Podczas XXXIII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego MSPO w Targach Kielce, wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) spółka PIT-Radwar z Warszawy zaprezentowała 35-mm samobieżną armatę przeciwlotniczą SA-35, którą zintegrowano z najnowszym cyfrowym radarem Tuga, pracującym w paśmie X.
Zdjęcia: Jakub Link-Lenczowski, MILMAG
Makiety płaskich anteny radaru Tuga umieszczono z przodu kabiny załogi prototypowego Jelcza P663.45 T6 6×6 z tyłu, za modułem armaty oraz po bokach poniżej głowicy obserwacyjno-śledzącej ZGS-35K. Radar ten zadebiutował na zeszłorocznym MSPO, ale był wówczas na etapie dopracowywania, przed testami terenowymi.
Jak opisywał ten radar redaktor Przemysław Gurgurewicz:
Jest to całkowicie cyfrowe, sterowane programowo, urządzenie pracujące na fali ciągłej w zakresie centymetrowym (pasmo X, 8-12 GHz).
Blok antenowy o wymiarach 700×700 mm składa się z dwóch anten – nadawczej i odbiorczej. Zapewniają one obserwację w zakresie 33° w elewacji oraz 90° w azymucie. Jej głównym przeznaczeniem jest wykrywania niewielkich bezzałogowych statków powietrznych. Cele o skutecznej powierzchni odbicia na poziomie 0,01 m² mogą być śledzone z odległości 3-4 km. Dzięki formie radaru w postaci płaskiego panelu możliwe jest jego zastosowanie na wiele sposobów.
Najprostszym rozwiązaniem jest wykorzystanie samego pojedynczego bloku antenowego jako radaru kierowania ogniem, np. armaty SA-35. Może być on wówczas umieszczony samodzielnie lub też wraz z urządzeniami optoelektronicznymi w ramach głowicy kierowania ogniem, czego przykład także zaprezentowano na targach.
Kolejnym proponowanym rozwiązaniem jest wykorzystanie urządzenia również jako radaru wykrywania celów, w tym celu w wariancie prostszym można wykorzystać mechaniczny obrót anteny, zaś rozwiązanie bardziej kompleksowe zakłada zastosowanie większej liczby anten, np. 4 tworząc w ten sposób urządzenie zdolne do prowadzenia ciągłej obserwacji przestrzeni w azymucie 360°.
Demonstrator technologii samobieżnej armaty przeciwlotniczej SA-35 również zadebiutował na zeszłorocznych targach w Kielcach i następnie został wysłany na poligon w Ustce, gdzie wystrzelono blisko 500 pocisków. System został szczegółowo opisany przez red. Gurgurewicza: Samobieżna armata przeciwlotnicza 35 mm SA-35 z PIT-Radwar.
SA-35 wykorzystuje wykorzystuje licencyjną morską armatę przeciwlotniczą Oerlikon-Contraves KDA kal. 35 mm. Jest to w zasadzie kompletna wieża systemu morskiego AM-35K ze wspomnianą armatą, głowicą obserwacyjno-śledzącą ZGS-35K, blokami elektroniki BSKO-35K oraz rezerwowym stanowiskiem kierowania ogniem RSKO-35K, razem tworzące Okrętowy System Uzbrojenia OSU-35K. Zasadnicze elementy umieszczone są na platformie o wymiarach standardowego kontenera 20-stopowego, dzięki czemu może być przewożona przez dowolny samochód przystosowany do transportu takich kontenerów.
>>PGZ prezentuje możliwości artyleryjskiego systemu zwalczania celów powietrznych SA-35<<<
Na potrzeby zarówno OSU-35K, jak i SA-35 opracowywany jest system amunicji programowalnej.
Struktura baterii armat SA-35 zależałaby oczywiście od potrzeb zamawiającego, ale mogłaby ona obejmować: cztery-sześć armat (dwa plutony ogniowe), wozy dowodzenia szczebla baterii/plutonu ogniowego, wozy amunicyjne i wsparcia technicznego, opcjonalnie stację radiolokacyjną wykrywania oraz śledzenia celów.
Zdjęcia dodatkowe (Przemysław Gurgurewicz):






