Przejdź do serwisu tematycznego

Kazachstan 2022: rewolta czy przewrót?

Decyzją władz z dniem 1 stycznia podniesiono ceny skroplonego gazu ziemnego LNG z 60 tenge (55 groszy) do 120 tenge (1,10 zł). Dwukrotna podwyżka surowca wykorzystywanego w 90% samochodów spotkała się z natychmiastową reakcją obywateli, którzy wyrazili swój sprzeciw.

Kazachstan 2022: analiza sytuacji

Obejmujący prawie 3 miliony kilometrów kwadratowych Kazachstan zamieszkuje niespełna 19 milionów ludzi. Pomimo tej dysproporcji kraj ten posiada ogromne złoża ropy naftowej a także ok 40% światowej produkcji uranu. Mimo statusu byłego członek Związku Sowieckiego, prowadziło dość otwartą politykę międzynarodową prowadząc interesy nie tylko z Rosją, ale również, głównie z uwagi na bogactwa naturalne, ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią czy Chinami. Ze względu na swoje strategiczne położenie i sąsiedztwo, Kazachstan ma szczególne znaczenie w chińskiej polityce odtworzenia Jedwabnego Szlaku znanego jako polityka „Jednego Pasa i Jednej Drogi”.

Polityka prowadzona przez władzę polegała na eksportowaniu ogromnych ilości surowców naturalnych oraz importowaniu tych samych na potrzeby swoich obywateli – czyli przerzucaniu kosztów na ludzi. Takie działania były tolerowane jak długo społeczeństwo mogło partycypować w zyskach. Tak prowadzona polityka gospodarcza przyczyniała się do znacznego wzrostu PKB. Sam Kazachstan również uchodził za stosunkowo liberalne państwo, zwłaszcza na tle innych sowieckich republik (A400M dla Kazachstanu ).

Pandemia Covid-19 uderzyła pośrednio również w Kazachstan zatrzymując światowe łańcuchy dostaw tym samym uderzając w PKB kraju, którego gospodarka jest oparta na eksporcie surowców / Grafika: Bank Światowy

Decyzją władz z dniem 1 stycznia podniesiono ceny skroplonego gazu ziemnego LNG (Liquefied Natural Gas) z 60 tenge (55 groszy) do 120 tenge (1,10 zł). Dwukrotna podwyżka surowca wykorzystywanego w 90% samochodów spotkała się z natychmiastową reakcją obywateli, którzy wyrazili swój sprzeciw. Początkowo protesty miały formę lokalną. 2 stycznia mieszkańcy Żhanaozen, miasta znanego z krwawego stłumienia przez władzę podobnych wydarzeń w 2011 roku, żądali cofnięcia decyzji o podwyżce cen gazu.

Rewolucja w Kazachstanie?

Bardzo szybko sytuacja eskalowała na cały kraj. Wzrost cen surowca był pretekstem do demonstracji niezadowolenia ze sposobu prowadzenia polityki i władz państwa. Dowodem tego jest fakt wybuchów zamieszek w miejscach, w których nie doszło do poniesienia cen gazu. Osobą przeciwko której były skierowane protesty był Przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Kraju Nursułtan Nazarbajew, który w latach 1989 – 2019 sprawował bezpośrednio władzę w kraju. W 2019 roku postanowił ustąpić ze stanowiska, uprzednio zapewniając sobie całkowity immunitet w związku z pełnioną funkcją, na którą wskazał obecnego prezydenta Kasyma Żomarta-Tokajewa. Ten, w oczach Kazachów, uchodzi za figuranta sterowanego przez swojego poprzenika, który mimo formalnego usunięcia się w cień nadal posiada decydujący głos w kwestiach zarządzania państwem.

Protestujący w Kazachstanie /Zdjęcie: Wikipedia

Mające miejsce 2 stycznia ataki na budynki administracji państwowej bardzo szybko, bo już 4 stycznia, objęły większą część kraju. Atakowano komisariaty i urzędy. Skala ataku była tak duża, że rząd ugiął się pod presja i już 4 stycznia wycofał się z podwyżek cen gazu. Nie uspokoiło to jednak protestujących, można było odnieść wrażenie, że jest wręcz przeciwnie – gdy zrozumieli, że mogą osiągnąć swoje cele, sytuacja eskalowała. 5 stycznia prezydent Tokajew na skutek niezadowolenia w kraju zdymisjonował rząd, jednak działania nie przyniosły zamierzonego skutku. Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Protestujący doprowadzili do regularnych walk w okolicach największego miasta Ałmaty, gdzie zajęli międzynarodowe lotnisko i spalili pałac Nazarbajewa.

