Przejdź do serwisu tematycznego

Kawasaki Heavy Industries opracuje nowy japoński pocisk przeciwokrętowy

Agencja Zamówień, Techniki i Logistyki ATLA Ministerstwa Obrony Japonii zleciła spółce Kawasaki Heavy Industries prace nad nową generacją pocisków przeciwokrętowych bazowania lądowego.

We wtorek, 6 czerwca br. Ministerstwa Obrony Japonii poinformowało, że podległa mu Agencja Zamówień, Techniki i Logistyki ATLA (Acquisition Technology and Logistics Agency) podpisała 2 czerwca 4-letnią umowę ze spółką Kawasaki Heavy Industries (KHI) na prace badawczo-rozwojowe nad nową generacją pocisków przeciwokrętowych bazowania lądowego (JS Kaga staje się lotniskowcem).

Grafika: Ministerstwo Obrony Japonii

Chociaż komunikat prasowy nie określa wartości zawartej umowy, to na rok fiskalny 2023, resort obrony zarezerwował środki finansowe o równowartości 257 mln USD (1,06 mld zł) na prace związane z nowym wielozadaniowym pociskiem przeciwokrętowym o zredukowanym przekroju radarowym, w ramach rekordowego budżetu obronnego w wysokości ok. 7 bln JPY/ponad 50 mld USD (206 mld zł) (Nowy premier Japonii za zwiększaniem zbrojeń).

W ramach komunikatu prasowego japoński resort obrony przedstawił także pierwszą wizualizację pocisku, który ma dysponować modułową głowicą bojową (nie tylko stricte jako kinetyczny/wybuchowy środek rażenia, ale też inne ładunki: walki radioelektronicznej czy rozpoznania), wlotem powietrza do silnika turboodrzutowego, wysuwaną parą skrzydeł i zestawem czterech stabilizatorów ogonowych (Brytyjsko-japońsko-włoski GCAP w miejsce Tempesta i F-X).

Co ciekawe, Kawasaki Heavy Industries prezentowała już swoją propozycję w tym segmencie broni kierowanej – model w skali pocisku przeciwokrętowego ujawniono na wystawie DSEI Japan 2023, która odbyła się w dniach 15-17 marca br. w Makuhari Messe w Chiba. Rozwiązanie KHI ma być dostosowane również do wystrzeliwania z samolotów oraz okrętów nawodnych i podwodnych.

Pocisk ma być napędzany nowo opracowywanym silnikiem turboodrzutowym KJ300, który zapewni prędkość przelotową rzędu Ma0,8. Ma mieć długość od 6 do 10 m, a układ kierowania ma składać się z nawigacji zliczeniowej i satelitarnej w początkowej i środkowej fazie lotu oraz z głowicy optoelektronicznej pracującej w podczerwieni i/lub radiolokatora w terminalnej fazie lotu.

Warto dodać, że 11 kwietnia br. agencje prasowe BloombergReuters informowały, że Ministerstwo Obrony Japonii podpisało umowę o wartości 378 mld JPY (12,02 mld zł) ze spółką Mitsubishi Heavy Industries (MHI) na opracowanie i zakup szeregu systemów uzbrojenia rakietowego.

Prace obejmą rozwój zmodernizowanej wersji pocisków przeciwokrętowych Typu 12, opracowanie kolejnej wersji tychże pocisków, produkcję manewrujących pocisków hipersonicznych HCM (Hypersonic Cruise Missile) z planami wdrożenia ich do służby operacyjnej w latach 2026-2027 oraz opracowania pocisków manewrujących wystrzeliwanych z okrętów podwodnych (Japończycy chcą wykrywać pociski hipersoniczne za pomocą bsl).

Wcześniej, wdrożono lotniczy ponaddźwiękowy pocisk przeciwokrętowy ASM-3 o zasięgu 200 km (który ma zostać wydłużony do 400 km) jako następcę pocisków ASM-1 (typ 80) o zasięgu 50 km i ASM-2 (typ 93) o wydłużonym zasięgu.

Japońskie ambicje rakietowe nie są nowe. 20 listopada 2017 lokalny dziennik The Yomiuri Shimbun informowało o pracach nad japońskim Tomahawkiem o zredukowanym przekroju radarowym i zasięgu 300 km, którego prototyp miał być gotowy w 2022 – tak się jednak nie stało. 31 grudnia 2021 ten sam dziennik doniósł o pociskach manewrujących, bazujących na Typie 12, w które zostałyby uzbrojone obecne lub przyszłe okręty podwodne. Wcześniej, pod koniec lutego 2020 prezentowano również koncepcję szybującego pocisku hipersonicznego HVGP (Hyper Velocity Gliding Projectile).

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X