Ingram. Niewiele cięższy od konwencjonalnego pistoletu ze stalowym szkieletem, z niewiele dłuższą lufą. Łatwy do ukrycia… i tu chyba koniec “łatwych” określeń. Strzela niezbyt mocną amunicją 9×17 Browning (.380 ACP) z w tym samym tempie, co MG-42: 20 pocisków na sekundę. Magazynek mieści 32 naboje… zanim zacznie się strzelać w kierunku celu, trzeba trochę potrenować. A żeby zacząć trafiać – trzeba potrenować dużo, ale nagrodą jest strumień łusek wylatujących z okna, ogień z lufy godny Smauga i świadomość, że szybciej strzelają już tylko działka Vulcan 😉
(oczywiście – nie tylko, ale nie psujmy nastroju…)
Dziękujemy House of Guns za użyczenie broni na potrzeby artykułu.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.