Odpowiedzią władz było standardowe blokowanie Internetu, celem uniemożliwienia komunikacji między protestującymi oraz zamknięcie granic. W wyniku zamieszek pojawili się również złodzieje i szabrownicy, którzy postanowili wykorzystać zaistniały chaos. Wobec gwałtownie rozszerzającego się kryzysu prezydent zmienił retorykę. Wobec fiaska działań ugodowych wydał rozkaz o strzelaniu do terrorystów. Regularne walki miały miejsce w okolicach Ałmaty i innych miast, gdzie na skutek wymiany ognia życie straciło ponad 160 protestujących, a ponad 1000 zostało rannych. Natomiast, według źródeł rządowych, 18 policjantów i żołnierzy straciło życie a 748 zostało rannych. Aresztowano ponad 5800 osób.

Artykuł 4 Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym

O powadze sytuacji świadczy decyzja prezydenta Tokajewa o wykorzystaniu artykułu 4 Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, co jest odpowiednikiem artykułu 5 NATO. W czwartek, 6 stycznia, do dotarli żołnierze z Rosji, Białorusi, Armenii, Tadżykistanu i Kirgistanu, którzy w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym mieli pomóc w opanowaniu sytuacji.

Spotkanie przywódców państw członkowskich Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym / Zdjęcie: Wikipedia

W Kazachstanie według nieoficjalnych informacji ma przebywać w tym momencie ok. 3 tys. żołnierzy. Dotychczas OUBZ (de facto Rosja) nie decydowało się na interwencję ani na Ukrainie ani w przypadku konfliktu o Karabach. Być może Władimir Putin, widzący dotychczas w Nursułtanie Nazarbajewie, wzór prezydenta ustępującego ze stanowiska, przestraszył się możliwości zmiany władzy nie w skutek pałacowych ustaleń ale kolorowej rewolucji prowadzonej przez ulicę, zwłaszcza teraz, kiedy jego popularność w Rosji osiągnęła najniższy w historii poziom, a Rosjanie zaczynają być zmęczenia monotonią władzy, podobnie jak Kazachowie.

Wpływ polityki rosyjskiej na sytuację w Kazachstanie

Decyzja prezydenta Tokajewa nie wydaje się autonomiczna, dysponując siłami bezpieczeństwa był w stanie stłumić główną falę protestów i odbić lotnisko, bez pomocy OUBZ. Wejście Rosji może prowadzić do jej stałej obecności, jak w przypadku Armenii w 2019 roku, oraz być próbą zabezpieczenia własnych interesów kosztem Amerykanów i Chińczyków. Ci nie zdecydują się na interwencje po stronie protestujących ponieważ nie chcą naruszyć własnych interesów handlowych. Chevron, Exxon Mobile, a także zachodnioeuropejskie koncerny naftowe posiadają zbyt wiele złóż i instalacji w Kazachstanie, żeby ryzykować podsycanie konfliktów. W państwach autorytarnych interesy można robić tylko z dyktatorem. Również Rosja nie jest w stanie zlikwidować kazachskiej konkurencji na rynku surowców energetycznych ponieważ wejdzie w konflikt z Chinami, w którym nie ma szans.

Na chwilę obecną trudno stwierdzić, jak rozwinie się sytuacja. Nie można nawet stwierdzić czy mamy do czynienia z rewolucją czy zaplanowanym działaniem państw trzecich. Za tym pierwszym przemawia spontaniczne oddolne działanie skierowane przeciw staremu porządkowi, które gwałtownie się rozszerza obejmując nowe tereny. Jedna wybór celów – lotniska, sklepy z bronią i komisariaty, wskazuje na zaplanowane działanie wykluczające rewolucje  -są to działania charakteryzujące zaplanowany przewrót. Jeżeli w ciągu najbliższych dni sytuacja się nie uspokoi będziemy mogli mówić o zaplanowanym działaniu, jeżeli na skutek klęsk społeczeństwo się wycofa, będzie można powiedzieć, że działania w Kazachstanie nosiły znamiona rewolucji.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Ukraina wnioskuje o wsparcie logistyczne amerykańskiego uzbrojenia

Departament Stanu USA wydał zgodę na ewentualną sprzedaż do Ukrainy pakietu wsparcia logistycznego dla systemów uzbrojenia i pojazdów wojskowych dostarczanych w ramach pomocy przez Waszyngton.

Zamach na premiera Słowacji – Robert Fico postrzelony

Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony przez nieznanego mężczyznę w miejscowości Handlova pod Bratysławą, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Sprawca został zatrzymany przez policję.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X