Czeskie przedsiębiorstwo Eurolamp zaprezentowało na tegorocznych targach IWA 2018 w Norymberdze latarki Guard Trooper w wersjach RX, R i B – kierowane do służb mundurowych i wyposażone w trzy różne źródła światła.

Każda z diod latarki ma osobny przycisk sterujący trybami świecenia, na szczycie urządzenia obok kontrolera diody głównej umieszczono wskaźnik stanu baterii/akumulatora. Pomimo posiadania trzech źródeł światła nie ma możliwości włączenia więcej niż jednej diody w tym samym czasie.

Każda z diod latarki ma osobny przycisk sterujący trybami świecenia, na szczycie urządzenia obok kontrolera diody głównej umieszczono wskaźnik stanu baterii/akumulatora. Pomimo posiadania trzech źródeł światła nie ma możliwości włączenia więcej niż jednej diody w tym samym czasie.

Latarki Guard Trooper to konstrukcje o kształcie przepołowionego walca z nitrolonu wzmacnianego włóknem szklanym. Zostały wyposażone w trzy diody, w wersji standardowej zapewniające światło białe, ultrafioletowe oraz czerwone. Każda dioda posiada własny przycisk sterujący, pozwalający na zarządzanie trybami świecenia. W tylnej części urządzenia umieszczono solidny, stalowy klips umożliwiający zamocowanie latarki na umundurowaniu.

Na plecach urządzenia znajduje się stalowy klips pozwalający na korzystanie z oświetlenia bez użycia rąk. W spodniej części latarek Guard Trooper umieszczono śrubę blokującą akumulator/pojemnik na baterie. Głowa śruby zwiera w sobie silny magnes neodymowy umożliwiający pewne umieszczenie latarki na każdej stalowej powierzchni. /Zdjęcia: Joachim Raźny

Na plecach urządzenia znajduje się stalowy klips pozwalający na korzystanie z oświetlenia bez użycia rąk. W spodniej części latarek Guard Trooper umieszczono śrubę blokującą akumulator/pojemnik na baterie. Głowa śruby zwiera w sobie silny magnes neodymowy umożliwiający pewne umieszczenie latarki na każdej stalowej powierzchni. /Zdjęcia: Joachim Raźny

Poszczególne wersje latarek Guard Trooper różnią się sposobem zasilania, pojemnoscią baterii oraz mocą głównej – białej diody. Wersja RX posiada akumulator litowo-jonowy o pojemności 4600 mAh, ładowany przez port micro-USB, zapewniający czas pracy na pełnej jasności (400 lm) głównej diody CREE XM-L2 (T6) przez 4 godziny i 20 minut lub 18 godzin w trybie oszczędnym. Jasność świecenia diod UV i czerwonej to 80 lm. Wersja R z akumulatorem o pojemności 2300 mAh obcina ten czas do połowy. Model Guard Trooper B zasilany jest za pomocą 3 baterii typu AAA, czasy świecenia tego wariantu to 65 minut na pełnej jasności i 8,5 godziny w trybie oszczędzania energii. W wypadku diod UV i czewonej jest to 7 godzin i 10 minut. Producent nie podaje czasu działania w trzecim, stroboskopowym trybie świecenia białej diody, ani funcji pulsującego znacznika zapewnianej przez diodę czerwoną.

Na specjalne zamówienie dostępne są urządzenia w których diodę UV zastąpiono jednostką emitującą światło w paśmie podczerwieni mogące wspomagać pracę optoelektorniki noktowizyjnej. Czerwona dioda emitująca światło widzialne może też zostać zastąpiona zieloną lub niebieską przydatną w zastosowaniach medycznych.

Czeski Eurolamp kieruje swój produkt trzede wszytkim do przedstawicieli służb mundurowych takich jak wojsko czy policja. Według producenta, standardowe wersje latarek mogą być przydatne funkcjonariuszom patroli m.in. w sprawdzaniu autentyczności banknotów i dokumentów, a funkcjonaruiszom operacyjnym podczas oględzin miejsc zdarzeń o charakterze kryminalnym.

Czas ładowania modelu RX to 3-4 godziny, w górnej części obudowy znajduje się wskaźnik stanu akumulatora. Urządzenia są odporne na urazy mechaniczne i działąnie wody co potwierdza certyfikat IP67. Czeskie latarki mają trafić na rynek w najbliższych miesiącach, a ich cena ma oscylować w okolicy 100 EUR (420 zł).