Jak wskazują komentarze, głównym powodem tego kroku jest chęć skoncentrowania wydatków budżetowych na projekty europejskie (docelowo 85% wydatków). W przypadku lotnictwa Hiszpanie są kontynuować zakupy wielozadaniowych samolotów bojowych Eurofighter oraz FCAS (Future Combat Air System). Oczywiście należy pamiętać, że obecnie FCAS znajduje się we wczesnej fazie prac badawczo-rozwojowych.

Decyzja ministerstwa może uderzyć w zdolności hiszpańskiego lotnictwa morskiego. AV-8B+ Harrier II mają być wycofane z eksploatacji w ciągu najbliższych lat, a brak następcy znacznie ograniczy potencjał lotniskowca Juan Carlos I. O ile rząd zwrócił się do koncernu Navantia z zapytaniem o możliwość budowy kolejnego okrętu tej klasy w układzie CATOBAR (wyposażonego w katapulty startowe oraz liny hamujące), jednak taka jednostka wejdzie do służby około połowy bieżącego wieku.

F-35B Lightning II miał być naturalnym następcą dla AV-8B+ Harrier II, które stanowią trzon grupy lotniczej lotniskowca Juan Carlon I. Zdjęcie: US Navy

Jedną z opcji na okres przejściowy jest ewentualny zakup pokładowych bojowych bezzałogowych aparatów latających – tego typu projekty są rozwijane m.in. w Turcji (Bayraktar TB3). Otwartym pozostaje pytanie czy tego typu konstrukcja będzie spełniać potrzeby hiszpańskiego lotnictwa morskiego.

Hiszpania jest jednym z niewielu europejskich państw NATO, które nie zdecydowały się dotychczas na zakup samolotów F-35 Lightning II. O ile w przypadku Sił Powietrznych brak sygnałów o zainteresowaniu (rząd w Madrycie sukcesywnie kupuje kolejne Eurofightery w celu zastąpienia F/A-18A/B Hornet) to specyficzne potrzeby floty powodowały, że wzorem Wielkiej Brytanii czy Włoch F-35B Lightning II będzie naturalnym następcą dla AV-8B+ Harrier II.