Słowem wstępu o Rock River Arms
To, co mi się podoba w platformie AR, to możliwość wybrania karabinka z różną długością lufy, co powoduje, że jest on wygodniejszy w przechowywaniu i manewrowaniu. Bohater dzisiejszych rozważań taki właśnie jest, mowa tu o Rock River Arms LAR-15 TYR CQB 11.5. Liczba w nazwie mówi nam, jak się domyślacie, o długości lufy w calach, Ameryka w końcu, nie? No dobra, ale co to w ogóle za firma, to RRA?
RRA to firma założona rodzinnie, bo przez dwóch braci, Marka i Chucka Larsonów, w roku 1996. Goście Ci wcześniej pracowali na przykład w Springfield Armory. Mówi to coś Panu? Po odejściu z rzeczonej założyli Les Baer Custom, gdzie parali się tworzeniem pistoletów 1911 na zamówienie, w wersjach custom. Jak donosi Wikipedia, po 1997 r., po zakończeniu współpracy z Les Baer Custom, a także z Eagle Arms, u których robili AR, ich własna firma pod logo RRA (Rock River Arms) sporadycznie produkowała pistolety oparte na schematach modelu 1911. Ostatecznie porzuciła jednak tę linię produktów i skupiła się na wyłącznej produkcji karabinów typu AR-15. W roku 2003 roku RRA wygrała przetarg na zakup minimum 5 000 karabinów z serii RRA- LAR 15 dla agencji rządowej Drug Enforcement Administration – DEA – mówi to coś Panu? Siedziba firmy mieści się w mieście Colona.
Dane techniczne
| Amunicja | .223 Rem/5,56 mm x 45 NATO |
| Lufa | 11,5 cala (292 mm); bruzdowanie 1/8; tłumik płomienia A2 |
| Długość całkowita | 807 mm |
| Długość z kolbą złożoną | 723 mm |
| Masa bez magazynka | 2560 g |
Przyjrzyjmy się karabinkowi z bliska
Jako że karabinki „spod znaku” AR są skonstruowane w podobny sposób, to „rozbieramy” na kawałki od tyłu i patrzymy, co ciekawego ma TYR 11.5″ do zaoferowania.
Kolba
Do wyboru w RRA są co najmniej dwie kolby. Jedna – w nowszych modelach – to czarna, 6-pozycyjna, cechująca się rozbudowaną baką policzkową ze schowkiem na baterie czy zapałki 🙂
W recenzowanym modelu AR mamy do czynienia z Tactical CAR Stock Black, 6-pozycyjną. Przy takiej ilości ustawień można go dopasować na każdą ewentualność. Wygodna, z gniazdami QD, co pozwala na różne opcje montażu pasa. Regulacja działa płynnie, blokada zapada z przyjemnym klikiem. Oparcie o bark i o policzek jest intuicyjne oraz bezproblemowe dzięki ogumowanej stopce kolby.
Komora zamkowa
Komora opisywana jest jako wzór A4, kuta z aluminium 7075 T6. Tradycja z USA nakazuje wyposażyć ją w dopychacz, który ponoć w dzisiejszych czasach jest średnio potrzebny. Jednak może warto mieć, niż nie mieć… Spasowanie komory zamkowej z łożem jest bardzo stabilne. Brak luzów. Na całej długości karabinka mamy od gór szynę RIS.
A na szynie przykładowe przyrządy celownicze. Ciekawa konstrukcja, można je ustawić po skosie na zewnątrz, jeśli mamy optykę na broni, ale jeśli nagle potrzeba przyrządów klasycznych, to można je ustawić tak, aby linia celownicza znajdowała się nad lufą, w obrazie kolimatora (1/3 cowitness). Są to Strike Industries Sidewinder II BUIS.
Dźwignia przeładowania to wysokiej jakości obustronny Radian Raptor. Czuć piniondz.
Łoże o długości 23 cm, M-LOK z boków i od dołu, zmontowane w przemyślany sposób. Nie wiem, czy jest fizyczna możliwość ruszenia go bez odkręcenia tych wszystkich śrub.
Jeśli chodzi o wnętrzności, to suwadło zostało utwardzone chemicznie, stal 8620. Zamek wykonany ze stali wysokowęglowej 158.
Lufa
Samonośna, łoże nie ma z nią kontaktu – zwiększa to precyzje strzału, co za tym idzie, celność. 11,5 cala, ze skokiem bruzdowania1:8 – uniwersalność tego skoku daje możliwość strzelania cięższym i lżejszym pociskiem. Karabinek dzięki tej długości lufy jest bardzo wygodny w przenoszeniu i manewrowaniu. Wg specjalistów i praktyków platforma AR utrzymuje celność do 300 m, niezależnie od długości lufy, więc mamy sprzęt uniwersalny i wygodny. Sposób działania karabinka to klasyczny system gazowy direct impingement (DI), rurka gazowa długości carbine, a blok gazowy jest niskoprofilowy.
Komora spustowa
Komora spustowa, tak jak zamkowa, jest kuta z aluminium 7075-T6. Karabinek jest wyposażony w dwustronny bezpiecznik oraz dwustronny zrzut zamka oraz zrzut magazynka. Dźwigania zrzutu zamka jest jednym z elementów wyróżniającym tą konstrukcję. Bardzo wygodna i super przemyślana, wystarczy krótki ruch palcem wskazującym, żeby zamek spadł z charakterystycznym trzaskiem. Rozwiązanie wydaje się bardzo proste, aż dziw, że nie jest to rozwiązanie stosowane przez producentów w standardzie. Osobiście używało mi się tej dźwigni wygodniej niż standardowej. Wraz ze wspomnianą wcześniej dwustronną dźwignią przeładowania, karabinek jest całkowicie obustronny. Chwyt gumowany, dobrze leży w dłoni, powiększony kabłąk spustowy zmieści nawet największy paluch, nawet w rękawicy.
Opakowanie
Karabinek jest zapakowany w stylową walizkę z wytrzymałego plastiku, opatrzoną logo RRA. Walizka zamykana jest dwoma metalowymi zatrzaskami, które gwarantują pewne zapięcie całości. Jest ona także całkiem wygodna w transporcie za sprawą dobrze ukształtowanego uchwytu. Wnętrze wyłożono sztywną pianką, która dobrze stabilizuje karabinek i wszystko inne, co chcemy w nim jeszcze przenosić, a z uwagi na rozmiary – mamy sporo opcji.
Co myślę o Rock River Arms LAR-15 TYR CQB 11.5?
Strzelanie – jak to z ARa z krótką lufą – z kopnięciem nieco większym niż dłuższe odpowiedniki, fizyki nie oszukasz. Spust RRA jednooporowy, waży około 2 kg z krótkim resetem.
Kolejny AR, ale ciekawy. Ciekawy, bo fajna długość, a może właśnie krótkość. Zgrabny i lekki. Dynamikę można strzelać spokojnie – ewentualnie wymienić mechanizm spustowy na wyczynowy i zmienić buffer, żeby mniej to kopało. Manipulatory zdublowane i na dobrym poziomie wykonania, no i mój ulubiony zatrzask i zrzut zamka z prawej strony – to chyba jego największy atut. Jakbym miał kupić to bym kupił, bo mi się podoba, polecam.
Dziękujemy Tune Your Rifle, dystrybutorowi Rock River Arms w Polsce, za udostępnienie karabinka LAR-15 TYR CQB 11.5 do testów. Karabinek oferowany jest w cenie 7 950 zł.
Współpraca reklamowa. Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji
