LOWA ATR Fortux – Militarny styl w cywilnym bucie
LOWA ATR to nowa seria w katalogu producenta. Akronim kryjący rozwinięcie All Terrain Running precyzyjnie umieszcza buty w kategorii obuwia do biegów trailowych. Jednak model ATR Fortux, który otrzymaliśmy, charakteryzuje się militarnym zacięciem. Wzorem wszystkich serii taktycznych nie znajdziemy w nim odblaskowych elementów, a kolory dopasowane są do umundurowania: czarny, Ranger Green oraz – jak w naszym wypadku – Coyote. Design, mimo że pochodzi prosto z serii cywilnej, dobrze prezentuje się w stonowanych kolorach.
Amortyzacja ponad wszystko i inne założenia konstrukcyjne
Konstrukcja podeszwy przykuwa uwagę. Gruba warstwa amortyzująca z materiału DYNEVA zapewnia wyrazisty efekt odbicia. Warstwa zewnętrzna podeszwy to bieżnik wykonany przez LOWA, o zaskakująco dobrej przyczepności w warunkach terenowych.
Ta konstrukcja podeszwy, która nazwana została LOWA TRAC, jest wyprofilowana w kształt przypominający dno łódki, zaokrąglony na obu końcach buta, co sprawia, że chód wymaga zmiany sposobu stawiania stopy – przetaczając ją po podłożu, zamiast bezpośrednio kładąc.
Czubek podeszwy wychodzi na przód cholewki, będąc dodatkową osłoną palców, a także chroni materiał i piankę amortyzującą przed przetarciami.
Podeszwa ma agresywny bieżnik ,który dobrze radzi sobie w nierównym i śliskim terenie. Jak widać, cześć miękkiej pianki DYNEVA jest odsłonięta, co negatywnie wpływa na wytrzymałość podeszwy, ale polepszając jednocześnie amortyzacje. / Zdjęcia: Krzysztof Ptak, MILMAG
Cholewka buta jest jednoczęściowa. Nie zauważymy żadnych szwów ani miejsc łączenia materiałów na zewnątrz buta, wewnątrz ograniczono je do minimum. Dzięki temu kluczowe miejsca, takie jak zapiętek, nie mają możliwości obtarcia stopy przez nieobrobione krawędzie. Głębokie wyprofilowanie na kostki również zapobiega ewentualnym obtarciom, pozwalając jednocześnie na nieskrępowany ruch stawu skokowego.
Cholewka ma widoczne elementy z mikrofibry, co umożliwia naprawdę skuteczną wentylacje buta.
Ukryte pod wkładką łączenie cholewki z podeszwą jest obszyte i wykończone miękką gumą. Zapiętek wykonano bez szwów, aby pięta nie stykała się z twardymi krawędziami.
Dzięki użytym materiałom, jeden but waży jedyne 360 gramów. Umieszczony na elastycznym materiale język wykonany jest z perforowanego twardego materiału. Mimo że nie znalazłem informacji na jego temat w specyfikacji, podejrzewam, że jest to materiał REPTEX, który znajdziemy również na cholewce buta, w miejscach wzmacnianych przed przetarciami.
Język to perforowany zamsz wzmocniony cienką warstwą tworzywa, pozwalający na wymianę powietrza.
Opis konstrukcji zakończymy na sposobie sznurowania, który jest prostym systemem przelotek oraz dostarczonej przez producenta płaskiej, mocno elastycznej sznurówki. Dobrym i wygodnym patentem zastosowanym w modelu Fortux jest elastyczna poprzeczna tasiemka, pod którą możemy przełożyć zawiązany węzeł refowy. Dzięki temu unieruchamiamy go w miejscu na cholewce i zabezpieczamy dodatkowo przed rozwiązaniem. Prosty, ale bardzo przydatny element buta.
Elastyczna tasiemka w poprzek buta służy zabezpieczaniu zawiązanych sznurówek.
LOWA ATR Fortux to taki trampek do taktyki?
Skoro już wiemy jak wygląda konstrukcja modelu ATR by LOWA Fortux, to tym bardziej możemy zadać pytanie: „To po co taki but do użytku taktycznego?” I żeby nie pójść na łatwiznę, odpowiedzi mam aż dwie.
Po pierwsze, sam biegając anegdotyczne 12km pod miastem, używam obuwia w stonowanym kolorze. Ma już kilka lat i pamiętam, że znalezienie modelu który nie był krzykliwym różowo-pomarańczowo-seledynowym kształtem z pianki i gumy graniczył z cudem. LOWA wychodzi naprzeciw potrzebom branżowym, które przecież nieustannie dążą do coraz lepszej sprawności fizycznej służb mundurowych. Czemu nie dostarczyć im butów, które pozwolą komfortowo i bezpiecznie pokonywać kilometry porannych rozgrzewek, a jednocześnie zachowają profesjonalny charakter ubioru?
Wewnętrzna strona cholewki pozbawiona jest emblematów. Dobrze widać zabezpieczenie noska przez przedłużenie warstwy bieżnika.
