrotów, oprogramowanie do uzbrojenia i sprzęt pomocniczy, sprzęt systemu planowania misji, dostawa i wsparcie oprogramowania niejawnego, publikacje niejawne i jawne oraz dokumentacja techniczna; szkolenie personelu i sprzęt szkoleniowy, wsparcie transportowe, badania i ankiety, usługi wsparcia inżynieryjnego, technicznego i logistycznego rządu USA i wykonawców umowy (Zone 5 Technologies oraz CoAspire) oraz inne powiązane elementy wsparcia logistycznego i programowego.

Analiza
Przypomnijmy, że o nadchodzącej zgodzie na powyższą transakcję pisał już 23 sierpnia br. amerykański dziennik The Wall Street Journal. Informowano wówczas, że dostawa pierwszej partii spodziewana jest w ciągu około sześciu tygodni, czyli na początku października br.
Zgodnie z raportem Departamentu Obrony USA z 10 stycznia br., jeszcze za czasów prezydentury Joe Bidena, w podsumowaniu wojskowej pomocy materiałowej Ukrainie, informowano o pracach nad niedrogim pociskiem manewrującym dalekiego zasięgu do masowej produkcji, którego koszty ponoszą Dania, Królestwo Niderlandów oraz Stany Zjednoczone. Pierwsze doniesienia o nowym uzbrojeniu pojawiły się jeszcze w lipcu 2024. Teraz w informacji DSCA pojawia się informacja, że za sfinansowanie umowy dla Ukrainy odpowiadają Dania, Królestwo Niderlandów, Norwegia, a także amerykański program pożyczkowy FMF (Foreign Military Financing).
WSJ informował, powołując się na dwóch anonimowych urzędników, że ERAM ma dysponować zasięgiem od 240 do 450 km (150-280 mil), w zależności od wysokości i trajektorii lotu. System naprowadzania ERAM ma składać się z układu GPS GNSS i zliczeniowego (INS), czyli zgodnie z informacją DSCA, w połączeniu z głowicą poszukiwawczą w fazie terminalnej lotu. Uzbrojony ma być w głowicę odłamkowo-burzącą do rażenia wzmocnionych celów, takich jak składy amunicji, punkty dowodzenia czy instalacje radarowe. Konstrukcja ma być modułowa, co pozwoli w dalszej kolejności na integrację innych ładunków. Nosicielem amunicji mają być samoloty bojowe, przede wszystkim ukraińskie F-16.

Teraz w informacji DSCA wymieniono wykonawców umowy: Zone 5 Technologies oraz CoAspire. Warto dodać, że ta pierwsza, wraz z innymi oferentami, została wskazana 3 czerwca 2024 przez jednostkę badawczą Defense Innovation Unit (DIU) Departamentu Obrony USA do zbadania i przetestowania koncepcji tanich pocisków manewrujących w ramach projektu ETV (Enterprise Test Vehicle).
Zone 5 Technologies jest również zaangażowana w program CLEAVER (Cargo Launch Expendable Air Vehicles with Extended Range), który ma na celu opracowanie lotniczej amunicji o własnym napędzie dla USAF przenoszonej w ładowni samolotu transportowego.
Czym konkretnie będzie ERAM zapewne przekonamy się niebawem…
