Zgodnie z informacją Ministerstwa Obrony Norwegii 22 maja, w bazie lotniczej Ørland, wylądowały kolejne trzy myśliwce wielozadaniowe 5. generacji F-35A Lightning II. Samoloty dołączyły do trzech egzemplarzy zakupionych dla królewskich wojsk lotniczych tego kraju (Luftforsvaret, RNoAF), które zostały odebrane 3 listopada 2017. Siedem kolejnych pozostaje w Stanach Zjednoczonych (bazie lotniczej Luke) do czasu ukończenia szkolenia przez skandynawskich pilotów.
Norweskie królewskie wojska lotnicze otrzymają łącznie 52 myśliwce wielozadaniowe 5. generacji F-35A Lightning II
Witając nowe myśliwce minister obrony Frank Bakke-Jensen podkreślił, iż do 2025 ma zostać wybudowana niezbędna infrastruktura w bazach Ørland i Evenes. Mają zostać również ukończone szkolenia personelu latającego i naziemnego. Wypowiedź ma związek z faktami, które ujawniono po dostarczeniu trzech pierwszych samolotów w ubiegłym roku. Okazało się, że z powodu opóźnień w budowie specjalistycznych hangarów stacjonujące w Norwegii F-35 są narażona na uszkodzenia płatowców.
Do 2024 Norwegowie będą odbierać sześć kolejnych samolotów rocznie (42 z łącznie 52 zamówionych). Wstępna gotowość operacyjna (IOC) ma zostać osiągnięta w 2019, gdy Luftforsvaret będą dysponować 12 F-35A. Wpisuje się to w Długoterminowy Plan Obrony na lata 2018-2025 (Norweskie zakupy 2018-2025, 2018-03-23).
Oslo wyda około 70 mld NOK (31,54 mld zł), aby zastąpić starzejącą się flotę 57 F-16AM/BM Fighting Falcon / Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Norwegii
Co ciekawe 5 grudnia 2017, w bazie lotniczej Ørland gościła trzyosobowa delegacja rosyjskich wojskowych, którzy przeprowadzili inspekcję i ocenę 132. Skrzydła Luftforsvaret, które w tym czasie było już wyposażone w trzy F-35A. Była to zaplanowana wizytacja, przeprowadzona zgodnie z Dokumentem Wiedeńskim OBWE, regulującym kwestię kontroli instalacji wojskowych sygnatariuszy. W styczniu 2016 norwescy inspektorzy odwiedzili koszary 200. Arktycznej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych w Pieczendze w obwodzie murmańskim.
Również w grudniu 2017 ujawniono, iż służby techniczne Luftforsvaret wykryły, że F-35A wysyłają dane krytyczne do serwerów Lockheed Martin, w Fort Worth w Teksasie. Oznacza to, że Amerykanie wiedzą, jakie czynności są wykonywane przy samolotach przez norweskich pilotów oraz obsługę techniczną.