Przejdź do serwisu tematycznego

Podniesienie bandery na patrolowcu SG-301 Gen. Józef Haller

Pierwsze podniesienie bandery na patrolowcu SG-301 połączone z uroczystością chrztu i nadania mu imienia Generał Józef Haller odbyło się 12 października w Kaszubskim Dywizjonie Straży Granicznej w Gdańsku Westerplatte.

W trakcie uroczystości przeprowadzonej zgodnie z ceremoniałem morskim Straży Granicznej aktu chrztu dokonała matka chrzestna jednostki, którą została Elżbieta Witek – marszałek Sejmu RP. Po wypowiedzeniu przez nią słów: Płyń po morzach i oceanach, sław imię Straży Granicznej, strzeż morskiej granicy Rzeczypospolitej. Nadaję ci imię Generał Józef Haller, zgodnie z morską tradycją, o burtę patrolowca rozbita została butelka szampana.

Widok na prawą burtę SG-301

Następnie odczytana została Decyzja nr 255 Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej z dnia 5 października 2023 r. o przydzieleniu jednostki pływającej typu OPV 70 o numerze burtowym SG-301 do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku Westerplatte.

Łódź do zadań ratowniczo-interwencyjnych SG-003 typu Sportis S-8500ID

W dalszej części uroczystości Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga przekazał polską banderę dowódcy SG-301 kmdr. ppor. Tomaszowi Jarzębińskiemu, zaś Komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej kontradm. SG Andrzej Prokopski przekazał flagę Straży Granicznej zastępcy dowódcy st. chor. szt. Michałowi Cłapie. Pierwsze podniesienie polskiej bandery oraz flagi Straży Granicznej było ukoronowaniem uroczystości oraz momentem, w którym SG-301 Generał Józef Haller oficjalnie wszedł do służby w Kaszubskim Dywizjonie Straży Granicznej, stając się największą w dotychczasowej historii jednostką pływającą Straży Granicznej.

Na prawej burcie umieszczono większą kabinową łódź interwencyjno-abordażową SG-001 typu Sportis S-10500K

Dokładne dane taktyczno-techniczne najnowszego nabytku MOSG nie zostały jak dotąd upublicznione. Podawane są nadal wartości projektowe lub przybliżone, tj.: długość prawie 70 m, szerokość 11,5 m oraz zanurzenie około 4,5 m.

Napęd stanowi układ spalinowo–elektryczny z systemem oczyszczania spalin. Silniki elektryczne napędzają śrubowe pędniki azymutalne, które pozwalają na osiągnięcie prędkości 19 węzłów. Zasięg SG-301 określono na 2600 Mm przy prędkości 9 węzłów.

Stała załoga to 20 ludzi, natomiast na pokładzie łącznie znajdują się pomieszczenia dla dalszych 15 osób, wśród których mogą znaleźć się np.: grupa operacyjna, inspektorzy, czy oficerowie łącznikowi. Przy pełnej obsadzie 35 osób autonomiczność patrolowca wynosi 12 dni. Dodatkowo przewidziano możliwość krótkotrwałego (do 24 h) przyjęcia na pokład do 250 rozbitków, dla których w części rufowej przygotowano dwa 20-stopowe kontenery mieszczące m.in. wyposażenie medyczne. Do operowania kontenerami przeznaczony jest umieszczony na lewej burcie żuraw hydrauliczny Heila HLRM 65/3S o udźwigu 13 ton przy wysięgu 4,82 m. Służy on także do załadunku zaopatrzenia i obsługi urządzeń likwidacji zanieczyszczeń ropopochodnych. Na dziobie znajduje się pokład do współpracy ze śmigłowcem (np. ewakuacji medycznej), który służy także jako lądowisko dla bezzałogowego statku powietrznego, którym dysponuje SG-301. W pobliżu, na prawej burcie, umieszczono drugi, znacznie mniejszy, żuraw hydrauliczny Heila HLM 2/1S.

Moment tradycyjnego rozbicia butelki szampana po ochrzczeniu jednostki imieniem Generał Józef Haller

Patrolowiec dysponuje dwoma łodziami półsztywnymi (RIB) firmy Sportis. Na prawej burcie umieszczono mniejszą odkrytą łódź do zadań ratowniczo-interwencyjnych SG-003 należącą do typu Sportis S-8500ID (zgodnie z wymogami miała osiągać prędkość co najmniej 30 węzłów), zaś na prawej burcie znajduje się większa kabinowa SG-001, reprezentująca typ Sportis S-10500K i pełniąca funkcje interwencyjno-abordażowe (według wymogów osiągająca prędkość co najmniej 35 węzłów). Każda z nich ma możliwość podjęcia i przewiezienia 10 rozbitków. Łodzie opuszczane są na wodę za pomocą żurawików norweskiej firmy Vestdavid.

Dowódca wraz z zastępcą wraz z otrzymanymi banderą oraz flagą Straży Granicznej

W skład wyposażenia wchodzą również dwie armatki wodne mogące podać strumień wody na odległość co najmniej 50 m.

Zadaniem SG-301 jest ochrona zewnętrznych morskich granic Unii Europejskiej – sprawowanie nadzoru nad obszarami morskimi i egzekwowanie przestrzegania przez statki przepisów obowiązujących na tych obszarach, w tym: ujawnianie prób przekroczenia morskich granic wbrew przepisom, przeciwdziałanie nielegalnej migracji, czy też prób nielegalnego przewozu odpadów, szkodliwych substancji chemicznych, narkotyków, materiałów niebezpiecznych, broni, amunicji i materiałów wybuchowych.

