27 lutego agencja prasowa TASS poinformowała, że rosyjska marynarka wojenna (WMF) na początku stycznia 2020 przetestowała w locie hipersoniczny pocisk przeciwokrętowy 3M22 Cirkon (w kodzie NATO SS-N-33). Owiany tajemnicą pocisk miał zostać wystrzelony z pokładu fregaty rakietowej RFS Admirał Gorszkow (417), projektu 22350, pierwszej z czterech jednostek tego typu (Admirał Gorszkow wszedł do służby, 2018-08-01).
Pierwszymi okrętami uzbrojonymi w nowe pociski będą fregaty nowej generacji. Jednostki proj. 22350 mają po 135 m długości i 5400 t pełnej wyporności.
Uzbrojenieto 130-mm armata automatyczna A-192M, 16 uniwersalnych wyrzutni pionowego startu 3S14 UKSK dla pocisków P-800 lub/i Kalibr, 32 wyrzutnie rakiet dla pocisków 9M96, 9M96M, 9M96D/9M96DM(M2) z rodziny Redut lub 9M100, dwa moduły artyleryjsko-rakietowe obrony bezpośredniej 3R89 Pałasz, 8 wyrzutni 330-mm torped Pakiet-NK oraz dwa 14,5-mm obrotowe wkm MTPU / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Do rewelacji agencji TASS nie odniosło się Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Jednak mało prawdopodobne aby tak ważna informacja ukazałaby się w Rosji bez zgody resortu obrony. Źródłem mają być dwaj przedstawiciele sił zbrojnych FR z Północno-Zachodniego Okręgu Federalnego. Twierdzą oni, że próba nastąpiła na Morzu Barentsa, a pocisk po przebyciu ponad 500 km raził cel naziemny na poligonie w rejonie północnej części Uralu. Mieli dodać również, że próby będą kontynuowane w 2020 z pokładu Gorszkowa, a w planach jest pierwsze wystrzelenie z pokładu okrętu podwodnego o napędzie jądrowym (Nowosibirsk zwodowany, 2019-12-27).
Co ciekawe, jeszcze w listopadzie 2019 wiceminister obrony Aleksiej Kriworuczko informował, że pociski Cirkon zostaną rozmieszczone na modernizowanych okrętach: niszczycielu rakietowym RFS Admirał Szaposznikow proj. 1155 Friegat i okręcie podwodnym o napędzie jądrowym K-132 Irkuck proj. 949A Antiej.
Tymczasem, 21 stycznia agencja prasowa RIA Novosti opublikowała wywiad z naczelnym dowódcą WMF, adm. Nikołajem Jewmienowem, który zapytany o stan prac nad Cirkonem stwierdził, że pocisk cierpi na tzw. choroby wieku dziecięcego, czyli naturalne problemy techniczne dotykające nowe konstrukcje wojskowe na wczesnym etapie rozwoju. Według jego oceny, seryjne pociski mają jednak szansę na wejście do służby w najbliższych latach.
Dodał też, że pierwszymi okrętami uzbrojonymi w nowe pociski będą fregaty nowej generacji (tak jak Admirał Gorszkow), a nie jak wcześniej planowano przechodzący remont i modernizację krążownik o napędzie jądrowym RFS Admirał Nachimow (080) proj. 1144.2 Orłan. Okręt miał zostać oddany do służby w 2017 lub 2018, ale nadal to nie nastąpiło. Obecny planowany termin odbioru to koniec 2022.
Pierwsze pogłoski o tym, że testy Cirkona mogą odbyć się z pokładu Gorszkowa pojawiły się, gdy dowództwo WMF ogłosiło, że w 23 listopada 2019 okręt przetestuje uzbrojenie rakietowe na Morzu Białym podczas ćwiczenia Grom-2019. Cirkon nie został jednak wystrzelony (przynajmniej oficjalnie), a jedynie przetestowano pocisk manewrujący 3M14T z rodziny Kalibr (Klub-N) i przeciwokrętowy P-800 Oniks.
Wcześniej, w lutym 2019 prezydent FR Władimir Putin informował, że Cirkon będzie zdolny do rozwijania prędkości przelotowej Ma9 i rażenia celów oddalonych o nawet 1150 km (620 mil morskich). O ile wygląd Cirkona nie został dotąd ujawniony, to rosyjskie media używały często wizerunku amerykańskie eksperymentalnego pocisku hipersonicznego Boeing X-51A WaveRider o napędzie strumieniowym z naddźwiękową komorą spalania (Supersonic Combustion Ramjet, Scramjet), zdolnym osiągać prędkość Ma6, sugerując analogiczną konstrukcję i konfigurację rosyjskiego pocisku. Twierdziły także, że Cirkon został przetestowany czterokrotnie, jednak dotąd MO FR zaprzeczało temu.
3M22 Cirkon ma być rozwijany w Rosji począwszy od 2012 przez biuro konstrukcyjne KB Maszinostrojenia im. Morozowa z Rieutowa w obwodzie moskiewskim. Według niektórych źródeł, pocisk ma mieć 8-10 m długości i głowicę bojową o masie 300-400 kg. Pierwszy i drugi stopień pocisku, czyli izdelije 3Ł2211 i izdelije 3Ł2212, mają być zasilane decyliną (T-10). Jest to wysokokaloryczne, syntetyczne paliwo lotnicze, pierwotnie opracowane na potrzeby rozwoju pocisku manewrującego Raduga Ch-55. Ma charakteryzować się wysoką toksycznością. Dokładny skład chemiczny pozostaje tajemnicą, ale uproszczony wzór chemiczny to C10H16 (Rosja potwierdziła wypadek jądrowy, 2019-08-13).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.