W ostatnich dniach rozgorzała gorąca dyskusja. Wywołała ją informacja udzielona Dziennikowi Zbrojnemu przez Inspektorat Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej dotycząca aktualnego postępu w realizacji programu budowy dwóch seryjnych niszczycieli min projektu 258 Kormoran II. Dzięki temu, po raz pierwszy oficjalnie, został podany do publicznej wiadomości ogólny zakres modyfikacji okrętów seryjnych w stosunku do prototypowego ORP Kormoran.

Prototypowy ORP Kormoran do służby wszedł 28 listopada 2017 r. Wyniki badań kwalifikacyjnych oraz badań eksploatacyjno-wojskowych tej jednostki miały posłużyć do opracowania zmian wdrażanych na jednostkach seryjnych

Prototypowy ORP Kormoran do służby wszedł 28 listopada 2017 r. Wyniki badań kwalifikacyjnych oraz badań eksploatacyjno-wojskowych tej jednostki miały posłużyć do opracowania zmian wdrażanych na jednostkach seryjnych

Od dawna wiadomo było, że jednostki seryjne będą różnić się od prototypu w wielu szczegółach, wynikających z efektów przeprowadzonych badań kwalifikacyjnych oraz badań eksploatacyjno-wojskowych. Inspektorat Uzbrojenia MON sprecyzował obecnie, że zmiany zawarte zostały w ramach trzech aneksów do pierwotnej umowy.

Pierwszy z aneksów podpisano równo w rok po podpisaniu kontraktu na budowę okrętów. Dokument z 27 grudnia 2018 roku obejmował zakresem modyfikacje w zakresie steru strumieniowego, okrętowych systemów pokładowych oraz siłowni. Już w 2019 wiadomo było, że zmiany będą znacznie dalej idące.

Pojawiły się wówczas pierwsze informacje o rezygnacji z opracowanego na Politechnice Gdańskiej pojazdu podwodnego Morświn, zastąpieniu obecnego na Kormoranie szwedzkiego pojazdu Saab Double Eagle Mk. III inną konstrukcją, a także wprowadzenia niesprecyzowanego jeszcze bliżej, wedle ówczesnych nieoficjalnych informacji, sonaru holowanego (Stępka pod ORP Albatros, 2018-12-06, Wodowanie Albatrosa, 2019-10-10).

Oba seryjne niszczyciele projektu 258 – zwodowany Albatros oraz przyszła Mewa na nabrzeżu stoczniowym, jeszcze przed procedurą połączenia sekcji kadłuba

Oba seryjne niszczyciele projektu 258 – zwodowany Albatros oraz przyszła Mewa na nabrzeżu stoczniowym, jeszcze przed procedurą połączenia sekcji kadłuba

Z obecnej informacji wiadomo, że pierwsza część tych zmian uwzględniona została w drugim aneksie z 22 stycznia 2020 roku, który obejmował wyposażenie okrętu w pojazd podwodny Saab Double Eagle Sarov w miejsce dwóch wyżej wymienionych pojazdów szwedzkiego i polskiego, a także dodatkowo w autonomiczny pojazd podwodny Gavia wyposażony w stację hydrolokacyjną EdgeTech 2205 z modułem BlueView MB2250.

Dodatkowo w aneksie uwzględniono wykonanie modyfikacji stacji hydrolokacyjnej SHL-101T wprowadzając w niej nowe funkcje, atakże w okrętowym systemie wspomagania dowodzenia SCOT-M. Inne zmiany dotyczyły okrętowych systemów pokładowych, systemów łączności, systemów nawigacji, siłowni oraz obrony przeciwawaryjnej okrętu. W efekcie zostały także zmodyfikowane pakiety logistyczne (SLS – Ship Logistic Support) na nowo budowanych okrętach i jednostce prototypowej (Double Eagle Sarov dla Kormoranów, 2020-02-11).

Wszystkie te posunięcia skutkowały pewnymi zmianami w wyglądzie jednostki. Z okrętów seryjnych zniknie znany z Kormorana niepotrzebny już obecnie opuszczany do wody bom (ochraniacz kabloliny) zabezpieczający przewód Morświna przed przed nawinięciem się na pędniki cykloidalne, a na pokładzie nadbudówki, na prawej burcie ma się pojawić drugi żurawik.

Prawdopodobnie także w tym samym aneksie ujęta została rezygnacja z systemu przekazywania w morzu ładunków stałych RASO/250. Eksploatacja Kormorana wskazała, że na jednostce tej wielkości nie jest on niezbędny i przeznaczony do przekazywania ładunków o masie do 250 kg system wyprodukowanym przez firmę Hydro Naval ze Słupska nie znajdzie się już na jednostkach seryjnych.

Niszczyciel min 258/II czyli Albatros przy nabrzeżu stoczniowym na początku października br. Widok od strony rufowej, która doświadczy znaczących zmian w stosunku do prototypu / Zdjęcia: Przemysław Gurgurewicz

Niszczyciel min 258/II czyli Albatros przy nabrzeżu stoczniowym na początku października br. Widok od strony rufowej, która doświadczy znaczących zmian w stosunku do prototypu / Zdjęcia: Przemysław Gurgurewicz

Kolejne, i jak dotychczas ostateczne, zmiany zatwierdzone zostały w trzecim aneksie podpisanym 14 sierpnia 2020. Sankcjonuje to, co omawiano rok wcześniej, czyli wprowadzenie na okręty sonaru holowanego Kraken Katfish 180 wraz z systemem jego stawiania i wybierania. Dodatkowo dokonano korekty w zakresie systemu obserwacji technicznej oraz rozbudowano okrętowy system wspomagania dowodzenia o nowe funkcje, jak należy się domyślać związane ze zintegrowaniem nowych urządzeń.

Tym samym aneksem wprowadzono bodaj największą zmianą w wyglądzie zewnętrznym, będącą efektem zakładanej od samego początku docelowej wymiany zasadniczego uzbrojenia artyleryjskiego. Dziobowa dwulufowa 23-mm armata ZU-23-2MR Wróbel II ma być wymieniona na jednolufową armatę kalibru 35 mm systemu OSU-35K.

Całokształt planowanych modyfikacji spowoduje zarówno wzrost kosztów programu, jak też przesunie terminy oddania okrętów. Jak wiadomo pierwotny kontrakt opiewał na kwotę 1,186 mld zł. Obecnie zgodnie z informacją Inspektoratu Uzbrojenia wzrósł on do 1,390 mld zł, czyli o 204 mln zł.

Zgodnie z aktualnie obowiązującym harmonogramem dostaw przekazanie jednostki 258/II czyli Albatrosa powinno nastąpić w ostatnim kwartale 2021 roku, natomiast jednostka 258/III czyli przyszła Mewa powinna zostać odebrana na początku 2022 r., co oznacza przesunięcie o rok w stosunku do pierwotnych planów (Nowe okręty dla Marynarki Wojennej, 2018-01-03).