W czwartek, 13 marca 2025, dowództwo NAVSEA (Naval Sea Systems Command) amerykańskiej Marynarki Wojennej (US Navy), w imieniu Departamentu Obrony USA, podpisało umowę o wartości 22 309 732 USD (84,53 mln zł) ze spółką stoczniową Huntington Ingalls Inc. na rozpoczęcie przygotowań do dezaktywacji i usunięcia paliwa jądrowego z reaktorów lotniskowca USS Nimitz (CVN-68), typu Nimitz (Amerykański lotniskowiec zderzył się z masowcem).
Przedmiotem umowy jest wcześniejsze planowanie i długoterminowe zaopatrzenie w materiały w celu przygotowania i zapewnienia gotowości do zakończenia dezaktywacji i usuwania paliwa jądrowego z okrętu. Kontrakt ten obejmuje opcje, które, jeśli zostaną zrealizowane, to skumulowana wartość tego kontraktu wyniesie 358 598 528 USD (1,378 mld zł).
Prace będą wykonywane w Newport News w stanie Wirginia i oczekuje się, że zostaną ukończone do marca 2026. Jeśli wszystkie opcje zostaną zrealizowane, prace będą kontynuowane do października 2027. Umowa jest finansowana ze środków US Navy na operacje i wsparcie eksploatacji w ramach budżetu obronnego NDAA na rok fiskalny 2025. W momencie zawarcia umowy uruchomiono na ten cel kwotę 21 665 658 USD (83 243 mln zł), która nie wygaśnie z końcem bieżącego roku fiskalnego (30 września 2025). Kontrakt przyznano na drodze negocjacji z jedynym wykonawcą.
4 marca br. amerykański portal branżowy USNI News informował jako pierwszy, że USS Nimitz zostanie przebazowany z Bremerton w stanie Waszyngton do Norfolk w Wirginii do 12 kwietnia 2026, po czym w maju tego samego roku zostanie wycofany ze służby operacyjnej po 51 latach eksploatacji (żywotność okrętów typu Nimitz ustalono na ok. 50 lat – przyp. red.).
Przy czym, pierwotnie w kwietniu 2022, ustalono, że wstępna data wycofania to 2025, gdy rozpocznie się roczny proces STOP (Ship Terminal Off-load Program), a usuwanie paliwa jądrowego w 2027. Najnowsze doniesienia oznaczają, że cały proces przesunie się o rok.
Zanim okręt zostanie wycofany ma zrealizować w tym roku ostatnią misję wraz ze swoją lotniskowcową grupą bojową, ale nie ujawniono jeszcze destynacji. Nieoficjalnie, według informacji USNI News, może to być wsparcie trwającej operacji pk. Prosperity Guardian (ang. Strażnik Dobrobytu), rozpoczętej w grudniu 2023 pod dowództwem USA i obejmującej Wielką Brytanię i 12 innych państw, w celu zapewnienia ochrony żeglugi morskiej na Morzu Czerwonym przed atakami jemeńskich Huti.
Tymczasem 13 stycznia br. ówczesny sekretarz US Navy Carlos Del Toro ogłosił nazwy dla piątego (CVN-82) i szóstego (CVN-83) z dziesięciu planowanych lotniskowców o napędzie nuklearnym typu Gerald R. Ford, które są następcami okrętów typu Nimitz i pojedynczego eks-USS Enterprise (CVN-65). Przyszłe USS William J. Clinton (CVN-82) i USS George W. Bush (CVN-83) dołączą do już będącego w służbie od 2017 USS Gerald R. Ford (CVN-78), planowanego do przekazania w tym roku USS John F. Kennedy (CVN-79) – który będzie bezpośrednio następcą USS Nimitz, a także USS Enterprise (CVN-80) i USS Doris Miller (CVN-81). W planach są jeszcze cztery nienazwane lotniskowce nowej generacji.
Na koniec warto dodać, że poligonem doświadczalnym metody złomowania USS Nimitz będzie wspomniany USS Enterprise (CVN-65), gdy 5 września 2023, aż po 11 latach prac analitycznych Departament US Navy i Departament Energii USA wskazały schemat utylizacji kadłuba, w tym jego nuklearnego zespołu napędowego.