We wtorek, 18 lutego 2025, w stoczni izraelskiej spółki Israel Shipyards w Hajfie odbyła się uroczystość palenia blach pierwszej z pięciu zamówionych przez Izrael korwet rakietowych nowej generacji typu Reshef.
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Izraela
Wstępny projekt okrętów został zamówiony 14 listopada 2019, natomiast 26 sierpnia 2021 podpisano umowę na szczegółowe prace z tym związane. Zakup został zatwierdzony, zgodnie z zaleceniami Komitetu Nagela, 24 listopada 2024 przez Ministerialną Komisję ds. Zamówień Wojskowych oraz Połączony Komitet Budżetu Obronnego w Knesecie, a umowa na dostawę jednostek, zawarta 12 grudnia, miała równowartość około 2,8 mld NIS/780 mln USD (wówczas 3,19 mld zł).
Wczorajsza uroczystość odbyła się z udziałem zastępcy dyrektora generalnego Ministerstwa Obrony Itamara Grafa, dowódcy Izraelskiego Korpusu Morskiego (Chejl HaYam HaYisraeli) wiceadm. Davida Saara Salamy, zastępcy dyrektora generalnego w resorcie obrony i szefa dyrekcji ds. zamówień obronnych Zeeva Landaua, szefa departamentu finansów w resorcie obrony, Dekela Cohena, właścicieli spółki Israel Shipyards Szlomiego Fogela, Assiego Schmelzera i Samiego Kacawa, dyrektora generalnego Israel Shipyards Eitana Zuckera i innych wysokich rangą urzędników.
Pierwszy okręt ma zostać dostarczony zamawiającemu za około 3,5 roku podczas gdy pozostałe cztery w ciągu 6 lat od daty zawarcia umowy. Co ciekawe, nie wykluczono zamówień na kolejne okręty.
Zastępca dyrektora generalnego Ministerstwa Obrony Itamar Graf powiedział:
Upór Ministerstwa Obrony na powrót produkcji okrętów wojennych Sił Obronnych Izraela do Israel Shipyards Industries po ponad 20 latach wzmocni jedyną strategiczną linię produkcyjną państwa Izrael okrętów i wzmocni politykę niezależności produkcji Blue and White, którą obecnie prowadzimy w wielu obszarach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa. Dzięki umowie z Ministerstwem Obrony Israel Shipyards rozpoczęło rekrutację nowych pracowników. Nie mam wątpliwości, że kolejne kraje pójdą w nasze ślady i nabędą izraelskie okręty wojenne. W ten sposób wzmocnimy również izraelski eksport obronny.
Dowódcy Izraelskiego Korpusu Morskiego wiceadm. David Saar Salama dodał:
Okręty Reshef pozwolą nam stawić czoła wielu wyzwaniom, takim jak ochrona granic morskich, projekcja siły morskiej na naszych obszarach operacyjnych, prowadzenie ofensywnych działań operacyjnych w bliskich i odległych kręgach, przy jednoczesnej współpracy i integracji ze wszystkimi organami bezpieczeństwa, w sposób wielosektorowy i wielowymiarowy.
Sami Kacew, przewodniczący Israel Shipyards:
Uważamy za wielki przywilej być partnerami we wzmacnianiu Korpusu Morskiego i bezpieczeństwa państwa Izrael. Nie mniejszym przywilejem jest udział w narodowo-strategicznym projekcie, który ożywia region północny. Projekt, który przyczynia się do tworzenia miejsc pracy i zatrudnienia na północy kraju w ogóle, a w stoczniach izraelskich w szczególności.
Pięć zaawansowanych korwet typu Reshef ma zastąpić w Izraelskim Korpusie Morskim osiem małych okrętów rakietowych typu Sa’ar 4.5, wprowadzanych do linii na drodze modernizacji jednostek typu Sa’ar 4 w latach 1981 (INS Romach), 1982 (INS Keshet), 1991 (INS Hetz), 1995 (INS Kidon i Tarshish), 1998 (INS Yaffo), 2002 (INS Herev) i 2003 (INS Sufa). Okręty będą przeznaczone głównie do ochrony wybrzeży, wyłącznej strefy ekonomicznej, platform wiertniczych ropy naftowej i gazu ziemnego oraz infrastruktury przybrzeżnej.
Korwety typu Reshef będą oparte o projekt własny spółki o nazwie ISL S-72 (Sa’ar S-72). Są to jednostki o długości 72 m, szerokości 10,25 m oraz wyporności około 800-850 t. Projektowana prędkość maksymalna to ponad 30 w., a zasięg do 3300 mil morskich przy prędkości ekonomicznej 12 w. Ma być napędzana dwoma silnikami wysokoprężnymi MTU 16V1163M94 V16 o mocy 5920 kW każdy. Załogę miałoby liczyć 50 oficerów i marynarzy (dodatkowo będzie można zaokrętować 20 osób). Autonomiczność ma wynosić 21 dni. Głównymi czujnikami są wielofunkcyjne radary Elta EL/M-2248 i EL/M-2258 ALPHA.
Projekt bazowy jest pozbawiony lądowiska dla śmigłowca – w zamian jest miejsce dla dwóch kontenerów standardowych ISO. Głównym uzbrojeniem mają być wyrzutnie przeciwokrętowych pocisków kierowanych IAI Gabriel V Advanced Naval Attack Missile o zasięgu ponad 200 km oraz wyrzutnie pionowego startu dla pocisków systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej IAI Barak 8. Na dziobie znajdzie się morska armata automatyczna, a jednostka otrzyma także sześć wyrzutni lekkich 324-mm torped Mark 46.
Oczywiście docelowa konfiguracja, która zostanie opracowana w ramach obecnie realizowanej różni się od bazowej. Przeprojektowano przód nadbudówki, gdzie przed mostkiem umieszczono wyrzutnie pionowego startu, a która została cofnięta bliżej środka ciężkości, a jej tylna część jest teraz zwarta w jednej bryle, zamiast rozbita na dwie części. Podobnie jak w projekcie bazowym – brak lądowiska.