W piątek, 2 maja 2025, brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne (Royal Air Force, RAF) zaprezentowały najnowszy nabytek: bezzałogowy statek latający StormShroud, opracowany w ramach programu Autonomous Collaborative Platforms (ACP). Co ciekawe, ma to być pierwszy członek rodziny autonomicznych bezpilotowców, które będą wspierać misje załogowych samolotów wielozadaniowych Eurofighter Typhoon FGR.4 oraz Lockheed Martin F-35B Lightning II.
Jak czytamy w komunikacie prasowym, StormShroud został opracowany w wyniku obserwacji doświadczeń z wykorzystania systemów bezzałogowych w pełnoskalowej wojnie rosyjsko-ukraińskiej oraz innych konfliktach zbrojnych na świecie, np. na Bliskim Wchodzie w ostatnim czasie. Najciekawszym jest fakt, że od opracowania wymogów taktyczno-technicznych i operacyjnych w trybie pilnym (Urgent Capability Requirement, UCR) do rozpoczęcia dzisiejszych dostaw minął zaledwie rok.
StormShroud został opracowany w kraju przez biuro Royal Air Force ds. zasobów szybkiego reagowania (RAF Rapid Capabilities Office, RCO), zespół Catalyst w agencji logistycznej DE&S (Defence Equipment and Support) i laboratorium DSTL (Defence Science and Technology Laboratory) Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii i przemysł brytyjski.
StormShroud bazuje bowiem na płatowcu bezzałogowca AR3 lokalnej spółki TEKEVER i jest produkowany w lokalizacjach w zachodniej Walii i Southampton. Sam AR3 miał premierę niedawno, bo 29 kwietnia br.
Zgodnie z opisem producenta, jest to taktyczny bezpilotowiec o długości 1,7 m, rozpiętości skrzydeł 3,5 m oraz maksymalnej masie startowej 25 kg. Napędzany jest silnikiem tłokowym ze śmigłem pchającym, co zapewnia długotrwałość lotu di 16 godzin. Ładowność samolotu wynosi 4 kg, a pułap praktyczny to 3600 m. Zasięg lotu wynosi do 100 km, przy prędkości przelotowej 75-90 km/h.
Co ciekawe, o ile StormShroud jest wystrzeliwany z katapulty, to bazowy AR3 może też startować i lądować pionowo, dzięki dodatkowej parze śmigieł do lotu pionowego, ale wówczas długotrwałość lotu spada do 8 godzin. Dlatego też wariant wybrany przez RAF do lądowania ma wykorzystywać spadochron lub sieć albo lądować na brzuchu w dogodnym miejscu lub wodować.
Podstawowym wyposażeniem StormShroud jest system walki radioelektronicznej BriteStorm, opracowany przez spółkę Leonardo UK (część grupy Leonardo), produkowany w Luton. Służy do zakłócania pracy radarów przeciwnika oraz systemów łączności. Dzięki pokładowemu systemowi rozpoznawczemu opartemu o algorytmy uczenia maszynowego (sztucznej inteligencji), StormShroud będzie samodzielnie identyfikował zagrożenia, wybierał trasę lotu czy reagował na zmiany sytuacji taktycznej w powietrzu. Co istotne, bezzałogowce będą działań w roju.
Pierwszym użytkownikiem systemu została 216. Eskadra RAF, która będzie wspierana przez pułk RAF, złożona z żołnierzy zawodowych i rezerwistów Królewskich Pomocniczych Sił Powietrznych (RAuxAF) oraz innego personelu sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Wdrożenie bezzałogowców w ramach programu Autonomous Collaborative Platforms jest pierwszym etapem wprowadzania autonomicznych systemów powietrznych w brytyjskich Królewskich Siłach Powietrznych (RAF rozpoczęły loty na bojowych bezzałogowcach Protector RG Mk.1, Bezzałogowce Spirit AeroSystems dla RAF).
To przełomowy moment dla RAF-u, aby utrzymać przewagę w walce powietrznej i bezpieczeństwie narodowym. RAF zobowiązały się do eksploracji najnowocześniejszych technologii, które mogą zwiększyć jego śmiertelność i przeżywalność w bardziej spornym i niebezpiecznym świecie. Autonomiczne platformy współpracy zrewolucjonizują sposób, w jaki prowadzimy szereg misji, od gromadzenia informacji wywiadowczych po uderzenia i wsparcie logistyczne. Cieszymy się, że jesteśmy na czele tej innowacji i ściśle współpracujemy z partnerami z branży, aby zbadać możliwości – powiedział marszałek lotnictwa Sir Rich Knighton, szef sztabu lotnictwa RAF-u podczas uroczystości prezentacji StormShroud.