FA-50PL nabiera kształtów
Niewątpliwie najważniejszą deklaracją strony koreańskiej jest podanie terminu oblotu pierwszego samolotu w konfiguracji zapotrzebowanej przez stronę polską. Jak zapewniał Kang, Goo-Young, Prezes i Dyrektor Generalny KAI, pierwszy FA-50PL ma zostać oblatany w listopadzie 2025. Jednak aby to mogło się stać konieczne jest zatwierdzenie ostatecznej specyfikacji i co najmniej 9 miesięczny okres potrzebny na wdrożenie.
Prototypowy FA-50, który służy jako platforma do testowania rozwiązań, które znajda się w polskich FA-50PL
Jak zapewnia szef koreańskiego przedsiębiorstwa cały czas toczą się intensywne rozmowy pomiędzy polskim Ministerstwem Obrony Narodowej (MON), KAI a Lockheed Martin, gdyż ta amerykańska spółka jest właścicielem praw do wielu rozwiązań zastosowanych w KF-50 i musi wyrazić zgodę na wprowadzenie zmian (KAI przedstawiło postępy w programie FA-50PL).
Wymagania Ministerstwa Obrony Narodowej
Polski resort obrony oczekuje znacznego zwiększenia zdolności w stosunku do obecnie eksploatowanych przez Siły Powietrzne FA-50GF (Gap Filler). Jak poinformowali Redakcję MILMAG przedstawiciele KAI:
FA-50GF i FA-50PL mają taką samą konfigurację kabiny pilota, aby polscy piloci mogli obsługiwać oba samoloty bez trudności. Wariant PL posiada nowe funkcje, takie jak system tankowania w powietrzu, zewnętrzny zbiornik paliwa o pojemności 300 galonów oraz wyświetlacz nahełmowy (Helmet-Mounted Display, HMD). Dodatkowo informacje dostarczane na wyświetlaczach w kabinie pilota zostały zaktualizowane, aby odzwierciedlić funkcje zmodyfikowanych systemów awioniki oraz nowego uzbrojenia. Wprowadzony w wersji PL hełm Scorpion HMD poprawia świadomość wzrokową pilota, bez konieczności wprowadzania znaczących zmian w układzie kabiny pilota.
Prócz tego zmodernizowane Fafiki będą wyposażone w nowoczesne radary AESA PhantomStrike. Zastosowanie tego rozwiązania wymagało przebudowy nosowej części samolotu. Jednak, jak mogli się przekonać polscy dziennikarze zaproszeni do Korei, prototyp FA-50 dostosowanego do nowych wymagań już przechodzi próby w zakładach KAI (Produkcja zasobników Sniper dla polskich FA-50).
Zmodyfikowana sekcja dziobowa samolotu została przystosowana do testów radaru AESA PhantomStrike
Czynnikiem, który może mieć najpoważniejszy wpływ na harmonogram programu jest niewątpliwie konieczność sfinalizowań trójstronnych uzgodnień. Jak dowiedział się MILMAG, FA-50PL to wariant samolotu FA-50 o najwyższej specyfikacji. Rozwój jego możliwości odbywa się w ścisłej współpracy inżynierów KAI z naszym amerykańskim partnerem, firmą Lockheed Martin. Chociaż mogą wystąpić pewne wyzwania związane z jego opracowaniem, KAI dokłada wszelkich starań, aby zminimalizować ryzyko opóźnień w harmonogramie. Na obecnym etapie nie jest możliwe podanie dokładnego harmonogramu dostaw FA-50PL.
Powyższe wynika z oczekiwań MON aby uzbroić polskie samoloty w pociski AIM-9X Sidewinder oraz AIM-120 AMRAAM co ma wydatnie zwiększyć ich zdolności bojowe w walce z innymi samolotami. Wymaga to jednak zgody Amerykanów, o którą obecnie zabiega strona polska i koreańska.
Samoloty FA-50 należące do 53. Air Demonstration Group, nazywanej potocznie Czarnymi Orłami reprezentują Siły Powietrzne Republiki Korei podczas oficjalnych pokazów. Na co dzień bazują w bazie w Wonju
Finalnie, zgodnie z zapewnieniami przedstawicieli KAI FA-50PL ma mieć następujące, zaawansowane możliwości w porównaniu do FA-50GF:
- Zintegrowany radar AESA umożliwia jednoczesne wykrywanie i śledzenie celów naziemnych oraz powietrznych. Obsługuje różne tryby walki powietrze-powietrze i powietrze-ziemia, co czyni go doskonałym do misji uderzeniowych. Szczególnie obrazowanie SAR (Synthetic Aperture Radar, radar z syntetyczną aperturą) w połączeniu z uzbrojeniem precyzyjnym zwiększa zdolności wykonywania zadań.
- FA-50PL wyposażono w system Link-16, umożliwiający udostępnianie informacji o polu walki w czasie rzeczywistym oraz odbiór i realizację rozkazów od systemów dowodzenia i kierowania (C2).
- Zaawansowany system identyfikacji swój-obcy (AIFF) wspiera operacje w Modzie 5 z ulepszonym szyfrowaniem i zwiększoną odpornością na zakłócenia.
- Informacje o wysokości, prędkości, symbolach uzbrojenia i celach wyświetlane są w różnych kolorach na wyświetlaczu HMD, zwiększając świadomość sytuacyjną pilota. Wykorzystując pocisk AIM-9X pilot może wykrywać i atakować wrogie samoloty z boku i z tyłu.
- Radiostacja SATURN umożliwia szybką i ciągłą zmianę częstotliwości oraz systemów szyfrowania w paśmie UHF, zwiększając odporność na zakłócenia i poziom bezpieczeństwa.
