W niedzielę, 15 czerwca 2025, amerykańska spółka General Atomics Aeronautical Systems Inc. (GA-ASI) poinformowała, że wprowadzi na rynki eksportowe nowy miniaturowy, bezzałogowy system powietrzny PELE (Precision Exportable Launched Effect), przeznaczony do szerokiego wachlarza misji.
Akronim PELE pochodzi od Pele, hawajskiej bogini ognia i wulkanów / Grafika: GA-ASI
Zgodnie z informacją producenta, PELE – to mały, półautonomiczny BSP zaprojektowany w celu rozszerzenia możliwości wykrywania celów i innych możliwości statku-matki. Ma mieć 3,35 m (11 stóp) rozpiętości skrzydeł (które są wysuwane po uwolnieniu), 2,74 m długości (9 stóp), maksymalną masę 113 kg (250 funtów) i być napędzany silnikiem o mocy 16 KM ze śmigłem odpychającym, co zapewni zasięg do 500 mil morskich i długotrwałość lotu do 7 godzin. Prędkość przelotowa wyniesie od 60 do 100 w. (111-185 km/h).
Ma być przenoszony przez bezzałogowy statek powietrzny MQ-9B SkyGuardian klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance, średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu) lub ewentualnie wystrzeliwany z ziemi samodzielnie.
PELE ma być zintegrowany z pokładowym elektrooptycznym czujnikiem podczerwieni do nagrywania wideo w pełnym ruchu, a także innymi integralnymi czujnikami. Będzie miał również wewnętrzne komory na dodatkowe ładunki, zgodnie z wymogami użytkownika, np. systemu walki radioelektronicznej (WRE).
PELE zapewni jeszcze większą wszechstronność rosnącym flotom MQ-9B na całym świecie — powiedział prezes GA-ASI David R. Alexander. Jednego dnia siły powietrzne mogą latać MQ-9B bez zewnętrznych ładunków, aby zmaksymalizować czas patrolu. Następnego dnia ten sam samolot może wystartować i polecieć z kilkoma PELE, które staną naprzeciw przeciwnika i podejmą natychmiastowe ryzyko, aby zachować większe samoloty.
Na przykład MQ-9B może zbliżyć się do spornej granicy nad wodami międzynarodowymi i wypuścić PELE, aby zbadać sporną strefę i ocenić kolejność działań bojowych wrogich sił lub wykryć i precyzyjnie zlokalizować systemy przeciwlotnicze.
Warto dodać, że GA-ASI opracowała na rynek amerykański miniaturowy bezzałogowiec A2LE (Advanced Air-Launched Effects), który został przetestowany z pokładu autonomicznego bezzałogowca MQ-20 Avenger (Predator C). Wykorzystanie A2LE w roju mogłoby stworzyć sieć czujników i efektorów do obserwacji, ataków powietrze-ziemia, obezwładniania obrony powietrznej wroga lub infrastruktury łączności. Pewien stopień analogicznych możliwości zdają się też posiadać eksportowe PELE.
Jeśli chodzi o systemy klasy sUAS (small Unmanned Aircraft System), to w 2020 GA-ASI rozpoczęła testy małego bezzałogowca Sparrowhawk, który był przenoszony pod skrzydłem dużego uderzeniowego bezzałogowca MQ-9A Reaper. Był on inspirowany koncepcją nadzorowanego przez Agencję Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) programu niskokosztowego bsl wielokrotnego użytku X-61A Gremlins Air Vehicle (GAV).
Opublikowana grafika i animacja wskazują, że MQ-9B będzie mógł przenosić maksymalnie cztery PELE, których charakterystyki aerodynamiczne wskazują na zredukowany przekrój radarowy. Efektory charakteryzują się skrzydłem skośnym i usterzeniem motylkowym.
The GA-ASI Precision Exportable Launched Effect delivers explosive power and lightning precision in the battlespace. Whether launched from an #MQ9B or a ground-based launch system, PELE is the ultimate attritable force multiplier delivering a variety of powerful effects.… pic.twitter.com/GM9ZEUrjd3
— General Atomics Aeronautical Systems, Inc (GA-ASI) (@GenAtomics_ASI) June 17, 2025