Coraz częściej śmigłowce prowadzące operacje zmuszone są lądować w przygodnym terenie. Stworzony przez Mactronic przenośny system oznakowania Polaris zaprojektowano tak, aby w dowolny sposób można było wytyczać zarówno strefy lądowania, jak i zrzutowiska. Całość może być dowolnie konfigurowana, w zależności od potrzeb danego zadania. Komponenty systemu są hermetyczne i działają w trudnych warunkach pogodowych.
Komponenty systemu Polaris w skrzyni transportowej. Po rozłożeniu system może pracować niezależnie od zasilania zewnętrznego 10-20 godzin w trudnych warunkach klimatycznych, w temperaturach od -30 do +40 °C /Zdjęcie: Jakub Link-Lenczowski
Polaris składa się ze świateł sygnalizacyjnych z diodami LED, emitującymi światło koloru białego, żółtego, czerwonego, zielonego i niebieskiego, jak też promienników podczerwieni. Każdy kolor może być wyświetlany w trybie ciągłym lub pulsacyjnym. Zgodnie ze specyfikacją, światła mają być widoczne z wysokości 4000 m. Umożliwia to wykonanie podejścia do lądowania w warunkach bojowych, a jednocześnie minimalizuje ryzyko wykrycia przez wrogie statki powietrzne znajdujące się na większych wysokościach.
Wizualizacja przykładowego rozmieszczenia systemu Polaris w warunkach polowych. Pozwala on oświetlać zarówno stosunkowo prymitywne lądowiska i zrzutowiska, jak i budować kompleksowe układy porównywalne z oświetleniem małych lotnisk /Grafika: Mactronic
System oświetlenia może być programowany zdalnie za pomocą nadajnika radiowego z odległości kilkuset metrów. Pozwala to na zachowanie bezpieczeństwa obsługi, zarówno podczas skrytych działań, jak i lądowania w trudnych warunkach. Zastosowany sterownik pozwala na obsługę dowolnej liczby świateł w promieniu działania nadajnika. Takie rozwiązanie pozwala na budowanie stosunkowo skomplikowanych systemów oświetleniowych porównywalnych do tych stosowanych na mniejszych lotniskach.