SOLGW MK1 na uzbrojeniu SOCOM
Konkurs SOCOM wymagał spełnienia najwyższych standardów broni palnej, obejmując zaawansowane testy żywotności, precyzji, niezawodności i odporności na warunki otoczenia. Jak podaje producent, jego produkt sprawdził się w ekstremalnych warunkach – w gorącu, zimnie, pyle, błocie oraz słonej wodzie – utrzymując powtarzalną funkcjonalność oraz skuteczność,
Wybrany przez SOCOM karabinek MK1 stanowić ma wynik wielu lat rozwoju, opartego na wieloletnim doświadczeniu Sons Of Liberty Gun Works w tworzeniu niezawodnej broni zarówno dla odbiorców cywilnych, jak i instytucjonalnych. Każdy komponent broni przejść miał dokładną kontrolę dla jak największej użytkowości i niezawodności, zapewniając konstrukcji niezawodność w każdych warunkach.
Zdjęcia: Sons Of Liberty Gun Works
To niezwykły honor dla Sons Of Liberty Gun Works i coś o czym marzyłem, kiedy składałem swoje pierwsze karabinki w swoim własnym garażu, mówi Mike Mihalski, założyciel SOLGW. Naszą misją zawsze było konstruowanie najlepszych na świecie bojowych karabinków dla tych, którzy narażają się na niebezpieczeństwo. SOCOM wybierający nasz karabinek po tak wymagających testach to ostateczne potwierdzenia naszej misji.
Prezes Zarządu Nate Horvath dodał: Jestem niesamowicie dumny z naszego zespołu za ich oddanie w tym projekcie i podekscytowany w dzieleniu się tą wiadomością. MK1 został już szeroko wdrożony na rynku komercyjnym oraz instytucjonalnym, gdzie jego przewagi w osiągach są oczywiste. Podczas gdy jest to niezwykle znaczący kamień milowy, nasz zespół pozostaje skupiony na dostarczaniu niezawodnych, wysokiej jakości, skoncentrowanych na osiągach karabinkach bojowych dla wszystkich naszych klientów. Przyszłość MK1 jest obiecująca, a to dopiero początek.
Czym jest SOLGW MK1?
Na pierwszy rzut oka, SOLGW MK1 wydawać się może kolejnym AR-15. Jest to jednak błędne wrażenie, ponieważ w karabinku wykorzystano wiele oryginalnych rozwiązań, mających na celu przystosowanie go dla wysoce wymagających odbiorców. Priorytetem w projekcie jest jak największa solidność systemu oraz przystosowanie do nieporównywalnie wysokiej intensywności użytkowania.
Opis karabinka podzielony zostanie na dwa funkcjonalne zespoły – zespół komory zamkowej (upper receiver group) oraz zespół komory spustowej (lower receiver group).
Zespół komory zamkowej
„Serce” karabinka stanowią lufy o oryginalnym profilu 5.56 NATO SOLGW V2. Jak podaje Mike Mihalski, założyciel SOGLW, profil lufy dobrany został tak, aby zapewniać jak najlepsze osiągi i żywotność bez zbyt dużej masy. Co istotne, lufa cechuje się większą ilością materiału w rejonie komory nabojowej, co przekładać ma się m.in. na lepszy balans i minimalizację zmiany punktu trafienia przy wyposażeniu lufy w cięższe urządzenia wylotowe. W lufach zastosowano poligonalne bruzdowanie P3, które względem tradycyjnego cechować ma się lepszymi osiągami oraz znacznie dłuższa żywotnością. Otwór boczny w lufie cechować ma się „oszczędną” średnicą, nie powodując przegazowania tradycyjnego dla AR-15 systemu direct impingement (zwanego poprawnie internal piston). Często zdarza się, że dla zwiększenia niezawodności konstrukcji, umyślnie prowadzi się do jej przegazowania, co jednocześnie skutkuje zwiększonym tempem zużywania komponentów. SOLGW postanowił objąć inną drogę, stosując bardziej „oszczędny” otwór boczny w lufie, specjalną geometrię wnętrza komory zamkowej (w tym powierzchni prowadzących zespół ruchomy) oraz odpowiednio dobierając powłoki wnętrza komory oraz zespołu ruchomego (pokrycie zespołu to NP3). Jak podaje Mihalski, pomimo umiarkowanej wielkości otworu bocznego w lufie, karabinek dzięki tym zmianom zachował niezawodność w testach SOCOM, sprawdzając się w zabrudzeniu, w strzelaniu w skrajnej pozycji (prosto w górę, prosto w dół itp.) oraz w skrajnych temperaturach.
Zdjęcia: Strefa Celu (Spółka Jammas)
MK1 wyposażony może zostać w lufy z trzech różnych materiałów. Pierwszym z nich jest spotykana powszechnie stal chromowo-molibdenowa 4150 z przewodem powlekanym chromem, wykończona w procesie fosfatowania. Drugą opcją jest stal nierdzewna 416R, wykorzystywana często w broni precyzyjnej (MK1 dostępny jest również w dłuższych wariantach). Trzecia (i zarazem najciekawsza) opcja to stal ARMAD, produkowana przez Aubert et Duval. Jak podaje Mihalski, jest to „stal nowej generacji”, ciężka do zdobycia i w obróbce, ale znacząco zwiększająca możliwości broni palnej – lufy ze stali ARMAD cechować się mają żywotnością nawet 70 000+ strzałów. Lufy ARMAD w MK1 poddawane są chromowaniu przewodu oraz wykończeniem metodą QPQ (Quench-Polish-Quench).
