We wtorek, 24 czerwca 2025, w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie odbyła się konferencja prasowa wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra obrony narodowej Pawła Zalewskiego przed wylotem do Hagi, gdzie rozpoczyna się szczyt NATO.
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Narodowej
Przygotowania do szczytu trwały od wielu miesięcy. Pracowaliśmy w formatach ministrów obrony, ministrów spraw zagranicznych, Komitetu do Spraw Bezpieczeństwa Narodowego, w którym zawsze uczestniczy przedstawiciel prezydenta – szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Głównym punktem obrad będzie wzrost wydatków na bezpieczeństwo do 5%: 3,5% na uzbrojenie, na modernizację, na transformację armii, na twarde działania oraz 1,5% na kwestie około militarne – infrastruktura, cyberbezpieczeństwo. Popieramy to – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na spotkaniu z dziennikarzami przed wylotem na szczyt NATO.
Uważamy, że jakiekolwiek odstępstwo od tej zasady przez którykolwiek z krajów członkowskich jest złym sygnałem. Niespełnienie tego warunku w możliwie najszybszym czasie zagraża bezpieczeństwu Sojuszu. My jesteśmy przykładem wiernego, modelowego sojusznika – jak mówią nasi partnerzy ze Stanów Zjednoczonych – który już dzisiaj deklaruje i zapisuje w swoich budżetach wydatki na poziomie około 5%. Jest to najwięcej spośród wszystkich państw NATO, z czego 50% przeznaczamy na transformację i modernizację naszej armii. Polska znajduje się w absolutnej czołówce państw Sojuszu Północnoatlantyckiego we wszystkich statystykach z ostatnich dwóch lat. Z Hagi, moim zdaniem, popłynie bardzo dobry sygnał. Wątpliwości wobec trwałości NATO, wobec zdolności operacyjnych zostaną rozwiane. Moim zdaniem na pewno zostaną rozwiane, bo już sama obecność prezydenta Trumpa świadczy o tym, że Sojusz jest transatlantycki. I tylko taki Sojusz ma sens. W obliczu tego, co dzieje się na Ukrainie, na Bliskim Wschodzie, współpraca Stanów Zjednoczonych i Europy – z wiodącą rolą Polski w tej współpracy – jest absolutną koniecznością. Jest odpowiedzialnością za bezpieczeństwo naszych czasów – mówił szef MON.
Szef MON zwrócił także uwagę, że wśród tematów omawianych na szczycie będzie współpraca NATO – Ukraina oraz zabezpieczenie misji pomocy dla Ukrainy.
Kolejne tematy, które będą poruszane, to sprawa wyposażenia i doposażenia instytucji natowskich, takich jak Centrum Analizy, Szkolenia i Edukacji NATO–Ukraina – jedynej jednostki realnej współpracy pomiędzy NATO a Ukrainą, jedynego organizmu, który w tej strukturze występuje. Bardzo ważnym dla nas punktem – o który zabiegamy z panem ministrem Zalewskim, z szefem Sztabu Generalnego WP, z dowódcą operacyjnym – jest zabezpieczenie misji pomocy na Ukrainę: zabezpieczenie logistyczne i ochrona transferu sprzętu oraz pomocy humanitarnej. Myślę, że w tym zakresie też będziemy mieli dobre informacje – mówił szef MON.
Podniesienie wydatków przez wszystkie państwa NATO do 5% w perspektywie 10 lat jest absolutnie kluczowe. Jest to ściśle powiązane i wynika z tzw. planów zdolnościowych, celów zdolnościowych, które przyjęli ministrowie obrony kilka tygodni temu w Brukseli. Określają one w jakich dziedzinach i w jakich zdolnościach poszczególne państwa mają wzmocnić swoje zasoby. Mówiąc krótko – na co mają wydawać pieniądze. (…) Te pieniądze będą przeznaczone dokładnie na to, aby te zdolności, te cele zdolnościowe, zrealizować – aby, mówiąc wprost, zakupić takie uzbrojenie i wyposażyć się w takie środki, które są wymagane przez NATO- podkreślił z kolei wiceminister Paweł Zalewski.
Podczas spotkania wicepremier W. Kosiniak-Kamysz poinformował także o umowie na doposażenie w uzbrojenie samolotów FA-50.
Transformacja i modernizacja naszych sił zbrojnych trwa, Zacznę od dobrej wiadomości, która dotyczy zakupu i leasingowania pocisków rakietowych powietrze-powietrze dla samolotów FA-50 Sidewindery. Już mamy podpisaną umowę na leasingowanie, jesteśmy na finale negocjacji umowy na zakup amunicji, na zakup uzbrojenia do samolotów szkolno-bojowych FA-50. (…) Bardzo się z tego cieszę i dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili, bo to zmienia naszą pozycję w lotnictwie – zaznaczył wicepremier (Mildat dostarczy amunicję 20 mm do FA-50).