Łącznie Brygada Lotnictwa MW dysponuje czterema śmigłowcami dostarczonymi przez europejskiego producenta. Czwarty z nich, nr 6201, trafił do Darłowa w czerwcu 2024 roku. Wszystkie zostały zamówione przez Inspektorat Uzbrojenia w kwietniu 2019 roku (Umowa na zakup AW101 podpisana).
Pierwsze AW101 dostarczono do Darłowa w grudniu 2023 roku, a czwarty w czerwcu 2024. Obecnie ich poziom gotowości (wydaje się) niski, co może sugerować obserwacja ogólnodostępnych źródeł śledzących ruch lotniczy / Zdjęcia: BLMW
Umowa miała wartość 1,65 mld PLN, kontraktowi towarzyszył także offset o wartości 396 mln PLN, w wyniku którego w Wojskowych Zakładach Lotniczych Nr 1 S.A. w Łodzi powstało Centrum Wsparcia Eksploatacji Śmigłowców mające odpowiadać za koordynowanie wykonywania czynności obsługiwania technicznego, serwisowania i napraw śmigłowców AW101 oraz zapewnienie kontynuacji fabrycznej asysty technicznej przez 10 lat, wykonywanie obsług technicznych na poziomie O (Organizational Level) i I (Intermediate Level), wykonywanie obsług technicznych na poziomie D (Depot Level) śmigłowcowego systemu akustycznego, wykonywanie obsług technicznych do poziomu D systemu sygnalizacyjnego, wykonywanie obsług technicznych do poziomu D systemu pław hydroakustycznych, pozyskanie technologii i know-how do zdejmowania oraz nanoszenia powłok malarskich śmigłowca AW101, pozyskanie technologii i know-how do wyważania śmigłowca przez rodzimy przemysł. Poza WZL Nr 1 S.A. projekty offsetowe zostały skierowane także do Centrum Morskich Technologii Militarnych Politechniki Gdańskiej.
Montaż końcowy całej czwórki był prowadzony w brytyjskich zakładach Leonardo w Yeovil. Oblot techniczny pierwszego z nich miał miejsce w lipcu 2021 roku. Kolejne egzemplarze ukończono i oblatano do końca 2022 roku. Co ciekawe, sam cykl prób i certyfikacji wybranej konfiguracji obejmował 700 godzin w powietrzu – może to być bardzo zastanawiające, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że mowa o seryjnych maszynach, w których zastosowano jedynie zmiany w konfiguracji wyposażenia.
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, szkolenie załóg i osiągnięcie gotowości operacyjnej nastąpi dopiero w 2025 roku
Zakup AW101 był pokłosiem unieważnienia projektu w ramach którego Ministerstwo Obrony Narodowej planowano zakup 50 wielozadaniowych Airbus H225M – spośród nich część miała trafić do Darłowa (osiem w konfiguracji ZOP oraz część ratownictwa bojowego CSAR). Co ciekawe, zamówienie AW101 owiała mgła tajemnicy, z którą można zderzyć się do dziś – pomimo formalnego dostarczenia pierwszych maszyn w grudniu 2023 roku, nadal, wiadomości co do ich konfiguracji wyposażenia czy też misji które wykonują.
Co wiadomo na pewno to fakt, że napęd stanowią silniki General Electric CT7-8E, a dodatkowo Polska zakupiła zestawy hydroakustyczne Thales FLASH Sonic. W obu przypadkach informacje upublicznili sami producenci. Dodatkowo Agencja Uzbrojenia, w swoich komunikatach, ogólnikowo stwierdziła, że wyposażenie obejmuje m.in.: autopilot z trybem SAR, system transmisji danych Link 16, system nawigacji taktycznej oraz pasywne i aktywne systemy ochrony i obrony. Dodatkowo maszyny miały otrzymać rozbudowany zestaw łączności taktycznej, stację radiolokacyjną dozoru morskiego, radionamiernik (DF), optoelektroniczną głowicę obserwacyjną, reflektor-szperacz i transponder z modem S. Śmigłowce zostały wyposażone w dwie wciągarki i system do przewożenia ładunków na podwieszeniu zewnętrznym, system pływaków awaryjnych, tratwy ratownicze i zestaw do przetrwania w chłodnym klimacie.
