Niemieckie media poinformowały, że niemieckie Federalne Ministerstwo Obrony (Bundesministerium der Verteidigung, BMVg) po cichu wycofało się z trapionego licznymi problemami postępowania na nową broń strzelecką dla Bundeswehry w ramach programu System Sturmgewehr Bundeswehr (SStgBw).

Niemieckie ministerstwo obrony wycofało projekt nowego Systemu Broni Bundeswehry z listy projektów do rozpatrzenia podczas letnich posiedzeń Bundestagu, które miały nastąpić przed wyborami parlamentarnymi. Problemem następcy G36 ma zająć się kolejny rząd. / Zdjęcie: Marco Dorow/Bundeswehr

Minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer z partii CDU nie zdecydowała się unieważnić przetargu, co byłoby najbardziej logicznym wyjściem z sytuacji. Wymagałoby to jednak przyznania się BMVg do błędu popełnionego przez wcześniejszego szefa resortu Ursulę von der Leyden, która zakwestionowała niezawodność i celność obecnie używanego karabinka H&K G36.

Nałożyło się na to naginanie standardów przez urząd do spraw zakupów obronnych (BAAINBw), a także liczne błędy proceduralne, co było winą sekretarza stanu do spraw uzbrojenia w BMVg. Tym samym ministerstwo raz obstawiało zwycięstwo jednego rywala, a później drugiego (Haenel wykluczony, H&K zostaje?).

Całe postępowanie coraz bardziej zaczęło przypominać farsę. Zwłaszcza że wybrana oferta przedsiębiorstwa C.G. Haenel została po kilku dniach unieważniona, ze względu na naruszenie praw patentowych. Zwycięska konstrukcja miała nielegalnie wykorzystywać rozwiązania przegranego konkurenta oferowanego przez Heckler & Koch.

Zamiast unieważnić postępowanie i odbudować zaufanie wojskowych do swoich decyzji, minister Annegret Kramp-Karrenbauer zdecydowała się na specyficzną polityczną sztuczkę. Bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi polityczka wycofała na początku maja 2021 roku program System Sturmgewehr Bundeswehr z listy projektów wojskowych, które miały być rozpatrywane przez niemiecki parlament podczas sesji letniej.

Niemieckie siły zbrojne planowały zakup 118 718 nowych karabinków w latach 2021-2029. Broń miała zastąpić H&K G36, który mimo politycznych zarzutów minister obrony von der Leyen, odrzucanych w kolejnych instancjach przez niemieckie sądy, okazał się konstrukcją godną zaufania żołnierzy. / Zdjęcie: Sebastian Wilke/Bundeswehr

Ponieważ będzie to ostatnie posiedzenie Bundestagu w tej kadencji, tym samym decyzja zostanie przesunięta na kolejny rząd, powołany po wyborach parlamentarnych. Rząd, w którym Annegret Kramp-Karrenbauer może już nie pełnić roli ministra obrony, ze względu na spadek notowań CDU. Wybory mają nastąpić 26 września 2021 roku.

W międzyczasie przedsiębiorstwa C.G. Haenel i Heckler & Koch wdały się w burzliwe spory sądowe. Wykorzystują wszystkie środki prawne, a także kampanie dyfamacyjne mające stawiać rywala w gorszym świetle. Warto dodać, ze obie z pozoru „niemieckie” podmioty w rzeczywistości należą do podmiotów z przewagą kapitału ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w przypadku C.G. Haenel i luksemburskiego, z Bahamów i powiązanych ze skandalem Wirecard u rywala (H&K na prostej w 2020).

Co więcej, C.G. Haenel dodatkowo pozwało ministerstwo obrony w kwestii wyłączenia z postępowania i unieważnienia oferty na karabinki MK556 Mk 2. Sprawa toczy się na coraz wyższych instancjach niemieckich sądów. Jeżeli przedsiębiorstwo zwycięży będzie to dodatkowy kłopot dla BMVg. Niemniej, gdyby tak się zdarzyło to z kolei oznacza, że Heckler & Koch po raz drugi zakwestionuje decyzje ministerstwa, co wcześniej doprowadziło do wyłączenia C.G. Haenel.

Niemieckie postępowanie na następcę karabinka G36, zapoczątkowane przez wcześniejszą ministrę obrony z CDU coraz bardziej przypomina farsę. Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby unieważnienie przetargu na System Sturmgewehr Bundeswehr, na co nie mogło się zdecydować ministerstwo obrony Niemiec. / Zdjęcie: Jana Neumann/Bundeswehr

Dodatkowo oba przedsiębiorstwa wzajemnie oskarżają się o wykorzystywanie rozwiązań konkurenta i naruszanie praw intelektualnych do poszczególnych mechanizmów oferowanych konstrukcji strzeleckich. Obecnie Heckler & Koch został oskarżony o naruszenia praw intelektualnych producenta magazynków do swojej broni.

Niemieckie siły zbrojne planowały zamówienia 118 718 nowych karabinków do amunicji 5,56 mm x 45 NATO w latach 2021-2029. Wartość umowy miała przekroczyć 200 milionów euro (0,9 mld zł). Broń miała zastąpić model H&K G36, który mimo politycznych zarzutów, odrzucanych w kolejnych instancjach przez niemieckie sądy, okazał się konstrukcją godną zaufania żołnierzy.