16 października przedstawiciele rosyjskiej spółki państwowej Rosoboroneksport (wchodzącej w skład korporacji Rostiech), zajmującej się obrotem sprzętem specjalnym, poinformowali, że nie przystąpili do postępowania na dostawy 20 tys. karabinków do amunicji 7,62 mm x 39 ogłoszonego przez indyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych.

Rosoboroneksport poinformował, ze zamierzał zaoferować Hindusom produkowany przez Koncern Kałasznikowa karabinek AK-103. Okazało się jednak, że broń nie może spełnić miejscowych wymagań, zakładających wyposażenie konstrukcji w stalową kolbę i magazynki oraz zestaw do demontażu mechanizmu spustowo-uderzeniowego / Zdjęcia: Koncern Kałasznikow

Rosoboroneksport poinformował, ze zamierzał zaoferować Hindusom produkowany przez Koncern Kałasznikowa karabinek AK-103. Okazało się jednak, że broń nie może spełnić miejscowych wymagań, zakładających wyposażenie konstrukcji w stalową kolbę i magazynki oraz zestaw do demontażu mechanizmu spustowo-uderzeniowego / Zdjęcia: Koncern Kałasznikow

Rosjanie zwracają uwagę, na kilka spornych zapisów w specyfikacji istotnych warunków zamówienia na nowe konstrukcje strzeleckie dla Indii. Pierwszym jest wymóg wyposażenia poszukiwanego karabinka w składaną kolbę wykonaną ze stali. Koncern Kałasznikow w latach 1990. uznał to rozwiązanie za przestarzałe i zastąpił je kolbą z tworzywa sztucznego.

Kolejnym kwestionowanym zapisem jest wymaganie, aby poszukiwane karabinki były zaopatrzone w magazynki ze stalowymi kadłubami. Podobnie, Koncern Kałasznikowa od dawna już nie wytwarza takich modeli. Zostały uznane za przestarzałe i nie odpowiadające potrzebom współczesnego pola walki. W AK serii 100 zastąpiły je magazynki produkowane z tworzywa sztucznego.

Innym kwestionowanym zapisem indyjskiej specyfikacji jest dostawa wraz z bronią zestawu narzędzi do montażu i demontażu mechanizmu spustowo-uderzeniowego. Rosjanie upierają się, że konstrukcja AK serii 100 została unowocześniona i nie ma konieczności wprowadzania tego przyboru do podręcznego zestawu narzędzi.

Rosoboroneksport poinformował, ze zamierzał zaoferować Hindusom produkowany przez Koncern Kałasznikowa karabinek AK-103, ale nie spełnia ona miejscowych wymagań. Producent z Iżewska wyraził zaskoczenie, że dla odbiorcy indyjskiego jednym z najważniejszych wymagań jest wyposażenie broni w magazynek, który przy wysokiej temperaturze i dużej wilgotności jest silnie narażony na rdzewienie, a tym samym problemy w eksploatacji.

Rosjanie twierdzą, że indyjska specyfikacja istotnych warunków zamówienia została tak sformułowana, że spełniają je tylko bułgarskie klony AK, produkowane przez przedsiębiorstwo Arsenał z 62-tysięczego Kazanłyku. Przedstawiciele Rosoboroneksportu informują także, że są one wytwarzane na podstawie nieaktualnej już radzieckiej licencji.

Rosjanie przyznali jednocześnie, że zamawiający ma prawo do wyboru dowolnej konstrukcji spełniającej jego oczekiwania, jednak nie zamierzają brać udziału w postępowaniu w roli figuranta. Rosoboroneksport potwierdził też, że nie wyklucza udziału w innych przetargach w Indiach, o ile wymagania na to pozwolą.