25 lipca Minister Sił Zbrojnych Francji Florence Parly ogłosiła strategię obrony kosmicznej (stratégie spatiale de défense), w ramach której planuje wynieść na orbitę okołoziemską konstelację miniaturowych satelitów, wyposażonych w broń laserową. Będą służyć do obrony francuskich satelitów przed obiektami nieprzyjacielskich państw. Plany mają związek ze sformowaniem dowództwa wojsk kosmicznych w ramach wojsk lotniczych, co nastąpi już we wrześniu 2019. Na te potrzeby, planuje się przeznaczyć kolejne 700 mln EUR (2,986 mld zł) do już zarezerwowanej kwoty 3,6 mld EUR (15,35 mld zł) na rozwój technologii kosmicznych i infrastruktury bezpieczeństwa. Finansowanie w tym zakresie przewidziano w ustawie ws. planowania wojskowego (Loi de programmation militaire, LPM) na lata 2019-2025 (Francja utworzy wojska kosmiczne, 2019-07-15).
Deklaracja padła podczas wizyty w 942. bazie lotniczej Lyon-Mont Verdun, gdzie mieści się Dowództwo Obrony Powietrznej i Operacji Powietrznych (Commandement de la Défense Aérienne et des Opérations Aériennes, CDAOA). Podczas prezentacji pokazano makietę uzbrojonego satelity / Zdjęcie: Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji
Florence Parly podkreśliła, że przeciwnicy Francji militaryzują przestrzeń kosmiczną, dlatego ta musi działać i być gotowa. Strategia obrony kosmicznej zakłada zwiększenie możliwości nadzoru w przestrzeni kosmicznej, aby wykrywać potencjalne zagrożenia i opracować aktywną obronę w celu reagowania na wszelkie ataki. Począwszy od 2023 planuje się rozpoczęcie zamówień na pierwsze miniaturowe satelity, wyposażone w broń laserową, w celu ustanowienia całej konstelacji tychże aparatów na orbicie okołoziemskiej. Zostaną opracowane w ramach programu pk. Maîtrise de l’Espace. Makieta urządzenia została zaprezentowana podczas prezentacji. Urządzenia będą także prowadzić aktywny zwiad i rozpoznanie. Brane pod uwagę jest także zainstalowanie potężniejszych laserów na większych satelitach. Nie jest jasne, czy owa broń laserowa będzie tylko oślepiaćsatelity przeciwnika czy niszczyć je doszczętnie.
W tym celu, Francja opracuje wysokoenergetyczną broń laserową. Parly wskazała, że technologie laserowe, mikrofalowe i oparte na wiązkach cząstek są opracowywane przez Stany Zjednoczone, które zostały wskazane jako jeden z głównychsprzymierzeńcóww tej materii. Warto też przypomnieć, że 11 kwietnia 2019 w Bordeaux otwarto laboratorium broni laserowej VTF (Vulnerability Test Facility), które było budowane od 2016 wspólnie przez europejski koncern MBDA i Centrum Technologii Optycznych i Laserowych ALPhANOV (Centre Technologique Optique et Lasers) (Laboratorium laserowe MBDA, 2019-04-12).
Francja planuje także zakupić trzy nowe satelity rozpoznania radioelektronicznego CERES (Capacité de REnseignement Electromagnétique Spatial) za równowartość 450 mln EUR (1,92 mld zł), z których pierwszy zostanie wystrzelony w 2021.Planuje się także doposażenie przyszłych satelitów łączności wojskowej Syracuse 4. generacji w kamery bardzo wysokiej rozdzielczości. Dwa z nich, Syracuse 4A i 4B, są już w budowie, a pierwszy z nich znaleźć się na orbicie 2021. W listopadzie 2018 Francja zdecydowała się na zakup trzeciego satelity tego typu. Ich konstrukcja ma mieć dodatkowe zabezpieczenia przed atakami cybernetycznymi, zagłuszaniem elektronicznym czy impulsami elektromagnetycznymi. Minister Parly zapowiedziała także opracowanie następcy satelitarnego systemu rozpoznania radarowego GRAVES (Grand Réseau Adapté à la VEille Spatiale), który od 2005 operuje na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jego następca ma mieć zdolności wykrycia obiektuwielkości pudełka z odległości 1500 km.
Analiza
Dzień po francuskich zapowiedziach, Dmitrij Rogozin, dyrektor generalny rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos, zapowiedział, że Rosja zainicjuje międzynarodowe rozmowy na temat zakazania pełnoskalowych testów broni antysatelitarnej. Deklarację można także wiązać z marcowym testem indyjskiej broni tego typu w ramach misji pk. Mission Shakri, ale data oświadczenie nie wydaje się przypadkowa. Zwłaszcza, że we wrześniu 2018 Francja oskarżyła Rosję o prowadzenie nasłuchu przez wystrzelonego we wrześniu 2014 satelitę Łucz/Olimp-K, który po zmianie orbity zbliżył się do francuskiego satelity wojskowego Athena-Fidus. Nie były to pierwsze podejrzane manewry rosyjskiego aparatu. W 2015 zbliżył się na odległość 5 km do trzech komercyjnych satelitów spółki Intelsat (Indyjska broń antysatelitarna, 2019-03-28).
Warto zauważyć, że uzbrojenie satelitów okołoziemskich nie jest pomysłem nowym. W latach 1960. władze ZSRR zleciły opracowanie broni służącej do samoobrony stacji orbitalnych. Wytypowano do tego 23-mm działko automatyczne Nudelmann-Richter NR-23, które otrzymało oznaczenie R-23M Kartiecz. W styczniu 1975 było testowane na wojskowej stacji orbitalnej Salut-3 (Ałmaz-2). Miało ono szybkostrzelność teoretyczną do 950 pocisków na minutę, z kolei prędkość wylotowa pocisków o masie 200 g wynosiła 690 m/s, a ich skuteczny zasięg 4 km. W czasie testów wystrzelono ok. 20 pocisków. Wygląd broni po raz pierwszy ujawniono pod koniec listopada 2015.
Z kolei amerykańska Agencja Wywiadu Wojskowego (Defense Intelligence Agency, DIA) opracowała sześć skutecznych metod unieszkodliwiania satelitów przeciwnika przez własne aparaty. Brane pod uwagę są promieniowanie mikrofalowe dużej mocy, zakłócanie radiowe, broń laserowa, środki chemiczne, mechanizmy robotyczne czy w końcu użycie własnych satelitów jako broni kinetycznej.