Broń krótka
Boczny zapłon
W grudniowej dostawie znajduje się niecodzienny Wrangler (.22LR; 2004). Ten nietypowy wariant łączy wywodzącą się z czasów Dzikiego Zachodu konstrukcję z nowoczesnym wykończeniem Cerakote w metalicznym kolorze Burnt Bronze. Ciekawe połączenie, które wyróżni się wśród czarnej oksydy na strzelnicy.
Zdjęcia: Ruger, Glenfield, Marlin
Drugimi i zarazem ostatnim rewolwerem bocznego zapłonu w grudniowej dostawie jest stworzony do skrytego przenoszenia LCR, zasilany mocniejsza amunicją .22 WMR (5439).
Wśród pistoletów rozległej rodziny Mark IV dołączą całkowite nowości. Wśród nich dwa krótkie warianty 22/45 (40181, 40182) pozbawione mechanicznych przyrządów, ale za to urozmaicone o gwint pod tłumik oraz szynę pod kolimator. Konstrukcje te stanowią dobra podstawę pod krótki, wyciszony pistolet .22.
Kolejną nowością w tej linii jest Mark IV w wydaniu 22/45 LITE (43942), cechujący się czarnym wykończeniem z delikatnym akcentem czerwieni na lufie, prześwitującej przez wycięcia w jej rękawie. Subtelna stylistyka z delikatnym, jaskrawym wyróżnieniem. Jest to pistolet all-inclusive, wyposażony w regulowaną szczerbinę, szynę pod optykę oraz gwint pod urządzenie wylotowe.
W dostawie znajdzie się bliźniaczo podobny model, ale jednak o całkowicie odmiennej stylistyce. Ten Mark IV 22/45 LITE (43920) wykończony został w matowym, piaskowym kolorze (Flat Dark Eart, Cerakote) oraz wyposażony w dwukolorowe okładki z laminatu G10, przypominające swoją fakturą skórę pustynnego gada. Połączenie przywodzące na myśl spieczoną słońcem Arizonę.
Ostatnie dwa pistolety tej rodziny w dostawie to już klasyczne, oksydowane Mark IV Target o metalowym szkielecie (40101 oraz 40159).
Centralny zapłon
Pierwsze na grudniowej liście rewolwerów centralnego zapłonu są modele linii GP100, zasilane amunicją .357 Magnum i wyposażone w praktyczne, czterocalowe (4,2 cala) lufy. Dzielą się na wariant klasyczny (1771) oraz Match Champion (1754), wyróżniający się przyrządami typu Novak, drewnianym chwytem Hogue oraz lżejszą osłoną lufy.
W dostawie znajdą się interesujące pozycje z kategorii pistoletów do skrytego noszenia. Wśród nich dwie całkowite nowości w kalibrze .380 – LCP Max z lufą o złotym kolorze (13766) oraz LCP Max wyposażony w celownik kolimatorowy (13758). Ten drugi zasługuje na szczególną uwagę ze względu na kolimator, który staje się standardem także w kategorii CCW. Celownik Ruger ReadyDot to proste urządzenie pozbawione elektroniki – punkt celowniczy emitowany jest za pomocą światłowodu. Cechuje się dużą czerwona kropka 15 MOA do szybkiego namierzania celu na krótkim dystansie.
Kolejnym „subkompaktem” w dostawie jest Max-9, zasilany już silniejszą amunicją 9 mm x 19 Para.
Kolejna pozycja w dostawie to coś egzotycznego na rodzimym rynku. Ruger 5.7 (16401) zasilany jest amunicją 5,7 mm x 28 NATO, wprowadzoną raz z rozpoznawalnym pistoletem maszynowym P90. Zasięg, duża pojemność magazynka i lekki odrzut w jednym pistolecie.