Istotne są zmiany wprowadzone w łożu oraz komorze zamkowej, które stanowią oryginalny projekt SOLGW. Łoże, osadzone w sposób czyniący lufę samonośną, cechuje się systemem montażowym M-LOK na niemalże całej swojej powierzchni, poza górą, zarezerwowaną dla nieprzerwanego odcinka szyny Picatinny. Po środku szyny – zarówno na łożu, jak i komorze – utworzono kanał, który ułatwia organizację okablowania akcesoriów (np. tych prowadzących z latarek, wskaźników i innych urządzeń do wielofunkcyjnych włączników). Kolejną rzeczą wyróżniającą łoże jest tworzona laserowo przyczepna powierzchnia, ułatwiające pewne chwycenie. To, co najważniejsze, to rozwiązania zastosowane w rejonie mocowania łoża z komorą zamkową. Łoże mocowane jest na tytanowej nakrętce (barrel nut) o specjalnej powłoce, zwiększającej odprowadzanie ciepła z rozgrzanej lufy. W odprowadzaniu pomagać mają również otwory chłodzące łoża, znajdujące się po bokach oraz u góry. Mocowanie odbywa się za pośrednictwem śrub ze specjalnymi nakrętkami u spodu łoża, powodującymi dokładne dociśnięcie go do komory. Sztywność połączenia zapewniać mają także dwa kolejne rozwiązania:
- stalowe trzpienie wychodzące z górnej części łoża, wchodzące w wycięcia komory zamkowej,
- specjalne wypustki łoża, wchodzące w pogrubioną w rejonie komory nabojowej część komory zamkowej.
Wszystkie te rozwiązania zapewniać mają możliwie najsilniejsze połączenie łoża z komorą, co istotne jest przy wykorzystaniu licznych akcesoriów obciążających łoże.
Dalsze zmiany w komorze zamkowej obejmują odmienny sposób mocowania klapki okna wylotowego. W MK1 jej trzpień instalowany jest od przeciwnej strony, co umożliwia jej łatwy demontaż bez konieczności demontażu łoża.
Zespół komory spustowej
W rejonie komory spustowej zastosowano mniej zmian względem komory zamkowej. Kabłąk stanowi integralną część, w gnieździe magazynka wyprowadzono „lejek” ułatwiający trafieniem magazynkiem. Istotną zmianą w manipulatorach jest powiększona dźwignia zatrzasku zamka. Jak podaje Mihalski, zastosowano z nią także silniejszą sprężynę ze względu na większą masę samego manipulatora – jest to jeden z przykładów detali, które mogą mieć istotne znaczenie w niezawodnym działaniu broni.
Jedynymi manipulatorami obustronnymi w MK1 jest selektor-bezpiecznik oraz napinacz. W wielu dzisiejszych karabinkach spotyka się w pełni „zdublowane” manipulatory po obu stronach – dlaczego w MK1 jest inaczej? Ich brak uzasadniany jest skupieniem się na prostocie konstrukcyjnej i niezawodności. Każdy powielony manipulator oznacza kolejne elementy, sprężynki, śrubki a także wycięcia w komorze. Zwiększa to skomplikowanie konstrukcyjne i ewentualną podatność na awarie związane z zanieczyszczeniem lub uszkodzeniem dodatkowego elementu.
Obserwując zdjęcia żołnierzy różnych sił zbrojnych wyposażonych w karabinki z dodatkowymi manipulatorami, niekiedy zauważyć można blokowanie ich plastikowymi zaciskami („trytkami”). Przykładem są lewostronne zatrzaski magazynka, które nawet pomimo wyprowadzenia wokół nich osłon (fence), wciąż podatne były na przypadkowe aktywowanie np. elementem wyposażenia żołnierza.
Dość istotną zmianą względem standardowego M4 jest zastosowanie zespołu urządzenia powrotnego typu A5. Zespół A5 cechuje się znacznie dłuższą tuleją/prowadnicą kolby (buffer tube), mieszczącą cięższy zderzak (buffer) oraz mocniejszą, dłuższa sprężynę. Rozwiązanie to przekładać ma się na lepszą optymalizację działania broni w różnych warunkach, przy wykorzystaniu różnej amunicji oraz urządzeń wylotowych. System A5 podawany jest niekiedy za jedno z lepszych ulepszeń, jakie wprowadzić można w standardowym AR-15.
