18-19 maja br. Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) i Agencja Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej zorganizowały w Warszawie trójstronne rozmowy z przedstawicielami przemysłu amerykańskiego i brytyjskiego na temat integracji rodziny pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu CAMM (Common Anti-Air Modular Missile) oraz wyrzutni iLauncher ze Zintegrowanym Systemem Dowodzenia Obroną Przeciwlotniczą i Przeciwrakietową (Integrated Battle Command System, IBCS).
Stworzenie wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej zarządzanej holistycznie przez system IBCS jest jednym z priorytetowych aspektów budowy systemu obrony powietrznej Rzeczpospolitej Polski. Dwa najważniejsze systemy: Wisła i Narew pod parasolem IBCS mają zapewnić zdolności zwalczania celów współczesnego pola walki oraz interoperacyjność w ramach NATO – powiedział, rozpoczynając dwudniowy cykl warsztatów, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia płk dr inż. Michał Marciniak (Northrop Grumman dostarczył komponenty polskiego systemu IBCS).
Przedstawiciele rządów i przemysłu zbrojeniowego z Polski, Zjednoczonego Królestwa i Stanów Zjednoczonych dyskutowali nad niezbędnymi działaniami, jakie należy podjąć w najbliższej przyszłości aby dokonać skutecznej integracji IBCS z elementami pozyskiwanymi w ramach Narwi, Małej Narwi czy Pilicy+. Za najistotniejsze działania uznano wymianę niezbędnych informacji i danych dotyczących zdolności integrowanych elementów, dostosowanie zarówno sprzętu, jak i oprogramowania do standardów współpracy z IBCS oraz zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania. Potwierdzeniem zakończenia tego procesu mają być strzelania bojowe wykorzystujące różne elementy wielowarstwowej obrony powietrznej.
Siły Zbrojne RP przechodzą gruntowną modernizację obrony powietrznej, gdzie systemy postsowieckie zastępowane są współczesnymi, sprawdzonymi rozwiązaniami oraz rozwiązaniami przyszłościowymi. Bezpieczeństwo w zakresie średniego zasięgu mają zapewnić wyrzutnie Patriot z pociskami PAC-3 MSE, które w części już zostały dostarczone. Krótki zasięg to domena wyrzutni iLauncher i rakiet rodziny CAMM, które także już są na wyposażeniu Wojska Polskiego. Najniższa warstwa to domena programu Pilica, który już niedługo zwiększy swoje zdolności przeciwdziałania zagrożeniom z powietrza i jako Pilica+ wyposażona min. w pociski CAMM będzie wspiera pozostałe warstwy.
Budowanie bezpieczeństwa Polski to nie tylko wyposażanie Sił Zbrojnych w nowoczesne systemy, ale także włączenie polskiego przemysłu obronnego do tego procesu. Polska Grupa Zbrojeniowa ma istotny udział we wszystkich programach zbrojeniowych związanych z obroną powietrzną – powiedział dyrektor Biura Projektów Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej PGZ Marek Borejko.
Zdjęcia: Polska Grupa Zbrojeniowa
Swoją gotowość do współpracy oraz odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski spółki PGZ pokazały podczas prac nad Małą Narwią, gdzie w bardzo krótkim czasie udało się pozyskać, zintegrować i dostarczyć do sił zbrojnych pierwszą jednostkę ogniową wyposażoną w polsko-brytyjski sprzęt i uzbrojenie. W przyszłości transfer technologii i wiedzy, jaki planowany jest w ramach projektu Narew, ma jeszcze bardziej zwiększyć te kompetencje oraz zapewnić całkowicie nową jakość i zdolności, jakich polski przemysł jeszcze nigdy nie posiadał.
Było to już drugie spotkanie mające na celu integrację IBCS z polskimi systemami obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a pierwsze po podpisaniu umów ramowych na system Narew i Pilica+ oraz umowy wykonawczej na Małą Narew.
Na podstawie informacji prasowej
Komentarz MILMAG:
11 marca 2019 europejskie konsorcjum MBDA i amerykańska spółka Northrop Grumman informowały o zakończeniu integracji pocisków CAMM z systemem IBCS – globalnie. Otworzyło to drogę do ewentualnej integracji przyszłych polskich pocisków CAMM, według obecnej koncepcji, w ramach systemów Mała Narew, Narew i Pilica+ z systemem IBCS, pozyskanym wraz z zestawami MIM-104F Patriot PAC-3+ w ramach programu Wisła.
Niemniej warto zauważyć, że 2 września 2020 podczas spotkania z mediami w warszawskiej siedzibie PGZ prezentowano koncepcję budowy polskiego systemu dowodzenia klasy C2 (Control & Command) do zestawów rakietowych obrony powietrznej krótkiego zasięgu (ZROP-KZ) Narew (wówczas koncepcji przyspieszonej Małej Narwi jeszcze nie było).
Zakładano wówczas możliwość powstania krajowego systemu w ciągu 6 lat od zawarcia stosownej umowy. System, opracowany przez spółki Grupy PGZ, miał dysponować polskimi systemami łączności i kryptograficznymi (co zapewniłoby Wojsku Polskiemu suwerenność w tym zakresie) i jedynie współpracować z IBCS, dzięki zestawom integrującym: polskiego IBCS-A-kit i amerykańskiego IBCS-B-kit, jak i z natowskimi systemami tej klasy, dzięki zestawom integrującym JREAP-C i ACCS.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.