- Dzięki zastosowaniu AIM-9X, zaawansowanego pocisku krótkiego zasięgu, FA-50PL dysponuje wyższym poziomem zwinności w walce na krótkim dystansie, i zdolność szybkiego śledzenia oraz przechwytywania celów.
Produkcja FA-50PL już trwa
Powyższa konfiguracja została ustalona już jakiś czas temu, dlatego możliwe było rozpoczęcie produkcji FA-50PL. Jak mogliśmy się przekonać na linii produkcyjnej KAI w zakładach w mieście Sacheon montowanych jest obecnie sześć samolotów FA-50PL. Najbardziej zaawansowane są egzemplarze o numerach 13, 14 i 15. Dlatego należy zakładać, iż będą to samoloty oblatane i dostarczone w pierwszej kolejności.
Jeden z pierwszych FA-50PL na linii montażowej w zakładach KAI w Sacheon
Równolegle z montażem trwają próby prototypu, który być może będzie służył do testowania rozwiązań koreańskiego programu modernizacyjnego, chociaż, jak zapewnia KAI, Program FA-50 Block 20 nie został jeszcze konkretnie dookreślony.
Sekcja dziobowa samolotu FA-50 na zautomatyzowanej platformie jest przemieszczana na stanowisko montażowe w zakładach KAI w Sacheon
W ramach prób prototypu polskiej wersji testowany jest system tankowania w powietrzu, który, jak poinformowano MILMAG, zgodnie z harmonogramem przeszedł już prawie wszystkie wymagane testy. Nieco więcej prac wymaga integracja nowego radaru AESA. Tutaj próby w locie planowane są na 2025. Ostatecznym krokiem będzie integracja radaru z zatwierdzonym uzbrojeniem.
System tankowania w powietrzu jest już zainstalowany na zakładowym FA-50 oraz przechodzi próby
Przyszły rozwój FA-50
Ciekawym aspektem może być potencjalna przyszła integracja FA-50 z platformami bezzałogowymi (zarówno w odmianie PL jak i Block 20). Jednak takie rozwiązanie wymaga dopracowania przyszłych koncepcji operacyjnego wykorzystania koreańskiego samolotu. Jak poinformowali MILMAG przedstawiciele producenta: KAI pracuje nad programem AAP (Adaptable Aerial Platform), BSP który może być obsługiwany przez FA-50. Dane wymieniane między AAP a FA-50 obejmują m.in. informacje o położeniu, statusie i przypisanym zadaniu, etc. Drugi pilot może sterować AAP za pomocą tabletu, w lotach w formacji, jak i w zakresie przypisywania zadań.
Rozwijany przez KAI program AAP (Adaptable Aerial Platform) zakłada opracowanie wielozadaniowych bezzałogowców współpracujących z samolotami FA-50 i KF-21. Napędzane silnikiem turboodrzutowym platformy mają osiągać prędkość 730 km/h (M 0,6) oraz przenosić 24 kg ładunku na odległość do 400 km
Podczas briefingu w Saechon przedstawiciele KAI poinformowali, iż pojedynczy FA-50 będzie mógł kontrolować 2-4 platform bezzałogowych, różnego rozmiaru oraz przeznaczenia. Co ciekawe załogę ma w tym wspomagać awionika nowej generacji, która będzie wykorzystywać elementy sztucznej inteligencji. Co więcej KAI bierze pod uwagę potencjalną współpracę z innymi użytkownikami ich samolotów (Lotnicze systemy uderzeniowe Korea Aerospace Industries na MSPO 2024).
Czy FA-50PL może być pełnoprawnym samolotem bojowym?
Wprawdzie do koreańskiego, lekkiego samolotu przylgnęła w Polsce mało bojowa nazwa Fafik jednak mieliśmy okazję przekonać się jak Koreańczycy wykorzystują swoje FA-50 Block 10. Podczas wizyty w bazie Koreańskich Sił Powietrznych (ROKAF) mieliśmy okazję porozmawiać z pilotami 8. skrzydła myśliwskiego, którzy latają na FA-50 i odpowiadają za obronę Seulu.
Służący pilotom 8. Skrzydła Myśliwskiego stacjonującego w bazie w Wonju. Na zdjęciu widoczne pocisk AIM-9L oraz precyzyjna bomba KGGB
W rozmowie Koreańczycy podkreślali, że jest to dla nich pełnoprawny samolot bojowy, mogący przenosić 4,5t uzbrojenia. W bazie zaprezentowano zgromadzonym dziennikarzom uzbrojenie wykorzystywane przez koreańskie FA-50. Były to pociski powietrze-powietrze AIM-9L, pociski powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, bomby naprowadzane typu stand-off (Korean Guided Bomb KGGB i JDAM) oraz bomby kasetowych CBU-105. Całość uzupełniana przez 20-mm działko stanowi pokaźny arsenał umożliwiający precyzyjne atakowanie celów naziemnych oraz samoobronę samolotów w przypadku ataku z powietrza.
Koreańczycy maja zdolności do precyzyjnego atakowania celów naziemnych za pomocą pocisków AGM-65 Maverick / Zdjęcia: Jakub Link-Lenczowski, MILMAG
Po zakończeniu negocjacji trójstronnych polskie FA-50PL, wyposażone w radar AESA oraz pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu będą miały spory potencjał aby wspierać inne samoloty Sił Powietrznych. Oczywiście praw fizyki się nie oszuka, także nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kreował Fafików na myśliwce przewagi powietrznej jednak, po zakończeniu programu dostosowywania do polskich wymagań, będą to samoloty, które będą potrafiły boleśnie ukąsić przeciwnika zarówno na ziemi jak i w powietrzu.