W czwartek, 13 marca 2025, w Warszawie, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, spotkał się z minister obrony Litwy Dovilė Šakalienė. Przedmiotem rozmów było omówienie aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w regionie i w skali globalnej, ze szczególnym uwzględnieniem rosyjskiej agresji na Ukrainę i perspektyw zakończenia konfliktu zbrojnego.
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Narodowej
Tematem, który nas łączy jest Tarcza Wschód i Bałtycka Linia Obrony – umocnienia na granicy polsko-białoruskiej, polsko-rosyjskiej, litewsko-białoruskiej, wzdłuż państw bałtyckich, aż do granicy Finlandii z Rosją. Wczoraj bardzo dobra decyzja Parlamentu Europejskiego, która uznała za strategiczny projekt dla Unii Europejskiej Tarczę Wschód i Bałtycką Linię Obrony – fortyfikacje na naszych granicach, które chronią wschodnią granicę Unii Europejskiej, chronią wschodnią flankę NATO. Cieszę się, że nasze państwa współpracują. To pokazuje wspólną strategię i wspólną odpowiedzialność – mówił szef MON po spotkaniu ze swoim litewskim odpowiednikiem.
Ważne jest budowanie systemów dronowych, antydronowych, fortyfikacji, umocnień, ułatwień dla poruszania się wojsk własnych i utrudnienia przemieszczania się wojskom przeciwnika. Ochrona ludności i wsparcie dla wojska. W tej sprawie się bardzo mocno jednoczymy. Łączy nas działanie na Bałtyku. Jedna z pierwszych propozycji pani minister była taka, żebyśmy wypracowali algorytm postępowania dla państw bałtyckich leżących nad Bałtykiem. (…) Jeden algorytm postępowania, jedno zachowanie w przypadku naruszenia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, ataku terrorystycznego przecież można to wprost powiedzieć, na infrastrukturę krytyczną. (…) NATO i Unia Europejska musi na to odpowiedzieć. Na nasz wniosek powstała Bałtycka Warta, operacja natowska, w której razem jesteśmy. Wystawiamy swoje jednostki, chronimy nasze wody terytorialne i działamy na akwenie Morza Bałtyckiego. (…) Dziękuję Belgii, Francji, Królestwu Niderlandów za to, że chcą się włączyć w ten proces i będą brać udział w ochronie Bałtyku – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ministrowie przedyskutowali także aktualne projekty realizowane w ramach dwustronnej współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej oraz możliwości jej zacieśnienia, jak również współdziałanie w ramach NATO i UE. Ważnym elementem dyskusji była także koordynacja działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa granic, przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym oraz ochrony infrastruktury krytycznej na Bałtyku.
Oczywiście sprawą, od której zawsze zaczynamy, o której zawsze rozmawiamy na pierwszym miejscu od trzech lat to kwestie związane z pomocą dla Ukrainy, z wydatkami na zbrojenia, z naszym zaangażowaniem w dojście do sprawiedliwego pokoju na Ukrainie. Jako dobrą przyjmujemy informację, płynącą z Arabii Saudyjskiej, z porozumienia pomiędzy naszymi sojusznikami, pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą. Teraz piłka po stronie Federacji Rosyjskiej. (…) Wspieramy Ukrainę i będziemy wspierać. (…) My wydajemy już prawie 5% PKB na bezpieczeństwo, Litwa wydaje już prawie 5% – to są państwa, które najwięcej wydają w NATO. To nas bardzo łączy, za to dziękuję, za ten strategiczny sojusz na rzecz bezpieczeństwa. (…) My jesteśmy tutaj zjednoczeni. Następuje wymiana w dziedzinie cyberbezpieczeństwa – to też nas łączyć. Rozmawialiśmy o przemysłach zbrojeniowych, współpracy w użytkowaniu czołgów Leopard, wspólnej inicjatywie dotyczącej wyrzutni HIMARS – zaznaczył szef MON.
Polska pozostaje zaangażowana w bezpieczeństwo Państw Bałtyckich, m.in. poprzez monitorowanie przestrzeni powietrznej w ramach misji Baltic Air Policing, którego kolejna rotacja odbywać się będzie od kwietnia do lipca br. (PKW ORLIK-13).
Od 1 kwietnia do 31 lipca misję Air Policing będzie pełniła Polska. Delegujemy do tego zadania 4 samoloty F-16 i 150 żołnierzy, którzy będą stacjonować na Litwie. Jest to nasz wkład w solidarną, sojuszniczą obronę nieba nad państwami bałtyckimi. (…) Bardzo dziękuję za deklarację strony litewskiej co do współpracy przemysłów. Przedstawiłem też ofertę polskiego przemysłu. Litwini kupują Pioruny, za co bardzo dziękujemy. Chcemy więcej produkować i tu prośba i wniosek po raz kolejny do polskiego przemysłu zbrojeniowego; potrzebujemy kolejnych linii produkcyjnych. Przedstawiłem ofertę dotyczącą niszczycieli min Kormoran. My je produkujemy dla polskiej Marynarki Wojennej RP, a Litwini rozwijają swoje zdolności w domenie morskiej – podkreślił wiceprezes Rady Ministrów.
Informacja prasowa