Listę broni krótkiej kończy jeden z najnowszych i zarazem najbardziej udanych projektów Rugera – RXM (9 mm x 19 Para). Pistolet dzielący wiele cech z austriacką konstrukcją trzeciej generacji wyróżnia się modułową konstrukcją, umożlwiającą łatwą wymianę „modułu chwytu” (grip module), dzięki czemu użytkownik może dostosowywać pistolet wedle własnych potrzeb. W dostawie znajdzie się podstawowy RXM (19400) oraz wariant z lufą zakończoną gwintem (19412).
Broń długa
Boczny zapłon
Karabinek bocznego zapłonu Ruger? To musi być 10/22. Samopowtarzalna konstrukcja, która w USA stanowi synonim kbks-a, w grudniowej dostawie dostępna będzie w dwóch wariantach. Pierwszy z nich to uniwersalny karabinek, wyposażony w chronione przyrządy mechaniczne, szynę pod optykę, grubościenną lufę z gwintem oraz łoże Hogue (31197).
Drugi z nich to z goła inna konfiguracja sportowa (31230). Cechuje się systemem z lufą powlekaną włóknem węglowym, osadzonym w aluminiowej osadzie o regulowanej kolbie, chwycie w standardzie AR oraz łożu M-LOK/Arca-Swiss.
Centralny zapłon
Grudniowa dostawa pełna jest nowości – znajdują się w niej karabiny powtarzalne Model A reaktywowanej podmarki Glenfield. Karabiny wywodzące się z pierwszej generacji karabinów Ruger American to proste, wytrzymałe sztucery w najpopularniejszych kalibrach, dostępne w cenie 2 990 zł.
W dostawie znajdują się wybrane wersje nabojowe:
- .308 Win (52001),
- .30-06 Sprg (52002),
- .243 Win (52004),
- 6.5 CM (52005).
Nowości są także wśród flagowych sztucerów Rugera, czyli linii American generacji drugiej. Modele Patrol, dostępne w wersjach 5,56 mm x 45 NATO (56903) oraz .308 Win (46995), to krótkie karabiny z 16-calową lufą. Łatwiejsze w transporcie i przedostawaniu się przez gąszcza.
Kolejny nowy American to Prairie (46973), zasilany amunicją 6.5 Creedmoor – jak sama nazwa wskazuje, dostosowany na długie, otwarte przestrzenie. Wyróżnia się 20-calową wzdłużnie rowkowaną lufą, systemem wykończonym w kolorze Smoked Bronze oraz ciemną osadą o przyczepnej fakturze typu splatter.
Kolejne karabinki linii American w dostawie to:
- standardowy American w „zimnym”, szarym wykończeniu (.308 Win, 46909; 6.5 CM, 46901),
- długolufowy wariant Predator w dwutonowym wykończeniu łączącym brąz z żywą zielenią (.243 Win, 46933),
- krótki Ranch z lufą zakończoną hamulcem wylotowym (.308 Win, 46929),
Nowością w ofercie Ruger są kolejne modele linii M77 Hawkeye Hunter. M77 to jedna z najbardziej rozpoznawalnych konstrukcji Rugera, stworzona do polowania na grubą zwierzynę i konkurowania z platformami Remington 700 oraz Winchester Model 70. Są to klasyczne karabiny, oferowane z systemami oksydowanymi lub ze stali nierdzewnej, łączonymi z osadą z orzecha. W grudniowej dostawie dostępne będą cztery warianty z krótszymi lufami długości 16,1 cala:
- oksyda, .308 Win (67100),
- nierdzewka, .308 Win (67104),
- oksyda, 6.5 CM (67101),
- nierdzewka, 6.5 CM (67105).
Przechodząc do konstrukcji samopowtarzalnych – na stanie sklepu znajdą się karabinki na nabój pistoletowy PC Carbine w dwóch wariantach: standardowym (9 mm x 19 Para, 19100) oraz sportowym (9 mm x 19 Para, 19140), wyposażonym w regulowaną kolbę, chwyt AR oraz długie łoże M-LOK.