Pierwsze podniesienie polskiej bandery na SG-301 Generał Józef Haller

Obszarem działania jednostki mają być zasadniczo akweny Morza Bałtyckiego i Śródziemnego. Jednostka może również uczestniczyć w akcjach ratowniczych i humanitarnych, a także usuwać zanieczyszczenia środowiska morskiego (Nowoczesny patrolowiec Straży Granicznej wkrótce trafi do służby).

Ambulatorium okrętowe

Patrolowiec SG-301 powstał w efekcie postępowania na dostawę pełnomorskiej jednostki patrolowej (OPV), które ogłaszano dwukrotnie: 26 lipca oraz 13 grudnia 2019 roku. W pierwszym podejściu wpłynęła tylko jedna, wspólna oferta PGZ Stoczni Wojennej i Stoczni Remontowej Nauta. Opiewała ona na kwotę 147,61 mln zł, co znacznie przekraczało budżet przeznaczony na budowę nowej jednostki wynoszący 111,436 mln zł (z czego 90% tj. 100,292 mln stanowiło dofinansowanie z Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Unii Europejskiej) (Patrolowiec dla MOSG; decyzja KIO, Patrolowiec dla MOSG z Francji).

Mesa marynarska, w tle widoczny kambuz (kuchnia okrętowa)

Na powtórzone ogłoszenie wpłynęły dwie oferty: PGZ Stoczni Wojennej za 138,99 mln zł oraz francuskiej stoczni SOCARENAM (Société Calaisienne de Réparation Navale et Mécaniques) wynoszącą równe 111 mln zł. W efekcie 4 maja 2020 roku Morski Oddział Straży Granicznej ogłosił, że wybrano ofertę stoczni francuskiej, jako najkorzystniejszą oraz spełniającą wymogi zawarte w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Umowę pomiędzy MOSG, a SOCARENAM podpisano 2 października 2020 roku (Umowa na patrolowiec dla MOSG, Pełnomorski patrolowiec dla MOSG).

Dwuosobowa kabina załogi

Przy budowie zakładano duży udział polskich firm. W Polsce miał powstać gotowy kadłub z nadbudową. Ostatecznie w gronie polskich wykonawców znalazły się m.in. takie trójmiejskie spółki jak: Naviretech, Marine Stal, Shipcon, Nauta-Stal i Stazen.

Widok na sterówką z pokładu przeznaczonego do współpracy ze śmigłowcem

Prace przy budowie jednostki rozpoczęły się 10 czerwca 2021 roku kiedy w gdyńskiej stoczni Crist odbyło się pierwsze palenie blach. Już 25 czerwca nastąpiło położenie stępki, które miało miejsce w Górkach Zachodnich przy nabrzeżu spółki Marine Stal. Pierwotny harmonogram przewidywał przekazanie gotowego patrolowca do 10 listopada 2022 roku, jednak w tej kwestii swoje korekty wprowadziła pandemia koronawirusa SARS-CoV-2. Przerwane łańcuchy dostaw i ograniczenia jakie wystąpiły w wyniku walki z epidemią, spowodowały, że prace przy budowie zasadniczej struktury kadłuba trwały do 30 marca 2022 roku, po czym rozpoczęto prace wyposażeniowe. Ostatecznie po zakończeniu przewidzianych prac, gotowy kadłub przeholowano na pokładzie pontonu do stoczni Marine Projects, gdzie z kolei został przemieszczony do doku pływającego, za pomocą którego zwodowano go 29 czerwca 2022 roku (Patrolowiec dla Straży Granicznej zwodowany).

Żuraw hydrauliczny Heila HLRM 65/3S o udźwigu 13 ton przy wysięgu 4,82 m

Dwa tygodnie później – 13 lipca opuścił on polską stocznię, udając się na holu holownika morskiego Serval do stoczni w Calais. Gotowa jednostka opuściła francuską stocznię Boulogne-sur-Mer 2 września 2023 roku, do Gdańska docierając 3 dni później (Patrolowiec Morskiego Oddziału Straży Granicznej już w Polsce).

Termin realizacji umowy po uwzględnieniu aneksów upływał 15 września, jednak w tym terminie z powodu zastrzeżeń Morski Oddział Straży Granicznej nie odebrał jednostki. Protokół zdawczo-odbiorczy podpisano dopiero 22 września (MOSG formalnie odebrał patrolowiec SG-301 Gen. Józef Haller).

Dwa kontenery 20-stopowe przeznaczone do pomocy osobom czasowo przyjętym na pokład jednostki

Z powodu podniesienia kosztów budowy spowodowanych pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 oraz wybuchem wojny na Ukrainie (co spowodowało m.in. znaczny wzrost cen materiałów i wyposażenia) koszt budowy jednostki znacznie wzrósł. Francuski wykonawca podał, że oczekuje dopłaty w wysokości ok. 5 mln euro (orientacyjnie ok. 22,5-23 mln zł czyli 20% wartości kontraktu). Strona polska nie zgodziła się na takie żądania i sprawa trafiła do sądu. Problemy te dotyczą nie tylko głównego wykonawcy, ale również polskich podwykonawców. Także w ich przypadku nastąpiło przekroczenie zakładanych kosztorysów i oczekują oni od SOCARENAM dopłat. Jak donosi prasa, w jednym z przypadków ma oczekiwana kwota ma wynosić ok. 1 mln EUR. Sprawa oczekuje swojego rozwiązania sądowego.

Umieszczona na nadbudówce tablica informująca o źródle finansowania jednostki / Zdjęcia: Przemysław Gurgurewicz, MILMAG

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X