W czwartek, 20 listopada 2025, na terenie Słupskiego Inkubatora Technologicznego wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uczestniczył w konferencji poświęconej projektowi „Kaszubia – Zielony Okręg Przemysłowy”. Podczas wydarzenia omówione zostały kierunki rozwoju nowoczesnego, zrównoważonego przemysłu oraz możliwości współpracy gospodarczej w regionie województwa pomorskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego oraz na arenie międzynarodowej.
Zdjęcia: Krzysztof Niedziela/MON
Bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania inicjatywy „Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia”, której celem jest rozwój przemysłu, energetyki i infrastruktury krytycznej. To by nie powstało, gdyby nie odzew ludzi mieszkających na Pomorzu. Bardzo wam dziękuję – bo inspirujecie. Zielony okręg przemysłowy staje się faktem. Nie musi mieć wyznaczonych granic – bo mamy specjalną strefę ekonomiczną w całej Polsce. Ułatwiliśmy inwestycje w przemyśle zbrojeniowym, zmieniając rozporządzenie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji w Słupsku.
„Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia”
Projekt „Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia” to strategiczna inicjatywa państwowa o znaczeniu obronnym. Jej celem jest rozwój przemysłu, energetyki i infrastruktury krytycznej na terenie województw pomorskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Projekt powstał z myślą o wzmocnieniu zdolności obronnych kraju. Zakłada integrację nowoczesnych technologii z budową przemysłowego i logistycznego zaplecza bezpieczeństwa państwa.
Jeżeli inwestycja na ponad 200 milionów zł w dwóch lokalizacjach w województwie pomorskim, o której powie więcej szef Kongsberga, pojawia się już pięć miesięcy od ogłoszenia inicjatywy Zielonego Okręgu Przemysłowego, a kolejni czekają na liście, to znaczy, że strategia wielkich inwestycji narodowych, strategia WIN — strategia zwycięstwa — zaczyna naprawdę działać. Bardzo dziękuję, że wspierają tę inicjatywę od samego początku. Kiedy dwa lata temu, jeszcze przed objęciem rządów, mówiliśmy: jeśli wygramy, jeśli będzie rządzić Koalicja Demokratyczna, to tutaj — pamiętam tę wypowiedź z Marii Wiernackiej w Płucku — będą wielkie inwestycje. Będzie droga czerwona, będziemy ściągać przemysł, również zbrojeniowy. I to stało się faktem .Spełniamy obietnice i będziemy je spełniać. Będziemy inwestować, będziemy łączyć bezpieczeństwo z gospodarką – zaznaczył szef MON.
Deklaracja Bałtycka
Podczas konferencji Norwegia podpisała przystąpienie do Deklaracji Bałtyckiej.
Deklaracja Bałtycka jest czymś innowacyjnym, zaproponowanym przez Polskę kilka miesięcy temu. Pod Deklaracją Bałtycką podpisały się już państwa z basenu Morza Bałtyckiego – Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Szwecja, Dania, Niemcy, a dziś dołącza Norwegia, bardzo ważny partner (…) Dzisiejsze dołączenie do Deklaracji Bałtyckiej oraz działania na rzecz budowy siły i odporności Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz państw należących do NATO, w ramach współpracy bilateralnej, jest odpowiedzią na zagrożenia ze strony Rosji – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas kongresu w Słupsku.
Szef MON podziękował na ręce sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Królestwa Norwegii Marte Gerhardsen za wsparcie, jakiego Norwegia udziela Polsce.
Norwegia jest naszym żelaznym sojusznikiem. Jest bardzo dobrym partnerem gospodarczym i partnerem naszego bezpieczeństwa. (…) Wczoraj w nocy piloci norweskich F-35 chronili polskiego nieba. Dbali o to, aby bezpieczeństwo w naszej przestrzeni powietrznej było zapewnione, i robią to nie pierwszy raz. Na początku tego roku zostali rozmieszczeni w bazie lotniczej w Powidzu i w Krzesinach. Latają tam do dziś, z krótką przerwą. Rozstawili też swoje systemy obrony przeciwlotniczej NASAMS do ochrony lotniska w Jasionce. Deklaracje dalszego wsparcia w kolejnych miesiącach ze strony Sił Powietrznych Norwegii są bardzo obiecujące. Bardzo za to dziękuję – mówił szef MON (Ponad pół tysiąca dronów i pocisków wystrzelonych na Ukrainę).
Deklaracja Bałtycka została opracowana z inicjatywy polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej i stanowi jednoznaczny dowód przywództwa Polski w regionie Morza Bałtyckiego. To przełomowy dokument ws. bezpieczeństwa Bałtyku, który nadaje nową dynamikę współpracy wojskowej i strategicznej w regionie. Sygnatariusze aktu, wobec nieprzyjaznych działań ze strony Federacji Rosyjskiej oraz powtarzających się aktów sabotażu celowanych w infrastrukturę na Morzu Bałtyckim, postanowili podjąć działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na tym akwenie. W dniu 5 czerwca br. dokument został podpisany przez ministrów obrony Danii, Estonii, Finlandii, Niemiec, Łotwy, Litwy, Polski i Szwecji. Ministrowie obrony deklarują, że poważnie traktują istniejące zagrożenia i podejmą działania na rzecz ich redukcji. W szczególności deklaracja dotyczy współpracy regionalnej oraz w ramach NATO i UE, mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim oraz promowania kwestii Bałtyku na forach organizacji międzynarodowych.
Bezpieczeństwo Bałtyku, bezpieczeństwo akwenu będącego wewnętrznym morzem Sojuszu Północnoatlantyckiego, z jednym niebezpiecznym wyjątkiem – Federacją Rosyjską – jest kluczowe. To ochrona szlaków komunikacyjnych, infrastruktury krytycznej, farm wiatrowych. (…) Niebezpieczeństwo na Bałtyku widzimy każdego dnia. To przecinanie kabli biegnących po jego dnie, zagrożenia dla infrastruktury krytycznej, zakłócanie GPS-u utrudniające poruszanie się jednostek pływających czy statków powietrznych, obserwacja, naruszanie przestrzeni powietrznej. Nie ma państwa NATO-skiego, któremu Rosja w obszarze Bałtyku nie naruszyłaby przestrzeni powietrznej – czy to dronami, czy samolotami. (…) To pokazuje, w jak niebezpiecznych czasach żyjemy i jak musimy budować nową architekturę bezpieczeństwa Bałtyku. Wspólnie z Norwegią jesteśmy jej autorami. (…) Bałtyk jest kluczowy. Zapewnienie stabilności, komunikacji, transportu, handlu i dostaw energii – to jest nasze najważniejsze zadanie – dodał szef MON.
Czytaj także:






