Analiza
Z pozoru wydający się „kolejnym AR-15” karabinek jest w istocie wysoce wyspecjalizowanym dla wąskiej grupy odbiorców narzędziem. Wywodzący się ze sprawdzonego i uznawanego na całym świecie standardu Stonera, MK1 stanowi jego istotne ulepszenie. Nie jest to konstrukcja, która już na pierwszy rzut oka wyróżnia się dodatkowymi manipulatorami czy odmienną geometrią czy. Uwagę poświęcono najistotniejszym detalom, które zebrane razem tworzyć mają prostą, a zarazem solidną i niezawodną konstrukcją. W porównaniu do innych karabinków na rynku, kierowanych do odbiorców podobnego typu, MK1 wyróżnia się na swój sposób wytonowaniem i skromnością, za którą kryją się liczne usprawnienia i tak już doskonale sprawdzonej platformy. O ile strzelcy cywilni, sportowcy czy też żołnierze standardowej piechoty być może nie zauważą w MK1 zauważalnego przeskoku jakościowego, tak użytkownicy poddający swoją broń intensywnemu użytkowaniu w skrajnych warunkach zauważyć powinni liczne benefity. Sam odbiorca mówi za siebie – jednostki podległe Dówództwu Sił Specjalnych USA wyposażane są w najlepszą broń palną, która sprostać musi nieporównywalnie intensywniejszemu użytkowaniu, a co za tym idzie, sprostać większemu ryzyku szybszego zużycia oraz uszkodzenia.
O ile w rodzimych jednostkach specjalnych wykorzystywane są karabinki H&K HK416/HK416A5, które konstrukcyjnie znacząco odbiegają od AR-15, tak amerykanie pozostają w dużym stopniu „wierni” pierwotnym założeniom Stonera. Amerykanie również wykorzystywali (i w poszczególnych miejscach dalej wykorzystują) niemiecki karabinek wyróżniający się tłokowym systemem gazowym o krótkim skoku, ale jednak kolejne zakupy to przede wszystkim konstrukcje z oryginalnym systemem gazowym (choć niekiedy nieco zmodyfikowanym). System odprowadzania gazów powszechnie znany jako direct impingement (DI), a poprawnie nazywany tłokiem wewnętrznym (internal piston), często krytykowany jest za zwiększone zabrudzenie zespołu ruchomego i komory zamkowej, często powiązane z wykorzystaniem tłumika.
Standardowe tłumiki powodują zjawisko przeciwciśnienia (backpressure), które następnie powoduje przepływ wsteczny gazów (gas blowback). Przepływ ten przekłada się na większą ilość gazów odprowadzaną do komory zamkowej, co oznacza nie tylko na większe zużycie podzespołów oraz zabrudzenie, ale także na zwiększoną ekspozycję strzelca na szkodliwe produkty spalania prochu. Reklamowaną przez wielu przewagą systemów tłokowych przewagą ma być redukcja tego zjawiska, choć wielu specjalistów zaznacza, że główną drogą powracających gazów nie jest rurka systemu DI, a przewód lufy. W dniu dzisiejszym standardem stają się tzw. tłumiki przepływowe, które w znacznym stopniu redukują negatywne zjawisko przeciwciśnienia (niektórzy producenci deklarują nawet 80% redukcję). Czy zatem system tłokowy jest znacząco lepszy od DI? Najwyraźniej amerykańscy komandosi nie widzą tej przewagi, co dowodzi kontrakt na SOLGW MK1 a także karabinki innych producentów w innych programach.
Oczywiście nie oznacza to, że konstrukcje „tłokowe” są gorsze. Spór wśród branżowych specjalistów i pasjonatów wciąż pozostaje otwarty i nie należy się spodziewać się jego jednoznacznego rozwiązania w najbliższym czasie. W zależności od konstrukcji, oba systemu egzekwowane są w odmienny sposób i bezpiecznie jest założyć, że – gdy poprawnie zrealizowane – są sobie równoległe pod względem skuteczności.
SOLGW MK1 stanowi przykład doprowadzania istniejących już rozwiązań do perfekcji, a nie „wymyślania koła na nowo”. Wiele nowych platform musi przejść wpierw przez etap tzw. problemów wieku dziecięcego, podczas którego to wykryte mogą zostać fundamentalne problemy konstrukcyjne oraz jakościowe. MK1 bazuje na doskonale znanej i sprawdzonej platformie. Wprowadzono w nim nowe, oryginalne rozwiązania, ale – co istotne – zachowano w nim także wsteczną kompatybilność z istotnymi komponentami standardu M4/M4A1.
Sons Of Liberty Gun Works także w Polsce
Strefa Celu (Spółka Jammas) w 2024 roku stała się oficjalnym dystrybutorem marki Sons Of Liberty Gun Works (SOLGW) w Polsce. Dystrybucja opierać ma się nie tylko na włączeniu szerokiej gamy modeli do oferty, ale także stworzenia kompleksowej opieki posprzedażowej oraz usług związanych z produktami amerykańskiego producenta. Karabinki MK1 dostępne są już w danych konfiguracjach obok innych modeli SOLGW.
Sprawdź ofertę Sons Of Liberty Gun Works w Strefie Celu
Czytaj także:
- Sons Of Liberty Gun Works wkrótce w Strefie Celu
- Karabinek Sons Of Liberty Gun Works M4-L89 11,5″
- Relacja z otwarcia Centrum Strzeleckiego Jammas w Łomiankach
Współpraca reklamowa
