H&K na minimalnym plusie

Niemiecki producent broni strzeleckiej Heckler & Koch powoli zaczyna wychodzić na prostą. Przedsiębiorstwo od lat jest mocno zadłużone, stąd optymistycznie brzmi podsumowanie roku 2019. Po raz pierwszy od trzech lat spółka przyniosła niewielki zysk w wysokości 1,6 miliona EUR (7,3 mln zł). Tym samym dochód operacyjny jest wyższy od spłacanych przez H&K odsetek od zadłużenia.

Przedstawiciele Heckler & Koch poinformował, że w 2019 roku sprzedaż wzrosła o 8 procent i osiągnęła 239 milionów EUR (1,09 mld zł). Niemniej, przedsiębiorstwo jest silnie zadłużone. W lutym 2020 roku jeden z głównych udziałowców spółki po raz kolejny wsparł producenta pożyczką w wysokości 15 milionów EUR (68,5 mln zł) z terminem spłaty do połowy 2023 roku.

W 2019 Heckler & Koch dostarczył ponad 1,7 tysiąca karabinów HK416A7 do niemieckich jednostek specjalnych, podpisano też umowę na 40 tysięcy pistoletów samopowtarzalnych dla bawarskiej policji. Rok temu zawarto także kontrakt na modernizację brytyjskich karabinków automatycznych do standardu SA80A3 (głównie L85A3).

Warto dodać, że ponad 30% obrotu H&K przypada na rynek niemiecki, 25% to dostawy broni do Stanów Zjednoczonych, a 19% to zamówienia francuskich sił zbrojnych i policji. W raporcie poinformowano, że rozwija się także sprzedaż broni na rynku cywilnym w USA (Samopowtarzalny MP5, 2019-12-04). W 2019 roku jej wartość wzrosła do 46 milionów EUR (210 mln zł), co dorównało kwocie sprzedaży na rynek instytucjonalny we Francji.

W 2020 roku zarząd H&K spodziewa się dalszego wzrostu sprzedaży, a co za tym idzie i zysków. Niemniej, spółce brakuje pieniędzy na inwestycje. W raporcie rocznym zwraca się uwagę, że dalsze istnienie przedsiębiorstwa zależy od terminowej spłaty zadłużenia w wysokości 237 milionów EUR (1,08 mld zł) w latach 2022-2023. W III kwartale 2020 roku zarząd H&K zamierza po raz kolejny negocjować odroczenie spłat.

Dla H&K kluczowe znaczenie ma wygrana w postępowaniu na nowy karabinek automatyczny dla niemieckich sił zbrojnych. Bundeswehra ma podjąć decyzję w tym roku. Dla przedsiębiorstwa z Obernorfu będzie to największa umowa w ostatnich latach, która zapewni pewne finansowanie spółki przez kilka najbliższych lat (Następca G36 w 2020, 2019-10-13; Rewolwerowy granatnik H&K, 2019-10-02; Umowa na G95K, 2019-07-05; Więcej HK416N dla Norwegii, 2019-01-14). W międzyczasie trwają dostawy 102 tysięcy karabinków automatycznych HK416F dla francuskich sił zbrojnych oraz dostawy broni dla wojsk Stanów Zjednoczonych (M110A1 SDMR przekazane, 2020-04-04).

H&K podkreśla też w raporcie, że spółka dostarcza broń jedynie do państw uznawanych za stabilne demokracje oraz krajów uznawanych przez rząd federalny za mające szczególne znaczenie dla polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa Niemiec. Z tych powodów przerwano jakiekolwiek dostawy konstrukcji strzeleckich H&K między innymi do Brazylii.

Analiza
W międzyczasie trwa walka o kontrolę nad przedsiębiorstwem i utrzymanie jego płynności finansowej. Zaangażowani są w nią główny udziałowiec Andreas Heeschen i finansowy holding CDE kierowany przez francuskiego inwestora Nicolasa Walewskiego. CDE w 2018 roku zainwestował w Heckler & Koch 80 milionów EUR (365 mln zł), pod zastaw udziałów Heeschena, z terminem ich wykupu ustalonym na rok 2023. Walewski liczy na przejęcie większościowych udziałów w H&K (Heckler & Koch na sprzedaż, 2019-11-09).

Od dłuższego czasu niemiecki rząd federalny analizuje możliwość sprzedaży przedsiębiorstwa i przejęcie większościowego pakietu udziałów przez holding CDE. Wiązałoby się to z przeniesieniem własności z Niemiec do Luksemburga. Dla Niemców H&K jest spółką o kluczowym znaczeniu, wieloletnim dostawcą broni strzeleckiej dla sił zbrojnych i formacji mundurowych.