Garść statystyk na początek
Szczęśliwie od kilku już lat liczba pozwoleń na broń i jej zarejestrowanych egzemplarzy w prywatnych rękach Polaków i Polek widocznie powiększa się. Od 2017 do 2020 roku był to stabilny wzrost rzędu 9–10 tys. pozwoleń oraz około 40 tys. sztuk broni rok do roku. W 2021 roku osób mogących nabywać legalnie broń było już o ponad 17 tys. więcej niż w poprzednim, co wpłynęło na powiększenie się statystyk o kolejne 70,5 tys. egzemplarzy rynsztunku. Ów nowy trend został uznany przez niektórych kolegów redaktorów – jak mniemam raczej niezwiązanych specjalnie z tematyką strzelectwa – za zbrojenie się Polaków na potęgę. Zabawne, bo jeśli weźmie się po uwagę np. analizy projektu Small Arms Survey, który ujmuje również w swoich zestawieniach egzemplarze niekoniecznie zarejestrowane, to i tak pod względem ilości sztuk na 100 mieszkańców znajdujemy się mniej więcej na wysokości okrężnicy Europy, a nawet całego świata. Niemniej jednak nawet to niefortunne położenie czyni nasz rynek całkiem sporym, bo przekłada się to na 658,3 tys. sztuk broni w cywilnym posiadaniu (dane Komendy Głównej Policji z poprzedniego roku). Szacuje się, że w tym zestawieniu najwięcej jest broni krótkiej.
Samo na strzelnicę czy do lasu się nie przeniesie. Trzeba temu pomóc
Wszystkie te liczby z pewnością śledzi producent odzieży i akcesoriów przeznaczonych dla pasjonatów szeroko rozumianego outdooru i strzelectwa, firma Helikon-Tex. Wiadomym jest, że cały ten sprzęt na strzelnicę czy do lasu trzeba przecież wygodnie przenieść. Już jakiś czas temu marka wprowadziła szereg rozwiązań przeznaczonych właśnie do przenoszenia i ochrony broni. Dla tej najbardziej popularnej, to jest krótkiej, zaproponowano kilka opcji. W ofercie znajdziemy uniwersalne torby sporych rozmiarów, jak Rangemaster Gear Bag oraz Range Bag, które oprócz pistoletów pomieszczą również – a może nawet przede wszystkim – wiele innych akcesoriów mogących się przydać na strzelnicy. Możemy też sięgnąć po mniejsze pokrowce zaprojektowane na jedną lub dwie sztuki broni oraz towarzyszące im tylko podstawowe wyposażenie.
Postanowiłam przetestować wersję pokrowca nazwaną Double Pistol Wallet, gdyż wydawała mi się najbardziej odpowiadająca moim potrzebom jako użytkowniczki pistoletu i rewolwerów w różnych kalibrach. To model pośredni między etui na jedną sztukę Single Pistol Wallet, a bardziej rozbudowanym Multi Pistol Wallet.
Informacje ogólne
Double Pistol Wallet w wersji podstawowej/sprzedażowej wyposażony jest w dwie kabury na pistolet/rewolwer oraz w potrójny insert na magazynki
Cóż, często zawody czy trening strzelecki to nie tylko sprawdzian umiejętności lub okazja do ich podszlifowania – to też niejednokrotnie po prostu rewia mody. Któż z nas nie chciał się czasem pochwalić znajomym nowym sprzętem, gadżetami? Być może dlatego Helikon swoje kieszenie oferuje w licznych odmianach kolorystycznych: od jeansopodobnych melanży poprzez barwy ziemi aż do kamuflaży. Każdy znajdzie wzór dla siebie. Te pierwsze wykonane są z nylonu, pozostałe z Cordury, czyli de facto również z nylonu, ale podrasowanego. Pokrowce w celu zabezpieczenia ich zawartości między warstwami wierzchnią a wewnętrzną mają wszytą piankę. Dają możliwość personalizacji poprzez – co fajne, lecz mniej ważne – mały panel miękkiego rzepa na zewnątrz oraz – co rewelacyjne i dość istotne – wyściółkę rzepową w środku, która jest kompatybilna z Versatile Insert System (systemem różnorodnych organizerów i zasobników). Odmiana Double Pistol Wallet jest sprzedawana z dwiema kaburami na pistolet/rewolwer oraz z potrójnym insertem na magazynki. Dodatkowa wewnętrzna sakwa mieści pięć elastycznych szlufek na różne drobiazgi oraz niewielką rezerwę miejsca. Akcesorium wyposażono w dwubieżny zamek przystosowany do zabezpieczenia go kłódką. Wszyto także uchwyty służące do przenoszenia.
