12 maja br. siły ukraińskie przeprowadziły atak rakietowy na rosyjski skład paliw i Zakłady Polimerowe Polipak (d. Zakład Budowy Maszyn 100) w okupowanym Ługańsku, obecnie służące ako zakład naprawczy pojazdów wojskowych. Po ataku w Internecie pojawiła się fotografia szczątków amerykańskiego pocisku wabiącego ADM-160B MALD (Miniature Air-Launched Decoy), który miał zostać znaleziony w mieście. Oznacza to, że system ten musiał być w amerykańskich pakietach pomocy wojskowej Ukrainie, ale nie został dotąd publicznie ujawniony.
ADM-160B / Zdjęcie: Air Force Armament Museum
Co ciekawiej, pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, że w omawianym ataku rakietowym mogły zostać użyte dwa lotnicze pociski manewrujące MBDA Storm Shadow/SCALP EG o zasięgu do 560 km, które według doniesień amerykańskiej telewizji CNN z wczoraj, zostały już dostarczone Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Powyższe oznacza, że to kolejny lotniczy środek bojowy z amerykańskiego arsenału, który trafił do wojsk lotniczych Ukrainy, po pociskach przeciwradiolokacyjnych AGM-88 HARM (High-speed Anti-Radiation Missile), zestawach naprowadzania o wydłużonym zasięgu JDAM-ER (Joint Direct Attack Munition-Extended Range) do bomb lotniczych oraz 127-mm niekierowanych pociskach rakietowych Zuni FFAR (Folding-Fin Aircraft Rocket).
https://twitter.com/UAWeapons/status/1657076098100756504?s=20
ADM-160B MALD to autonomiczny cel pozorowany odpalany przez statek powietrzny w celu zmylenia obrony powietrznej przeciwnika. Ma za zadanie manewrować w powietrzu i zachowywać się jak samolot lub pocisk samosterujący, a co za tym idzie kierować na siebie środki ogniowe obrony powietrznej przeciwnika, umożliwiając bojowym środkom sił własnych na skuteczne przeprowadzenie ataku powietrze-ziemia.
Został opracowany przez spółkę Raytheon i wprowadzony na uzbrojenie amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF) wiosną 2009. a gotowość operacyjną osiągnął rok później. Łącznie dostarczono ok. 1500 imitatorów. Pocisk o zasięgu 920 km, ma 2,84 m długości, 1,71 m rozpiętości skrzydeł oraz masę 115 kg. Pułap lotu przekracza 12 200 m, a prędkość maksymalna Ma0,91, a czas lotu 45 min. Jest napędzany zminiaturyzowanym silnikiem turboodrzutowym Hamilton Sundstrand TJ-150. Cena jednostkowa (w roku fiskalnym 2015) wynosiła 322 tys. USD.
Pierwsza generacja imitatorów, ADM-160A, została opracowana przez spółkę Teledyne Ryan (obecnie część Northrop Grumman) na zlecenie agencji DARPA w 1995. Urządzenie wykorzystywało nawigację GPS i poruszało się przez 20 minut po zaprogramowanej wcześniej trasie. Program początkowo anulowano. Po jego wznowieniu w 2006 Raytheon opracowała wariant o wydłużonym zasięgu i obniżonej sygnaturze radarowej, a następnie udoskonalił sposób sterowania nim – imitator otrzymał oznaczenia ADM-160B.
Powstał też udoskonalony wariant ADM-160C MALD-J, który może imitować wiele celów naraz przeciążając systemy radarowe przeciwnika. Dostawy MALD-J dla USAF rozpoczęto jesienią 2012. W sierpniu 2018 Departament Obrony, wspólnie z USAF i US Navy, przeprowadził serię testów w locie imitatorów radioelektronicznych MALD-X, które w 2020 otrzymały oznaczenie MALD-N i trafiły do produkcji seryjnej.
AKTUALIZACJA
W Ługańsku znaleziono szczątki pocisków manewrujących Storm Shadow:
https://twitter.com/UAWeapons/status/1657317762157477888?s=20