26 lutego około godz. 3.30 czasu lokalnego 12 indyjskich myśliwców wielozadaniowych Dassault Mirage 2000H przeprowadziło nalot bombowy na obóz ugrupowania terrorystycznego Dżaisz-e-Mohammed (Armia Mahometa) w rejonie miejscowości Balakot w kontrolowanym przez Pakistan obszarze spornego Kaszmiru. Była to odpowiedź na zamach terrorystyczny, przeprowadzony 14 lutego w miejscowości Pulwama w stanie Dżammu i Kaszmir, w którym zginęło 44 indyjskich rekrutów akademii policyjnej.

Dwanaście indyjskich myśliwców Mirage 2000H przeprowadziło nalot po pakistańskiej stronie granicy, w spornym Kaszmirze w odpowiedzi na krwawy zamach terrorystyczny z 14 lutego / Zdjęcie: Bhartiya Vāyu Senā

Dwanaście indyjskich myśliwców Mirage 2000H przeprowadziło nalot po pakistańskiej stronie granicy, w spornym Kaszmirze w odpowiedzi na krwawy zamach terrorystyczny z 14 lutego / Zdjęcie: Bhartiya Vāyu Senā

Samoloty wystartowały z bazy lotniczej Gwalijar w stanie Madhya Pradesh, gdzie stacjonuje 7. Eskadra Battle Axe wojsk lotniczych (Bhartiya Vāyu Senā). Samoloty były wyposażone w zasobniki celownicze Rafael ADS LITENING II i zostały uzbrojone w kierowane laserem precyzyjne bomby o wagomiarze 227 i 454 kg. Samoloty miały przekroczyć granicę z Pakistanem na niskim pułapie o godz. 3.35. Bombardowanie celu przeprowadzono pomiędzy godz. 3.45 a 4.06.

Operację, która trwała 21 minut, wspierał samolot wczesnego ostrzegania i dowodzenia Embraer ERJ-145AEW, który wystartował z bazy lotniczej Bathinda w stanie Pendżab. Wsparcia w zakresie zwiadu i rozpoznania udzielał bezzałogowy statek latający IAI Heron. Jednocześnie z bazy lotniczej Agra w Uttar Pradesh wystartował samolot-cysterna Ił-78MKI MARS, który prawdopodobnie wspierał patrole bojowe myśliwców osłony, znajdujących się nad terytorium Indii.

Według mediów indyjskich w nalocie na obóz w pobliżu Balakot zginęło od 200 do 300 terrorystów. O godz. 5:00 rzecznik prasowy sił zbrojnych Pakistanu, gen. mjr Asif Ghafoor oświadczył, że w odpowiedzi wysłano pojedynczy myśliwiec wielozadaniowy JF-17 Thunder, który miał przestraszyć i przegonić indyjskie lotnictwo wojskowe z sektora Muzafarabad. Według strony pakistańskiej, samoloty indyjskie nie spowodowały jednak strat materialnych ani ludzkich. Opublikowano fotografie z resztkami bomb i lejów które powstały na zalesionym obszarze (JF-17M w służbie Mjanmy, 2018-12-17).

Indyjski minister spraw zagranicznych Vijay Keshav Gokhale, który jako pierwszy wysokiej rangi urzędnik potwierdził przeprowadzenie nalotu, poinformował, że w operacji zginął jeden z wyższych dowódców ugrupowania Dżaisz-e-Mohammed. W mediach lokalnych pojawiły się później niepotwierdzone informacje o rozpoczęciu się potyczek zbrojnych na pograniczu obu państw, a w rejon poleciały indyjskie samoloty transportowe An-32 i C-17A Globemaster III.

14 lutego w miejscowości Pulwama, leżącej około 30 km od Śrinagaru w indyjskiej części Kaszmiru, zamachowiec samobójca staranował samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi autobus wiozący indyjskich rekrutów akademii policyjnej CRPF (Central Reserve Police Force). Do najbardziej krwawego od wielu lat zamachu przyznało się ugrupowanie Dżaisz-e-Mohammed, ukrywające się w Pakistanie. Dzień wcześniej doszło do wybuchu w jednej ze szkół w Kaszmirze, gdzie rannych zostało kilkunastu uczniów. Premier Indii Narendra Modi zapowiedział wówczas właściwą odpowiedź. Dodał, że wywiad indyjski ma niezaprzeczalne dowody na zaangażowanie pakistańskiego rządu w zamach.