W dostawie znajdzie się jeden model AR-15 – długolufowy AR-556 MPR (5,56 mm x 45 NATO, 8514).
Ostatnią pozycją na liście grudniowej jest lewar – i to nie byle jaki: Marlin Model 1895 Dark Series w „słusznym” kalibrze .45. Wykończony w głębokiej czerni i wyposażony m.in. w praktyczną kolbę, przyrządy typu ghost ring oraz łoże M-LOK (.45-70 Govt, 70901).
Zapoznaj się z ofertą Ruger, Glenfield oraz Marlin na oficjalnej stronie RP ARMS
Zastanawiasz się nad którąś z konstrukcji Rugera? Zapoznaj się z recenzjami wybranych modeli:
Ruger RXM — czy pokona swój pierwowzór?
W strzelaniu taktyczno-obronno-dynamicznym się sprawdzi. W noszeniu na co dzień — tak jak pierwowzór — będzie idealny. Jak będzie z długowiecznością i awaryjnością tej konstrukcji? Podejrzewam, że dobrze. Zwłaszcza że żaden z nas nie wystrzeliwuje dziesiątek tysięcy sztuk amunicji rocznie. Dlaczego jest lepszy od Glocka? Modułowość, przyrządy celownicze, estetyka i cena. Poprawiono to, o co Gastona strzelcy prosili, aż do jego ostatnich dni. I tak trza żyć. I dużo strzelać.
GP100 – armata od Rugera w .357 Magnum
Jeśli jeszcze nie masz nowoczesnego rewolweru – to go po prostu kup. Ruger będzie dobrym wyborem. Jest trochę tańszy od konkurencji, a nie ustępuje jej w jakości, kulturze pracy i wykonaniu. Czy akurat 6-calowa lufa? Niekoniecznie – to już zależy tylko od Twojego własnego poczucia estetyki. Mnie najbardziej do gustu przypadły rewolwery z najkrótszymi lufami (około 2-3 cale) i te monstrualnie długie – 6 i więcej cali.
Ruger 10/22 Carbine – zabawa dla całej rodziny
Korzystając wyłącznie z tych karabinków, bez problemu uzbroimy rekreacyjnie – a również sportowo – całą rodzinę i będziemy mogli bawić się w naprawdę szeroki wachlarz strzelań. Mamy do dyspozycji karabinki z krótkimi i długimi lufami, przysposobione do montażu tłumików, dwójnogów, wszelkiej maści optoelektronicznych przyrządów celowniczych lub wyposażone kilka rodzajów przyrządów mechanicznych. Nie sięgając nawet po akcesoria firm drugich, możemy uczyć się strzelać na wiele sposobów. Co ważne – zwłaszcza w odniesieniu do serii 10/22 – czas trwania tej broni na rynku i jej popularność jest tak ogromna, że sposoby modyfikacji i tuningowania broni ograniczone są jedynie przez wyobraźnię właściciela.
Ruger Mk IV 22LR – o odmianie Target ale nie tylko
Pistolety te są obecnie bajecznie łatwe w eksploatacji, serwisowaniu i utrzymywaniu we właściwym technicznym stanie, a przy tym porządnie wykonane i z dobrych jakościowo komponentów. Są też – co potwierdza kilkudziesięcioletnia historia produkcji bez wielkich zmian konstrukcyjnych – niezawodne, a co widać na tarczach: celne. Te wszystkie cechy w połączeniu z niezbyt wygórowaną ceną sprawią, że Ruger Mk IV jest bronią dla każdego. Dogada się z nim klasyczny strzelec sportowy, strzelający tylko konkurencje olimpijskie, strzelec dynamiczny z taktycznym zacięciem oraz osoba, która nie pasuje do żadnej z powyższych kategorii: ktoś, kto strzela dlatego, że po prostu lubi.
Współpraca reklamowa
