Projektanci wchodzącego w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Maskpolu przygotowali na targi MSPO Zintegrowany System Przenoszenia Uzbrojenia i Wyposażenia (ZSPUiW) Dromader. Całość została zaprojektowana i wykonana w zaledwie 28 dni, aby móc zaprezentować pełny zestaw nowego oporządzenia podczas targów. Tempo prac widać na prezentowanych wyrobach. Pewne elementy wymagają dopracowania, np. zbyt nisko umieszczono rzep trzymający stójkę munduru. Co należy podkreślić, projektanci nie otrzymali od przedstawicieli Wojsk Obrony Terytorialnej informacji o planowanym zakresie działań i specyfice służby żołnierza WOT. Musieli więc bazować na własnych doświadczeniach i przypuszczeniach dotyczących przyszłych warunków działania lekkiej piechoty.
Model w mundurze i oporządzeniu ZSPUiW) „Dromader” w kamuflażu MAPA oraz karabinkiem Grot (dawniej MSBS)
Sam projekt jest inspirowany najnowszymi rozwiązaniami, stosowanymi przez wiodących producentów – zarówno od strony funkcjonalności i ergonomii, jak też wzornictwa. Twórcy wzorowali się na nowoczesnym oporządzeniu stosowanym przez wojska specjalne. Dodatkowo wybrany kamuflaż MAPA, w którym odszyte zostały prezentowane egzemplarze ma również podkreślać unikalność projektu i wyróżniać żołnierzy WOT od innych formacji.
Nowy krój uniformu (w tym np. wcięcie w talii) ma nadać żołnierzowi schludny wygląd i stanowić odejście od obecnych, workowatych mundurów
Pomimo, iż wszystkie elementy zestawu są jeszcze we wczesnej fazie rozwoju, można już zaobserwować wiele ciekawych rozwiązań, nietypowych dla sprzętu wykorzystywanego powszechnie przez Wojsko Polskie.
Uwagę zwraca ochrona balistyczna żołnierza. Składa się ono z miękkich wkładów, wszytych na stałe zarówno w część piersiową i plecową kamizelki zintegrowanej, jak też wewnątrz pasa oporządzeniowego. Kamizelka została przystosowana do przenoszenia wkładów twardych, w kształcie Shooter’s Cut, zamiast powszechnie stosowanego standardu SAPI. Pozwoli to na łatwiejsze złożenie się do strzału – płyta opancerzenia nie zasłania dołka strzeleckiego. Dodatkowo producent przewidział możliwość zamontowania dodatkowych wkładów bocznych, sięgających aż do pachy użytkownika. Wszystkie wkłady zostały zaprojektowane i wykonane specjalnie na potrzeby ZSPUiW Dromader. Według producenta, powyższy zestaw ma zapewniać wysoki poziom ochrony (szczególnie przeciwko broni małokalibrowej oraz odłamkom), przy jednoczesnym zapewnieniu możliwie dużej mobilności żołnierza. Nie podano jeszcze szczegółowych parametrów – opancerzenie będzie jeszcze rozwijane.
Kamizelka została wykonana z Cordury 770D oraz podszyta tkaniną aramidową. Projekt uwzględnia wymogi standardów określonych w wytycznych TCCC (Tactical Combat Casualty Care) dla ratownictwa pola walki. Po oderwaniu rzepa stanowiącego mocowanie pasa ramiennego, oraz szarpnięciu taśmy przytwierdzonej do pasa typu cummerbund, następuje szybkie zdjęcie kamizelki. W przeciwieństwie do konstrukcji QD (szybkiego rozpięcia), można ją bardzo szybko założyć z powrotem, bez żmudnego przeplatania linek mocujących poszczególne elementy.
System szybkiego wypinania kamizelki umożliwia łatwe opatrzenie rannego żołnierza
Ładownice nawiązują krojem do loga producenta (zwężające się klapy), jednak, poza dwoma wyjątkami, konstrukcyjnie niewiele różnią się od rozwiązań stosowanych obecnie w WP. Pierwszym z nich jest zaprojektowany od podstaw pokrowiec na stazę, nożyczki i rękawiczki nitrylowe. Drugim, inspirowana istniejącymi na rynku, ale nie wdrożonymi do służby w Polsce, łatwo zrywalna apteczka. Jest ona umieszczona w tunelu z elastycznego materiału, stabilizowana za pomocą rzepa, a wyjmowana poprzez pociągnięcie za jeden z dwóch uchwytów. Te znajdują się zarówno po prawej jak i lewej stronie, więc żołnierz może jej dobyć mając sprawną tylko jedną rękę.
Staza oraz rękawiczki są osłonięte. Z jednej strony wydłuża to czas ich wyjęcia, z drugiej pomaga chronić przez niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i zabrudzeniem
W pasie nośnym do pasa oporządzeniowego zastosowano klamrę AustriAlpin Cobra z zintegrowanym zapięciem do lonży, według najnowszych trendów.
Lonża jest powszechnie używana w ratownictwie pola walki jako sposób na ewakuację rannego w pierwszej fazie bez użycia rąk
Kolejnym elementem zestawu jest nowy hełm kevlarowy HP – 05, podcięty tak aby można było używać ochronników słuchu. Został wyposażony w szyny boczne i gniazdo do montażu optoelektroniki. Zaprojektowano do niego, wykonaną z siatki poliamidowej osłonę. Zawiera ona kieszeń na przeciwwagę z dwoma przegrodami na wkłady. Umożliwi to użytkownikowi na dobranie masy przeciwwagi w zależności od zamontowanego do hełmu urządzenia optoelektronicznego.
Fasunek hełmu HP-05
Przedstawiciele Maskpolu poinformowali Magazyn MILMAG, że obecna wersja systemu to wstępna propozycja i zapowiadają wiele zmian.
Pokrowiec na hełm HPB – 05 – pod kieszenią na przeciwwagę przewidziano miejsce na zaczepienie gogli ochronnych /Zdjęcia: Paweł Ścibiorek
Producent zapowiada również rozszerzenie oferty przedsiębiorstwa o dodatkowy asortyment. Będą to zarówno ubrania (w tym mundury), jak też śpiwory i namioty. Wyżej wymienione mają być projektowane przez ludzi związanych obecnie zawodowo z rynkiem cywilnym, szczególnie turystycznym. Maskpol przewiduje stosowanie materiałów o parametrach zakładających długotrwałe używanie w warunkach bojowych (np. najnowsze włókna ociepleniowe Climashield), a także mało dbającego o sprzęt użytkownika.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.