21 czerwca 2018 koncern Lockheed Martin otrzymał, warte 364,64 mln USD (1,35 mld zł), zamówienie na dostawę balistycznych pocisków rakietowych MGM-140 Army Tactical Missile System (ATacMS) dla US Army oraz Sił Zbrojnych Rumunii.
Pociski ATacMS są umieszczone w zasobnikach startowych GMLA (Guided Missile Launch Assembly), które mogą być wbudowane w wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet M270 MLRS i M142 HIMARS / Zdjęcie: US Army
Dostawa dla rumuńskiego wojska odbędzie się z wykorzystaniem procedury FMS (Foreign Military Sales) Uzbrojenie trafi do trzech dywizjonów artylerii rakietowej M142 HIMARS, zakupionych przez rząd w Bukareszcie za kwotę 1,5 mld USD (5,55 mld zł) 26 lutego 2018, na podstawie ustawy nr 46/2018 w sprawie wdrożenia zdolności pośredniego wsparcia ogniowego w ramach programu wieloprowadnicowego systemu rakietowego dalekiego zasięgu.
W ramach informacji o udzieleniu zamówienia nie sprecyzowano liczby pocisków ATacMS jaka zostanie wyprodukowana dla obu odbiorców, jednak na podstawie zgody Departamentu Stanu z 18 sierpnia 2017 można dowiedzieć się, że rząd rumuński wyraził zainteresowanie zakupem 54 pocisków w wariancie M57 Unitary z głowicami odłamkowo-burzącymi, po jednym dla każdej wyrzutni.
US Army otrzyma pociski ATacMS w ramach programu Service Life Extension, który ma na celu wydłużenie resursów pocisków wersji Block I. Efektem prac ma być podwojenie zasięgu pocisków i wydłużenie okresu przechowywania o ponad 10 lat. (Modernizacja artylerii US Army, 2018-04-02).
Pociski AtacMS mają dotrzeć do obydwu odbiorców do 26 marca 2020. Uzbrojenie ma zostać ukompletowane w zakładach Lockheed Martin w Dallas i Lufkin w Teksasie, Vergennes w Vermont, Boulder w Kolorado, Middletown w Connecticut, Clearwater na Florydzie, St. Louis i Joplin w Missouri oraz Cincinnati w Ohio. Wprawdzie produkcję seryjną wstrzymano w 2007, lecz została wznowiona w 2014 na potrzeby m.in. odbiorców eksportowych. Lockheed Martin wyprodukował do tej pory ponad 3 850 pocisków, z czego ponad 600 użyto podczas działań bojowych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.