Punkt pierwszy – poranna rozgrzewka
Szukając buta do biegania dostajemy konstrukcję, która zapewnia wsparcie i stabilność stóp. Mimo że podeszwa jest wysoka, to połączenie z anatomicznie zaprojekowaną cholewką zachowuje wysoką stabilność. Sama podeszwa, mimo abstrakcyjnie mocnej amortyzacji, jest bardzo przyczepna i nadaje się nawet na mniej stabilny teren. Oczywiście beton nie jest rekomendowaną nawierzchnią dla podeszwy LOWA TRAC, ponieważ ma zbyt agresywny bieżnik, który też dużo szybciej zużyjemy.
Wykończenie cholewki materiałem REPTEX zwiększa jego wytrzymałość, a wycięcia pozwalają lepiej pracować cholewce podczas zginania.
Kształt podeszwy wymagał ode mnie przyzwyczajenia się do innego sposobu stawiania stopy na ziemi. Biegając zwykle od palców, tutaj musiałem akcentować stawienie pięty, wybijając się z końcówki palców. Taka technika biegania pozwala najlepiej pracować i amortyzować podeszwie. Powrót do moich prywatnych biegowych butów był później trudnym procesem.
Warto zaznaczyć, że przy biegach trailowych taki kształt podeszwy nie jest niczym zaskakującym i zapewne wielu z was używa już teraz butów o takiej właśnie konstrukcji.
Nieoczywiste zastosowanie dla instruktorów
Jednak drugim, może nieco mniej oczywistym zastosowaniem modelu Fortux, jest strzelnica. „No chyba nie, przecież nie potrzebujemy takiej amortyzacji podczas strzelania” powie teraz oburzone gremium. I ma rację! Jednak jako instruktorzy i prowadzący strzelanie nie zawsze potrzebujemy płaskich podeszw ulubionych trampek. Nie zawsze potrzebujemy wysokich 6-calowych cholewek.
Czasem spędzamy na osiach kilkanaście godzin nie oddając ani jednego strzału, za to robiąc po 20-30 tysięcy kroków. Wtedy, jeśli założyliśmy coś taktycznego albo tacticool na stopy, to zaczynamy czuć ból, a czasem nawet łapiąc kontuzje. I w tym zastosowaniu ATR by LOWA Fortux jest czystym błogosławieństwem.
Buty mają sporo miejsc na palce, a zagięte nie powodują dyskomfortu.
Amortyzacja jaką zapewnia podeszwa LOWA Trac, która tak świetnie sprawdza się podczas biegów trail, okazuje się idealnym rozwiązaniem podczas poruszania się po twardych ścieżkach strzelnic. Odciążenie kolan oraz podbicia stóp naprawdę robi różnicę w codziennych aktywnościach okołostrzeleckich. Oczywiście tym samym w bagażniku zawsze jeżdżą ze mną twarde buty, gdyby jednak zajęcia wymagały większej precyzji, niż tę, którą mogę uzyskać stojąc na dwóch ekstremalnie miękkich gąbkach – a także dlatego, że w Fortux fatalnie mi się prowadzi samochód. Naprawdę bardzo niekomfortowo.
Testowana para ma za sobą około 100 km w górach oraz setki tysięcy kroków po szutrowych alejkach i osiach strzelnic. Zużycie bieżnika w tym czasie jest niewielkie, widać jednak drobne mechaniczne uszkodzenia warstwy odsłoniętej pianki DYNEVA
LOWA ATR Fortux to idealny but dla konkretnych ludzi
Ciężko mi podsumować jednoznacznie tę recenzję. Pierwsze tygodnie testów nie były najszczęśliwsze. Buty były ze mną na górskich wycieczkach, na których nie polubiliśmy się zanadto. Jako miłośnik twardych podeszw typu B/C nie potrafiłem przekonać się do zaproponowanej przez LOWA amortyzacji. Również biegając po mieście nie potrafiłem przestać tęsknić za prywatnymi butami, które są zupełnie innej konstrukcji i pozwalają na bardziej naturalny dla mnie sposób biegania. I na tym ta recenzja mogłaby się skończyć, zachowując dziennikarski obowiązek, opisując technologie, konstrukcje i dając Wam możliwie obiektywny obraz LOWA ATR Fortux. Jednak regularne używanie tych butów na strzelnicach spowodowało, że nie widzę obecnie lepszej alternatywy na wygodne i bezbolesne przemierzanie korytarzy i alejek naszych miejsc pracy.
Czytając mnogość recenzji tego modelu w wersji cywilnej, spodziewam się, że w kontekście biegów outdoor i trail model ten jest bardzo udaną konstrukcją. Nawet w bieganiu podmiejskim zdał egzamin, a podczas wycieczek w góry mogłem docenić jego niską wagę i przemyślaną konstrukcję cholewki.
Dla mnie jest to but, który towarzyszył mi będzie podczas zajęć, zawodów i pracy. I mam nadzieję, że gdy ta para podda się po setkach tysięcy kroków, to LOWA nadal w ofercie będzie miała coś równie wygodnego, nawet jeśli nie nazwą tej serii „dla tych, co kroczą po osiach”.
Dziękujemy firmie butywojskowe.pl (link wkrótce), dystrybutorowi marki LOWA, za przekazanie butów ATR Fortux do testów.
Współpraca reklamowa. Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji
