W środę, 14 sierpnia 2024, spółka Albatros z Gdańska opublikowała nagranie wideo z akcji wydobycia okrętu podwodnego eks-ORP Kondor. Cała operacja została zaplanowana oraz przeprowadzona przez właściciela firmy, inżyniera oceanotechniki, Przemysława Ulatowskiego (Okręt podwodny Sokół już w muzeum).
Kondora (eks-Kunna S 319) który nosił numer taktyczny 297 wycofano ze służby w Marynarce Wojennej RP, 20 grudnia 2017 i przekazano do dyspozycji Agencji Mienia Wojskowego. W październiku 2022 został zakupiony przez osobę prywatną.
14 maja 2023 jednostkę odholowano z Portu Wojennego w Gdyni do Gdańska-Przeróbki. 9 lutego 2024 został przeholowany na Wyspę Ostrów do nabrzeża przy Martwej Wiśle. Następnie informowano w czerwcu br. o rozpoczęciu złomowania – usunięto z niego kiosk i część kadłuba. Następnie przeholowano kilkaset metrów dalej od Wyspy Ostrów od strony Kanału Kaszubskiego. Teraz, to co pozostało, zostało wyciągnięte z wody. Właściciel zdemontuje całe wyposażenie, które może trafić do muzeów lub osób prywatnych.
- Obliczenia i pomiary inżynieryjne oraz koordynowanie operacji: Przemysław Ulatowski;
- Finalna masa podnoszonej jednostki: 240 t;
- Dźwig wykorzystany przy pracach: Maja (Gdynia);
- Zespół nurkowy: Anchor diving (Gdynia).
Etapy operacji
Etap I: Planowanie
Podobnie jak wszystkie tego typu operacje, pierwszym krokiem jest planowanie. Zaczyna się od pomiarów okrętu, szacowaniu wagi, obliczaniu wyporności. Później przychodzi czas na żmudne obliczenia, których wynikiem jest określenie środka ciężkości jednostki. Dalej trzeba dobrać odpowiedni sposób podnoszenia, mocowania, zaplanować uchwyty, nakreślić cały plan, krok po kroku, co będzie się działo i w którym momencie, gdy jednostka będzie podnoszona z wody i opuszczana na przygotowane miejsce. Samo przygotowanie miejsca też należy zaplanować, obliczyć, nakreślić schemat jak mają wyglądać punkty podparcia.
Etap II: Przygotowanie
Przygotowanie odpowiednich pasów, blokad dospawanych do okrętu, żeby utrzymać pasy w wyznaczonych miejscach, miejsca odstawienia jednostki z uwzględnieniem rozłożenia nacisku na nabrzeże. Na tym etapie również rozpoczynają się prace nurkowe, aby zamontować pasy okalające kadłub pod wodą i przygotować ich końce do zaczepienia po przybyciu dźwigu.
Etap III: Wyciąganie
Przypływa dźwig Maja. Cumuje w wyznaczonym miejscu. Całość procedury jest koordynowana przez radio. Plan podnoszenia określa jakich wszystkie szczegóły techniczne, a przez radio padają komunikaty kiedy, co, gdzie, kto, w którym momencie. Koordynacja jest kluczowa dla sprawnego przeprowadzenia operacji. Podobnie jak fachowe i sprawne działanie wszystkich na jednostce dźwigu pływającego. Ustawianie okrętu w odpowiednim miejscu i podczepianie lin do wcześniej przygotowanych pętli. Następnie podnoszenie jednostki, czekanie aż zalegająca woda spłynie i odciąży nieco hak, przenoszenie jej i opuszczanie w odpowiedniej kolejności na nabrzeżu.
Plan podnoszenia:
Jak powiedział Redakcji MILMAG prezes Przemysław Ulatowski:
Najtrudniejszą częścią operacji była niepewność związana z tym, że okręt był przerabiany kilkukrotnie zanim trafił do kasacji, a następnie w wyniku prac demontażowych, czyli wyjęcia silników i wyposażenia oraz rozcięcia kadłuba, bardzo trudno było oszacować dokładną wagę i środek ciężkości (…) Operacja wymaga zaangażowania wielu ludzie fizycznie, do przeciągnięcia bardzo ciężkich lin, ponieważ przy tych obciążeniach i dużych gabarytach obiektu nie ma innego wyjścia jak zbiorowy wysiłek ludzki (…) Same liny/zawiesia/szekle ważyły setki kilogramów (…) Bardzo ważny jest zgrany i ochoczy zespół, który sprosta temu trudnemu zadaniu, żeby akcja nie rozwlekła się w czasie. Ten, z uwagi na koszty dźwigu pływającego, jest bardzo cenny.