Łukasiewicz – Instytut PIAP przygotowuje się do premiery nowego robota, PIAP Patrol, który ma zastąpić w ofercie producenta poprzednią jednostkę o napędzie gąsiennicowym i o podobnej masie, robota RMI. PIAP Patrol został stworzony, by zastępować i wspomagać człowieka w najbardziej niebezpiecznych zadaniach. Prace nad PIAP Patrol trały rok. W rozwoju jednostki Ł–PIAP wykorzystał ponad 20-letnie doświadczenie w projektowaniu tego typu konstrukcji.

Łukasiewicz – Instytut PIAP przygotowuje się do premiery nowego robota, PIAP Patrol / Zdjęcia: Sławomir Puchalski/Ł-PIAP

Łukasiewicz – Instytut PIAP przygotowuje się do premiery nowego robota, PIAP Patrol / Zdjęcia: Sławomir Puchalski/Ł-PIAP

PIAP Patrol jest średnim robotem gąsiennicowym przeznaczonym do detekcji zagrożeń CBRN (chemicznym, biologicznym, radiologicznym i nuklearnym) oraz rozpoznania i neutralizacji improwizowanych urządzeń wybuchowych. Robot wyposażono w manipulator o 6 stopniach swobody z funkcją zacisku szczęk chwytaka. Dzięki temu może zostać użyty do obserwacji, transportu i podejmowania obiektów o masie do 22 kg. Manipulator zapewnia 2 m wysięgu i duży zakres ruchu w każdej płaszczyźnie.

PIAP Patrol może być użyty do wsparcia działań sił zbrojnych, i policji lub straży pożarnej. W tym celu robot przystosowano do montażu różnorodnego wyposażenia, w tym akcesoriów i uzbrojenia służącego do neutralizacji improwizowanych urządzeń wybuchowych, takich jak wyrzutnik pirotechniczny lub strzelba gładkolufowa.

Robot można wyposażyć czujniki promieniowania, bojowych środków trujących, toksycznych substancji przemysłowych oraz oparów materiałów wybuchowych. Użycie czujników jest opcjonalne. Oznacza to, że można je montować dowolnie według potrzeb danej misji. 

Lekki panel sterowania robota obsługuje zarówno mobilne systemy rentgenowskie jak i czujniki CBRN. Co ciekawe, robotem można sterować za pomocą tego samego panelu, jaki używany jest do obsługi innych pojazdów mobilnych Ł-PIAP w najnowszej cyfrowej wersji, w tym PIAP Fenix i PIAP Gryf.

Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym numerze MM MILMAG: 

https://milmag.pl/magazines/htmlissue?issue_id=39&page=0