Czy noktowizja i termowizja jest niezbędna na każdym szczeblu?
Technologia ma swoją cenę
Noktowizja, podobnie jak coraz częściej używana termowizja, jest niebywałym podwyższeniem możliwości operatorów na polu walki. Pozwala na wcześniejsze wykrycie i identyfikacje zagrożenia, daje możliwość pracy w kompletnych ciemnościach bez zdradzania swojej pozycji (bez noktowizji po prostu pozostaje latarka). Jednakże cena urządzeń tego typu jest wielokrotnie wyższa niż cena celownika na broni. I właśnie ten czynnik sprawia, że nie ma możliwości wyposażenia każdego żołnierza w tego typu wyspecjalizowany sprzęt. I tak naprawdę nie ma takiej potrzeby.
Jednostki liniowe to nie wszystko
Ze względu na stanowisko oraz charakterystykę działania danej jednostki można powiedzieć, że nawet 70% żołnierzy nie jest przewidzianych do działania na polu walki w styczności z przeciwnikiem, co oznacza, że nie mają w programie szkolenia zagadnień i na co dzień w pracy czasu przewidzianego na trening w tym zakresie. Jednostki zabezpieczenia medycznego, jednostki logistyczne, sztab i dowodzenie, jednostki artyleryjskie, jednostki wsparcia czy wreszcie marynarka wojenna i lotnictwo mają z założenia codzienną pracę, która odbiega od szkolenia żołnierza jednostek liniowych. Zakup urządzeń noktowizyjnych, a co za tym idzie celowników wyposażonych w tryb noktowizyjny, w najlepszym wypadku wypełni magazyny w sprzęt, który będzie wykorzystywany bardzo rzadko (jeśli w ogóle).
Sprzęt a wykorzystanie jego potencjału
Jeśli nawet byłaby taka możliwość żeby każdy żołnierz miał każdy możliwy sprzęt, zwyczajnie brakłoby czasu aby się na nim przeszkolić, jednocześnie wypełniając zadania wynikające z obowiązków na stanowisku służbowym. Ponadto o ile sama zasada używania gogli noktowizyjnych nie jest żadną magią (załóż na hełm, włącz i działaj), to umiejętność długotrwałej pracy w goglach, celowania przez celownik, składania się do strzału wymaga wielu godzin treningu i systematyki.
To wszystko oznacza, że dywersyfikacja sprzętu w zależności od przydziału do jednostki jest jak najbardziej zasadna, a co za tym idzie, kupno urządzeń droższych, których nie ma możliwości użycia w pełnym zakresie, nie zawsze ma uzasadnienie.
Celowniki kolimatorowe i holograficzne – po co?
Swoisty gamechanger
Przede wszystkim różnica pomiędzy mechanicznymi przyrządami celowniczymi a celownikami kolimatorowymi oraz holograficznymi jest olbrzymia i potrafi wręcz zmienić zasady na polu walki. Daje możliwość pewnego namierzenia celu, nie wymusza zmiany akomodacji oka z celu na celownik, zwiększa świadomość sytuacyjną i ostatecznie można korzystać z takiego celownika w dzień i w nocy. Można powiedzieć, że jest to podstawa wyszkolenia ogólnowojskowego, jaką musi opanować każdy żołnierz.
EOTECH
Firma EOTECH od wielu lat przoduje jako konstruktor i dostawca wysokiej jakości celowników holograficznych na świecie. Od 2001 roku, gdy pierwszy model EOTECH HWS został wprowadzony do wojska i policji w Stanach zjednoczonych, a chwile później USSOCOM, Marines oraz wybrane jednostki specjalne uznały ten system celowniczy za najlepsze rozwiązanie do walki w zwarciu.
Alternatywa dla EXPS3
Technologia celowników holograficznych niestety kosztuje i jest widoczna duża rozbieżność cenowa pomiędzy holografami a celownikami kolimatorowymi. Sposobem na obniżenie ceny było usunięcie z flagowej wersji celownika tych funkcji, które przez niektórych odbiorców nigdy nie będą używane. W ten sposób powstał celownik EXPS2, a funkcją, o której piszę, jest tryb noktowizyjny.

HWS EXPS2 jest celownikiem identycznym jak EXPS3, tylko bez trybu noktowizyjnego. W zamian dostajemy:
- taka samą jakość i wytrzymałość urządzenia,
- taką samą obsługę celownika (co za tym idzie, taki sam tok szkolenia),
- taka samą zasadę działania ( punkt celowniczy 1 MOA, jasny obraz widzianego przedpola, szerokie okno dające szerokie pole widzenia),
- 95% części wymiennych w obu typach,
- to samo źródło zasilania,
- znacznie niższą ceną od modelu EXPS3.
Więcej o historii celowników holograficznych i cechach celownika EXPS2 w artykule Celownik holograficzny EOTECH – historia, technologia, praktyka.

Reasumując – samo posiadanie doskonałego sprzętu bez możliwości ciągłego szkolenia się na nim niestety tylko generuje koszty i w żaden sposób nie zwiększa zdolności bojowej jego użytkowników. EXPS2 może być odpowiedzią na wypełnienie luki, jaką jest potrzeba posiadania celownika tego typu bez dopłacania za funkcje, z których po prostu nigdy nie skorzystamy.
Współpraca reklamowa: Oficjalnym dystrybutorem produktów EOTECH w Polsce jest Griffin Group Defence.
Artykuł zawiera lokowanie produktu: celownika holograficznego EXPS2 oraz powiększalnika G43.