Staranność wykonania
Cordura czyni pokrowiec odpornym na zużycie i na warunki atmosferyczne
Już pierwszy rzut oka rodzi pozytywne emocje. Wszystko jest gładkie, eleganckie i dopracowane. Etui przeszyto precyzyjnym ściegiem pojedynczym, wzmocnionym w newralgicznych miejscach. Pokrowiec nie został zaprojektowany do przenoszenia wielkich ciężarów, więc takie rozwiązanie jest w zupełności wystarczające. Wnętrze ukazuje estetyczne wykończenie zapasów szwów lamówką, pikowaną miękką ściankę pokrytą velcro, schludnie wykończoną kieszeń. Dodatkowe wyposażenie w postaci insertów także nie budzi kontrowersji, próżno w nim szukać bylejakości. Podwójny zamek przesuwa się płynnie, nie zahacza o skrawki tkaniny.
Wygoda użytkowania
Wymiary 34 x 23,5 x 4,5 cm czynią Double Pistol Wallet przybornikiem bardzo uniwersalnym. Zmieści się w typowej średnich rozmiarów torbie strzeleckiej, damskiej shopper bag, a nawet może być też używany zupełnie samodzielnie. Jednak żeby lepiej spisywał się w takiej roli, dodałabym do niego jeszcze opcję przypięcia paska, by w razie życzenia przerodził się z wallet w purse. Nie zawsze mam chęć wizytowania strzelnicy obładowana jak wielbłąd. Czasami wystarczy tylko szybki trening z broni krótkiej. I do takich zastosowań właściwe jest etui samo w sobie, bo zmieści wszystkie niezbędne przydasie i broń. Taśmy oplecione wokół pokrowca –służące jego wzmocnieniu, ale też występujące w roli uchwytów – są miękkie i przyjemne dla dłoni, nie ma mowy o wrzynaniu się. Zdatność do zabezpieczenia zamka kłódką początkowo oceniłam jako zbyteczną. Przecież potencjalny złodziej może po prostu wziąć Wallet pod pachę i z nim odejść, w warunkach domowych i tak mamy obowiązek trzymania broni w szafach, sejfach o klasie co najmniej S1 wg normy PN-EN 14450. Później jednak przyszła refleksja. Z tak podręcznym akcesorium możemy wygodnie przemieszczać się po ulicach komunikacją miejską i tam właśnie kłódka może zapobiec przejęciu zawartość przez kieszonkowca. System Versatile Insert to pomysł bardzo trafny i świetnie sprawdza się nawet w tej niewielkiej torbie. Organizery dzięki pullerom są łatwo i szybko demontowalne i ekspresowo przestawialne. Wnętrze w ciągu kilku sekund da się przeprojektować i dostosować do aktualnych potrzeb. Jeśli wybieramy się na strzelnicę z jednym pistoletem, miejsce na drugi zastąpi np. kolejny wkład na magazynki, Document Case lub któryś z Organizer Insertów. Wszystko zależy od nas. Miękkie ranty dodatkowo chronią krawędzie broni, nie muszę się więc martwić nawet o moje rewolwery – ukochane, cenne, leciwe Smithy. Wspomagająca wewnętrzna kieszeń osłonięta jest klapką, a w jej czeluściach znajdziemy rozciągliwe oczka, które zdołają pomieścić przedmioty takie jak niewielkich rozmiarów spraye do czyszczenia broni, latarki, wyciory i szczotki, flagi bezpieczeństwa i jeszcze więcej magazynków.
Wnioski końcowe
Nie lubię, gdy rzeczy się marnują. W czasie, kiedy nie ma mnie na strzelnicy, z jakości, jaką dostarcza Double Pistol Wallet, z powodzeniem korzysta kot
Produkty od Helikon-Tex oceniam różnie – najczęściej dobrze, sporadycznie zdarza się też nota średnia, nigdy zła, bo na to nie zasługują, ale bywa, że czepiam się szczegółów. W swojej ocenie staram się jednak być uczciwa i opisywać rzeczy jeśli nie takimi, jakie są, to przynajmniej tak, jak ja je widzę. W przypadku Double Pistol Wallet Helikon pomysłem i jakością wykonania odebrał mi wszelkie argumenty „przeciw”. Wyrób jest dopracowany pod każdym względem i spełnia moje oczekiwania co do funkcjonalności, gatunku i ceny. Miałam też przyjemność zapoznać się bliżej z Range Bag (Helikon Range Bag) oraz Service Case (kieszeń na przybory do czyszczenia – Helikon Service Case) z tej samej grupy produktowej, które również urzekły mnie ideą i kunsztem wykonania. Helikon, idź tą drogą!