W poniedziałek, 24 lutego 2025, brytyjski dziennik The Telegraph poinformował, że po spotkaniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem USA Donaldem Trumpem, Pałac Elizejski rozważa rozmieszczenie samolotów wielozadaniowych Dassault Rafale z bronią nuklearną w Niemczech.
Zdjęcia: MBDA, Armée de l’Air et de l’Espace
Friedrich Merz, który jest przewidywany na kolejnego kanclerza Niemiec po zwycięstwie CDU/CSU w niedzielnych wyborach parlamentarnych, wezwał Wielką Brytanię i Francję do rozszerzenia swojego odstraszania nuklearnego w związku z potencjalnym zredukowaniem amerykańskiej obecności wojskowej w Europie.
Anonimowy francuski urzędnik powiedział The Telegraph, że rozmieszczenie samolotów Dassault Rafale z przenoszącymi głowice jądrowe ponaddźwiękowymi pociskami manewrującymi średniego zasięgu ASMP-A (Air-Sol Moyenne Portée-Amélioré) będzie odpowiednim sygnałem do Władimira Putina, a także wywrze presję na premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera aby zrobić to samo.
Wysłanie kilku francuskich myśliwców odrzutowych do Niemiec nie powinno być trudne i stanowiłoby mocny sygnał, twierdzi źródło.
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z Friedrichem Merzem w niedzielny wieczór przed podróżą do Białego Domu, gdzie przedstawił prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi swój plan bezpieczeństwa europejskiego i gwarancji dla Ukrainy. Amerykański prezydent zasugerował Macronowi, że jego kraj nie zapewni Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa po podpisaniu porozumienia pokojowego. Przemawiając u boku Trumpa w Gabinecie Owalnym, Macron powiedział, że pokój nie może być kapitulacją Ukrainy.
Macron już od ubiegłego roku naciska na Europę, aby przeprowadziła debatę na temat roli, jaką francuska broń nuklearna może odegrać w obronie kontynentu. Źródła w Berlinie twierdzą, że francuska oferta zwiększyłaby presję na rząd Keira, aby zrobił to samo (Prezydent Macron za włączeniem broni nuklearnej do europejskiego odstraszania).
Francuska doktryna obronna dopuszcza użycie broni nuklearnej w sytuacji, gdy zagrożone są żywotne interesy państwa, ale w kwietniu 2024 podczas wywiadu dla dziennika L’Est Républicain (część Groupe EBRA), francuski prezydent rozszerzył te interesy na wymiar europejski, choć nie ujawnił szczegółów na ten temat. Choć Francja mówi o tym już od 2020, ale przed wojną w Ukrainie nie było wydźwięku ze strony europejskich sojuszników.
Jeszcze w ostatnim roku rządów Joe Bidena, prezydent Macron argumentował, że Europa musi ustanowić własną autonomię obronną, zwłaszcza że priorytety geopolityczne USA mogą przesunąć się poza kontynent, na Ocean Spokojny w związku z rosnącą potęgą militarną Chin.
Francuskie siły odstraszania nuklearnego (Force de dissuasion, zwane też Force de frappe) składają się z komponentu morskiego oraz lotniczego.
Komponent lotniczy w ramach strategicznych sił powietrznych (Forces Aériennes Stratégiques) w wojskach lotniczych i kosmicznych (Armée de l’Air et de l’Espace) i siłach jądrowych lotnictwa marynarki wojennej (Force Aéronavale Nucléaire) składa się z samolotów wielozadaniowych Dassault Rafale B z lotnictwa i pokładowych Rafale M z marynarki, które są dostosowane do przenoszenia ponaddźwiękowych pocisków manewrujących ASMP (Air-Sol Moyenne Portée) z głowicą nuklearną TN81 o mocy 150-300 kT i zasięgu do 300 km, a w niedalekiej przyszłości także zmodernizowanych ASMP-A (Amélioré) o zwiększonym do 600 km zasięgu, prędkością przelotową rzędu Ma3 i głowicą nuklearną nowej generacji TNA (Tête nucléaire aéroportée) o mocy 300 kT.
W ramach morskich sił strategicznych FOST (Force océanique stratégique), marynarka wojenna (Marine Nationale) ma w swojej strukturze Dywizjon ESNA (Escadrille des Sous-Marins Nucléaires d’Attaque), wyposażony obecnie w cztery strategiczne okręty podwodne typu Le Triomphant o napędzie jądrowym: Le Triomphant (S616), Téméraire (S617), Le Vigilant (S618) i Le Terrible (S619). Każdy z nich jest uzbrojony w 16 morskich pocisków balistycznych rodziny M51 o zasięgu 10-11 tys. km w zależności od wariantu, z 6-10 głowicami nuklearnymi nowej generacji TNO (Tête nucléaire océanique) o mocy 150 kT każda w układzie MIRV (Multiple Independently targetable Reentry Vehicle). W przyszłości wszystkie jednostki zostaną zastąpione przez okręty podwodne nowej generacji w ramach programu o kryptonimie SNLE 3G (Sous-Marin Nucléaire Lanceur d’Engins de 3rd Génération) – pierwszy jest już w budowie.
Broń nuklearna odgrywa kluczową rolę w europejskiej strategii obronnej. Obok Francji, tylko Wielka Brytania, która wystąpiła z UE z dniem 1 lutego 2020, dysponuje własnym potencjałem jądrowym, złożonym z czterech strategicznych okrętów podwodnych typu Vanguard o napędzie jądrowym: HMS Vanguard (S28), Victorious (S29), Vigilant (S30) i Vengeance (S31). Każdy może przenieść maksymalnie 16 morskich pocisków balistycznych UGM-133A Trident II D5 po 5 głowic jądrowych Holbrook o mocy 100 kT każdy (wariant amerykańskiej W76 o mocy 90 kT), ale w praktyce podczas rejsów operacyjnych przenoszą tylko po 8 z nich, tak aby na okręcie znajdowało się maksymalnie 40 głowic. W 2021 pojawiły się informacje o planach zwiększenia potencjału brytyjskiego o 40%. W przyszłości okręty typu Vanguard zostaną zastąpione przez jednostki nowej generacji typu Dreadnought: HMS Dreadnought, Valiant, Warspite i King George VI (trzy pierwsze są w budowie).
Warto w tym momencie dodać, że w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, francuski arsenał jądrowy jest całkowicie niezależny od NATO, a więc także od USA.
Ponadto, w ramach programu NATO Nuclear Sharing około 100 amerykańskich, kierowanych bomb nuklearnych rodziny B61 o regulowanej mocy od 0,3 do 340 kT jest rozmieszczonych w Niemczech (we wzmocnionych magazynach WS3: Weapons Storage and Security System w bazie lotniczej Büchel), Włoszech (Aviano i Ghedi), Belgii (Kleine Brogel), Królestwie Niderlandów (Volkel) i Turcji (Incirlik), gdzie po decyzji Waszyngtonu mogą zostać użyte w warunkach wojennych, przenoszone przez dostosowane do tej roli samoloty bojowe państw goszczących. W ostatnim czasie w Polsce rozgorzała dyskusja o ewentualnym udziale w programie.