W czwartek, 30 listopada, służba prasowa Dowództwa Logistycznego USAF (Air Force Materiel Command, AFMC) poinformowała o rozpoczęciu pierwszej operacji naprawy uszkodzonego w wypadku samolotu wielozadaniowego F-35A Lightning II, dzięki komponentom innego powypadkowego egzemplarza. W przeszłości przeprowadzano takie naprawy z innymi typami samolotów, a teraz po raz pierwszy z F-35 (Wypadek F-35B należącego do USMC).
Operację nadzoruje biuro programowe F-35 JPO, a prace wykonuje połączony zespół z tego biura, 388. Eskadry Myśliwskiej USAF z bazy lotniczej Hill w Utah, specjaliści Ogden Air Logistics Complex oraz producenta i głównego integratora samolotów, spółki Lockheed Martin. Zespół jest wspierany przez techników 570. i 576. Eskadry Konserwacji Samolotów, 809. Eskadry Wsparcia Konserwacji i 309. Ekspedycyjnej Jednostki Konserwacji Magazynowej.
Naprawa dotyczy egzemplarza F-35A o nr rejestracyjnym 17-5269 i nr seryjnym AF-211 z 388. Eskadry, który w czerwcu 2020 miał wypadek, podczas którego w czasie lądowania przednia goleń podwozia złamała się, a część przednia kadłuba została uszkodzona. Po wypadku, samolot trafił do Ogden Air Logistics Complex w bazie Hill, czekając na swój los. Zdecydowano o nieskreślaniu go ze stanu i podjęcia prac naprawczych.
I tak rzeczony samolot otrzyma całą przednią sekcję kadłuba, pochodząca z F-35A o nr rejestracyjnym 10-5015 i nr seryjnym AF-27 z 58. Eskadry, który został uszkodzony 23 czerwca 2014 w pożarze silnika spowodowanym nadmiernym tarciem łopatek turbiny podczas startu. Pożar spowodował uszkodzenie całej tylnej części kadłuba i skrzydeł, w związku z czym samolot został spisany ze stanu USAF. Kadłub otrzymał jednak drugie życie i jest obecnie wykorzystywany jako naziemna pomoc szkolno-treningowa dla służb ratowniczych w bazie lotniczej Hill (Air Force Air Battle Damage and Repair Trainer).
Prace nad zmontowaniem AF-211 z elementami AF-27 mają zakończyć się do marca 2025. Są do nich wykorzystywane w pełni sprawne, nieuszkodzone komponenty. Ten projekt nie tylko pozwoli na powrót do służby operacyjnej AF-211, ale również pozwoli wypracować mechanizmy naprawy innych F-35A, których wypadki generują bardzo wysokie koszty naprawy, często nieopłacalne z ekonomicznego punktu widzenia.
Co ważne, procedura dotycząca takiej metody napraw statków powietrznych Departamentu Obrony USA nie jest sama w sobie nowa i nosi nazwę Franken-bird.
Zaledwie w kwietniu br. jeden z samolotów przewagi powietrznej F-22A Raptor powrócił do służby po wypadku z 2018, gdy awaryjnie wylądował na brzuchu w bazie marynarki wojennej Fallon w Nevadzie, czy inny egzemplarz z bazy lotniczej Tyndall na Florydzie, który miał podobny wypadek w 2012. Jednak te samoloty otrzymały niewielkie komponenty z innych egzemplarzy, ale nie całe sekcje.
W 2009 US Navy otrzymała trzy dwumiejscowe samoloty F-5F Franken-Tiger, uszkodzone w wypadkach, które otrzymały całe sekcje ze szwajcarskich jednomiejscowych F-5A.
Podobną operację, ale za granicą przeprowadzono z uszkodzonym F-18C Hornet. Fińskie wojska lotnicze (Ilmavoimat) przez pewien czas posiadały dwumiejscowy Franken Hornet, który został stworzony przez połączenie sekcji poważnie uszkodzonego jednomiejscowego F-18C z częściami dwumiejscowego CF-18B pozyskanego od Kanady. Jednak samolot ten został później trwale zniszczony w katastrofie w 2010.