Kabina pilotów przedstawia zupełnie inny standard pracy niż to co znali piloci m.in. na Mi-14PŁ czy PŁ/R
Niestety nadal użytkownik oraz Agencja Uzbrojenia nie sprecyzowali kwestii uzbrojenia śmigłowców. Wiadomo, że są przystosowane do przenoszenia i zrzutu lekkich torped ZOP kalibru 324 mm. Dotychczas standardową bronią w BLMW jest EuroTorp MU90 Impact, jednak brak oficjalnej informacji odnośnie wyboru użytkownika, aczkolwiek nic nie wskazuje na zakup torped innego typu. Jeszcze większą zagadką pozostaje wybrany wkm kalibru 12,7 mm, który ma być montowany w kabinie ładunkowej i umożliwiający prowadzenie ognia przez otwarte drzwi boczne choćby podczas zadań CSAR. Brak jakikolwiek materiałów zdjęciowych może sugerować, że broń nie została jeszcze dostarczona co z kolei uniemożliwia szkolenie w kraju. Dodatkowo trudno wskazać, jak typ został wybrany. Być może użytkownik zdecydował się (wzorem choćby zakupu AW149 dla 25. Brygady Kawalerii Powietrznej) na gotowe rozwiązanie w postaci standardowego (dla AW101) wkm FN Herstal M3M kalibru 12,7 mm.
Kolejną niewiadomą jest moduł CSAR. W tym przypadku śmigłowce mają dysponować możliwością wykonywania misji ratownictwa bojowego, które różni się od pokojowego/cywilnego SAR. Do efektywnego wykonywania ostatniej z wymienionych funkcji AW101 powinny zostać wyposażone w specjalistyczne wyposażenie medyczne, obejmujące m.in. stałe stanowisko z respiratorem czy instalację pozwalającą na podgrzewanie płynów ustrojowych. Dodatkowo brak informacji o zakupie wraz ze śmigłowcami koszy ratowniczych czy wyłożenie kabiny ładunkowej wykładziną gumową, która może zabezpieczać strukturę podłogi przed oddziaływaniem wody morskiej, które może napłynąć do wnętrza przy wyciąganiu poszkodowanych.
Pomimo, że śmigłowce są już w Darłowie, nadal wiele szczegółów ich wyposażenia jest nieujawnionych
Jak wiadomo szkolenie polskich załóg rozpoczęło się w 2021 roku. Jak wskazywało, w maju 2023 roku, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych – do końca 2023 roku planowano posiadać czterech pełnych załóg, które z uprawnieniami instruktorskimi będą prowadzić szkolenie kolejnych osób w kraju. Co ciekawe, na żadnym prezentowanym zdjęciu, nie widać ratowników, którzy mogliby być upuszczani za pomocą wciągarki na pokłady jednostek pływających bądź ziemię. Z kolei analiza, ogólnodostępnych, źródeł wskazuje, że poziom gotowości śmigłowców może być niski – trudno odnotować dzień, w którym w powietrzu znajdowałoby się więcej niż jeden egzemplarz. Jak informuje BLMW, osiągnięcie zdolności operacyjnej i zakończenie szkolenia planowane jest dopiero w 2025 roku.
Czy doświadczenia eksploatacyjne pierwszej czwórki zaowocują kontynuacją zakupów? To pytanie na 2025 rok, w którym m.in. zakończy się eksploatacja ostatnich darłowskich Mi-14. Trudno wyobrazić sobie, aby baza, w którą w ostatnich latach zainwestowano duże środki finansowe, stała się domem tylko dla czterech nowych śmigłowców.